
W związku z dramatycznymi wydarzeniami w Nowem doszło do spotkania lokalnych władz z przedstawicielami zakładów mięsnych, gdzie zatrudnieni byli Kolumbijczycy
W spotkaniu wziął udział burmistrz Nowego Czesław Woliński oraz wiceprezes Zakładów Mięsnych „NOVE” Waldemar Bugalski.
- Zakłady Mięsne „NOVE” są głównym i kluczowym zakładem pracy z punktu widzenia gminy Nowe – czytamy w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na profilu społecznościowym Urzędu Gminy w Nowem. - Biorąc pod uwagę ogromną rolę Zakładów Mięsnych w życiu gospodarczym i społecznym naszej gminy oraz gmin ościennych, podczas spotkania omówione zostały problemy i konsekwencje wynikłe z zabójstwa mieszkańca gminy Nowe. W opinii Zakładu pracownicy z Kolumbii byli pracownikami spokojnymi i wykonywali swoją pracę w sposób właściwy. Wiceprezes zaznaczył, że większość załogi zakładu to osoby z lokalnej społeczności – spośród 285 aktualnie zatrudnionych pracowników, 202 osoby to mieszkańcy gminy Nowe, natomiast pozostali to mieszkańcy okolicznych gmin w promieniu do 30 km. Tym bardziej ważne jest zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa zarówno pracownikom, jak i lokalnej społeczności.
W komunikacie poinformowano, że obecnie w zakładzie nie ma już pracowników z Kolumbii. Właściciel zakładów prowadzi inwestycje mające na celu zwiększenie produkcji, a co za tym idzie – zwiększenie zatrudnienia, przede wszystkim lokalnego. Wiceprezes wskazał również na trudności związane z pozyskiwaniem pracowników miejscowych, co w konsekwencji zmusza zakład do korzystania z pracowników z innych krajów. Zastanawiano się także nad działaniami mogącymi w przyszłości zapobiegać podobnym zdarzeniom i konfliktom, a także nad tym, jak równoważyć potrzeby zakładu z niepokojami mieszkańców wynikającymi z zatrudniania pracowników sezonowych i tymczasowych.
Fot. Gmina Nowe
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.