
Psiak w strasznym stanie trafił w ręce wolontariuszy z Schronisko dla Zwierząt w Świeciu. Wcześniej błąkał się po budowie, gdzie szukał prawdopodobnie schronienia
Zwierzę zostało znalezione 1 lipca, w Dzień Psa przez funkcjonariuszy straży miejskiej, otrzymało imię Herkules. Jak relacjonują wolontariusze, żerowały na nim setki larw. Był pogryziony przez pchły, sącząca się krew z rozdrapanych ran zwabiła muchy, które zrobiły to, co zwykle robią w takiej sytuacji. Złożyły jaja.
- Widać było na pierwszy rzut oka, że ten pies cierpi. Musiało go w życiu spotkać coś bardzo złego. Był wymęczony a w oczach widzieliśmy zrezygnowanie - podaje wolontariuszka Roksana Wiśniewska-Rybus.
Wolontariusze i weterynarz z Schroniska dla Zwierząt w Świeciu obiecali sobie, że muszą pomóc psiakowi.
Zwierzak miał na szyi założoną ciasno kolczatkę, dodatkowo zwisał z niej kawałek łańcucha. Psa dokładnie wykąpano, ogolono, podano mu środki owadobójcze. Herkules przez pierwsze dni pod opieką wolontariuszy mieszkał w klatce w garażu straży miejskiej. Nie mógł przebywać na dworze z powodu much, które bez przerwy go obsiadały.
Okazuję się, że pies posiada właściciela, 64-letni mężczyzna z gminy Świecie wczoraj usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzęciem, grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
- Herkules to fajny pies, radosny, cieszy się. Biorąc pod uwagę jakie musiał mieć życie i tak jest bardzo szczęśliwy - mówi pani Roksana. - Tak bywa z pieskami, które zbyt łatwo przychodzą na świat. Nikt nie kontroluje gdzie i do kogo taki pies trafia. Zawsze powtarzamy, pies to nie alarm! Znacznie lepiej sprawdzi się specjalnie do tego stworzony elektryczny - dodaje wolontariuszka.
Teraz pies przebywa już w schronisku, cieszy się na widok wolontariuszy, którzy wyprowadzają go na spacery, bawią się z nim. Wielu mieszkańców poruszył los zwierzaka, dostarczają karmę i wspierają działania schroniska. Po zakończeniu sprawy z właścicielem i uregulowaniu formalności, zwierzak zostanie przeznaczony do adopcji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie