
Wczoraj rodzina poinformowała o tym, że odeszła Katarzyna Krzymińska.
Od początku pandemii stała na pierwszej linii frontu. Jako oddziałowa koordynowała pracę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Świeciu do którego trafiają ludzie z różnymi przypadłościami. Na naszych łamach wsparła akcję „Nie kłam medykom" podkreślając jak ważne jest mówienie prawdy o zakażeniu i kontaktach z chorymi, żeby ratownicy czy pielęgniarki mogli się odpowiednio zabezpieczyć.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy Katarzyna Krzymińska zakaziła się koronawirusem i zachorowała. Od listopada przebywała w szpitalu w Bydgoszczy. Jeszcze w Wigilię składała życzenia wszystkim znajomym. - W tym roku dla mnie są najpiękniejsze mimo, że spędzam je w szpitalu..... Bo jak nie docenić daru życia.... - komentowała.
Zmagała się z chorobą, ale przegrała tę walkę. Odeszła w niedzielę, 27 grudnia. Przez wielu ludzi zostanie zapamiętana jako serdeczna, sympatyczna, otwarta i zawsze uśmiechnięta pielęgniarka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trzymaj się tam Kasiu u góry, kiedyś się spotkamy i zbijemy piątkę. I Wyrazy współczucia dla rodziny.