
Kamila Wernik już jako mała dziewczynka czuła ogromną radość z możliwości uczenia
- Sadzałam misie i prowadziłam lekcje! Już wtedy wiedziałam, że w przyszłości bardzo chciałabym pracować w szkole - wyznaje.
Z ogromną ciekawością obserwowała jak pracowała jej nauczycielka w podstawówce. Podziwiała jak była w stanie zapanować nad klasą i zainteresować lekcją.
- Moja rodzina, nigdy nie była przeciwna moim zamierzeniom. Moja ciocia również była nauczycielką, jedynie ona przestrzegała mnie, że nie jest to łatwa praca.
Pani Kamili udało się spełnić marzenie - rozpoczęła pracę w Szkole Podstawowej nr 1 w Świeciu, jednak po kilku latach wstrzymała swoją karierę zawodową na rzecz własnych dzieci. W pełni oddała się wychowaniu swoich pociech. We wrześniu 2021 roku wróciła do pracy i uczy w Szkole Podstawowej nr 8 w Świeciu.
- Będąc w domu z dziećmi myślałam, że nie wrócę, minęło tyle lat, tak wiele się zmieniło. Zastanawiałam się nawet nad zmianą zawodu, jednak nie byłam w stanie zrobić nic innego, jak wrócić od września do szkoły - opowiada.
W swojej pracy wykorzystuje różne metody dydaktyczne.
- W mojej klasie wprowadziłam zapożyczony od koleżanki tzw. zeszyt świateł. Polega na zbieraniu w zeszycie świateł z sygnalizacji świetlnej. Zielone będą wynagradzane na koniec tygodnia, chodzimy na lody do kina lub oglądamy film w klasie.
Pani Kamila kocha to, co robi, a dzieci kochają panią Kamilę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie