Reklama

Wysypisko w Białych Błotach (gm. Jeżewo). Co wywożą tam ciężarówki?

Nasz Czytelnik obawia się, że w okolicy są wywożone nielegalne odpady niewiadomego pochodzenia. Gmina wyjaśnia co dzieje się na wysypisku

Zaniepokojony Czytelnik, mieszkaniec okolic Jeżewa, zwrócił się do redakcji z prośbą o interwencję w sprawie składowiska odpadów w Białych Błotach (gm. Jeżewo). Według naszego rozmówcy, składowisko jest zamknięte, ale cały czas jeżdżą tam samochody dostawcze tzw. łódki i dowożą odpady. Wokół terenu składowiska unosi się trudny do zniesienia zapach. - Faktycznie, w tym miejscu do 2013 roku znajdowało się składowisko odpadów - mówi Leszek Dolny z Zakładu Usług Komunalnych. - Ale od stycznia 2013 roku  odpady nie są tam gromadzone, a tym terenem zarządza gmina Jeżewo, a nie ZUK - dodał.  Zakład Usług Komunalnych zajmuje się obsługą i odbiorem odpadów z Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów (PSZOKu), który znajduje się niedaleko nieczynnego składowiska.

Pomimo tego, że teren składowiska nie znajduje się pod jurysdykcją ZUK, pan Dolny wyjaśnił, że obecnie na terenie składowiska jest prowadzona rekultywacja terenu. - Prawdopodobnie mieszkańcy widzą, że coś się dzieje, widzą samochody dowożące ziemię, torf i kompost i niewłaściwie to interpretują - uspokaja Dolny. - Stare kwatery z odpadami zostaną zasypane ziemią i innymi materiałami i będą tam posadzone rośliny - dodaje.  

Niezależnie od informacji z ZUK, o wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy też wójta gminy Jeżewo, Macieja Rakowicza. - W pierwszej kolejności muszę wyjaśnić, że składowisko w Białych Błotach jest zamknięte od 2013 roku. W związku ze zmianą przepisów gmina Jeżewo została zobligowana do rekultywacji składowiska. Gdyby gmina nie przystąpiła do tego procesu, groziłyby nam potężne kary pieniężne - wyjaśnia wójt. 

Jak nam przekazał wójt, składowisko w Białych Błotach odbierało przez kilkadziesiąt lat odpady mieszkańców. Były to dwa potężne kopce zmieszanych śmieci przykrytych warstwą ziemi. Przez lata jednak deszcz, śnieg i wiatr spowodowały odkrycie kwater, a to z kolei doprowadziło do wypłukania śmieci, które zaczęły walać się wokół terenu zamkniętego składowiska. W związku z uzyskanymi decyzjami gmina Jeżewo rozpoczęła rekultywację tego terenu, polegającą na podwyższeniu kwatery, przemieszczeniu mas odpadów  z odkrytej, wypłukanej kwatery i uzupełnienie jej ziemią i torfem oraz kompostem, który nie spełnia wymagań dla nawozów lub środków wspomagających uprawę roślin, a następnie nasadzeniami. - Sprawa zapachu wynika bezpośrednio z naruszenia odpadów, które od kilkudziesięciu lat leżą na obszarze ok. 3,5 tys. m kw i objętości ok. 22,5 tys m sześć. - wyjaśnia Rakowicz - Teren rekultywacji składowiska jest monitorowany przez Wojewódzką Inspekcję Ochrony Środowiska, która w maju tego roku dokonała kontroli rekultywowanego obiektu i nie wniosła uwag, pomijając zniszczoną nieckę dezynfekcyjną, którą należy wybudować od nowa. Każdy samochód i jego zawartość jest ewidencjonowana i sprawdzana w Bazie Danych Odpadowych z ustaleniem ich numerów rejestracyjnych - dodaje.

Z uwagi na istotny charakter przedsięwzięcia postępy realizacji inwestycji są monitorowane na bieżąco przez WIOŚ. Celem inwestycji jest doprowadzić stan składowiska do obecnych wymagań środowiskowych. - Zapraszam wszystkich do obejrzenia wyniku rekultywacji już w listopadzie - mówi Rakowicz. - Obiekt zostanie ogrodzony, zorganizowany zostanie parking oraz ścieżka edukacyjna na samej kwaterze, która będzie opisywała procesy, które dzieją się na takim składowisko oraz jakie konsekwencje dla środowiska niosą tego typu obiekty - dodaje wójt. 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do