Reklama

Zobaczcie jak radzi sobie świecki OKSiR i kino w obliczu pandemii

Na długi czas kino musiało zostać zamknięte. Wiele koncertów i wydarzeń zostało odwołanych, nie można było spotykać się na zajęciach i warsztatach. Pandemia zmieniła życie i zasady funkcjonowania również świeckiego ośrodka.

Czwartego marca minął rok, od kiedy zdiagnozowano w Polsce pacjenta zero - pierwszą osobę chorą na Covid-19 w kraju. Dało to początek zmianom w każdej dziedzinie życia. Wiele firm i instytucji musiało stawić czoła nowej rzeczywistości. Również świecki OKSiR stanął przed nie lada wyzwaniem, jakim jest zapewnienie dostępu do kultury mieszkańcom gminy świecie. Zapytaliśmy Iwonę Mazelewską, dyrektor OKSiRu w Świeciu m.in. o to, jak korona wirus wpłynął na ośrodek, jak to jest zorganizować kulturę w sieci i jakie imprezy mają szansę odbyć się w tym roku.

 Nowe Świecie: W związku z tym, iż wydarzenia organizowane przez OKSiR to imprezy masowe wiele z nich musiało zostać odwołane. Jak to wyglądało w 2020 roku?

Iwona Mazelewska: Nie odbył się m.in. Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych, czy Festiwal Mocnych Brzmień. Zaplanowaliśmy również dodatkowe wydarzenia, jak np. majówka, czy imprezy sołeckie, które trzeba było niestety odwołać. Aby nie rezygnować ze wszystkich wydarzeń część przynieśliśmy do Internetu, np. przesłuchania konkursowe do Maratonu Piosenki Osobistej odbyły się poprzez przesłanie nagrań, ta impreza miała, więc miejsce jednak zupełnie innej formie.

NŚ: Jak ośrodek funkcjonował w czasie pandemii?

I.M.: Gdy wprowadzono lock down to była dla nas zupełnie nowa i trudna sytuacja. Nigdy wcześniej nie pracowaliśmy online na taką skalę. Niestety musieliśmy rozwiązać umowy z częścią pracowników na umowy cywilno- prawne. Ciężko nam było zorganizować dla wszystkich potrzebny sprzęt. Na szczęście instruktorzy współpracowali ze sobą, a z uwagi na to, iż często potrzebujemy przemieszczać się z komputerami już wcześniej zapewniliśmy pracownikom niezbędne laptopy. Dzięki temu udało nam się finalnie działać bez większych utrudnień. Pracownie różnią się zakresem i charakterem działań. Każda z nich zobowiązana była do wypracowania własnej metody kontaktu z uczestnikami. Były to głównie działania online dzięki temu oprócz uczestników warsztatów, w zajęciach mogli wziąć udział wszyscy mieszkańcy. Skorzystały z tego zwłaszcza dzieci, zajęcia DIY dla nich cieszyły się największą popularnością. Patrząc z perspektywy czasu cieszymy się, że nauczyliśmy się nowych rzeczy, np. korzystania z programu do działań online, narzędzi do adaptowania każdego materiału udostępnionego w Internecie na potrzeby osób zagrożonych wykluczeniem, prowadzenia studio telewizyjnego.

NŚ: Jak to jest organizować kulturę w sieci, czy to trudne zadanie?

 I.M.: Ciężko jest pracować, gdy nie ma interakcji między prowadzącym, a widzem. W przypadku koncertu zupełnie nie wiemy jak odbiera nas publiczność, podczas warsztatów formą komunikacji są „lajki” czy „łapki w górę”. Nie jest to ta sama jakość kontaktu jak w przypadku zajęć na żywo. Tego niestety nie zastąpi nic.

NŚ: Mimo pandemii udało się jednak zrealizować się Summer Hor Disco. Jak ocenia pani przebieg tej imprezy?

I.M.: To było dla nas bardzo trudne by zorganizować takie wydarzenie. Nie mieliśmy dokładnych wytycznych, co można robić, a czego unikać. Udało się to przy dużym wsparciu eksperta do spraw organizacji imprez masowych. Cieszymy się z tego koncertu, gdyż było nim duże zainteresowanie. Frekwencja była bardzo dobra, okazało się, że ludzie potrzebowali takiej odskoczni.

 

NŚ: Również kina musiały zostać zamknięte na długi czas. W jakiej kondycji jest teraz świecki Wrzos?

I.M.: Przychody kina zmalały o 50 proc. Bazuje ono na zyskach, a my nie mieliśmy możliwości ich wypracowania. W trakcie ostatniego otwarcia kina w pierwszym dniu odwiedziło je 80 osób, co było bardzo dobrym wynikiem, później było już gorzej. Kiedy można było wyświetlać filmy dystrybutorzy nie udostępniali ich. Najwięcej zarabia się na filmach premierowych, to one mają najlepszą frekwencję. Z powodu lock down’ów nowych produkcji zaprezentowaliśmy zaledwie kilka. Przez ostatnie 3 tygodnie staraliśmy się urozmaicać ofertę filmową czekając aż będziemy mogli wyświetlać premiery. Gdy w końcu nadeszła taka możliwość ponownie nas zamykają. To jest bardzo przygnębiające.

NŚ.: Jakie są plany na ten rok Czy odbędą się jakieś imprezy wydarzenia?

I.M.: W tym roku mamy nadzieję, że odbędzie się, choć część wydarzeń. W trakcie lock down’ów uczestnicy zajęć w OKSiR przygotowali repertuar do musicalu, które chcemy wystawić. Będziemy współorganizować targi edukacyjne. Złożyliśmy też do Ministerstwa Kultury projekt ” Vincent”, zakładający ukazanie twórczości Vincenta van Gogh’a w przestrzeni publicznej. Jeśli uda nam się pozyskać środki, to w Świeciu będzie się wiele działo. Odnośnie cyklicznych imprez to trudno jest powiedzieć, które na pewno się odbędą. Na tę chwilę planujemy Summer Hot Disco, Festiwal Mocnych Brzmień oraz Festiwal Blues na Świecie. Chcemy też zorganizować Festiwal Orkiestr Dętych. Ma on trwać jeden dzień, a udział w nim wezmą jedynie orkiestry z Polski. Również Maraton Piosenki Osobistej będzie miał zupełnie inną formę niż zwykle, jednak co i w jaki sposób uda się nam zrealizować pokaże czas.

NŚ: Dziękuję za rozmowę.

I.M. Dziękuję

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do