
W powiecie świeckim apteki nie pełnią całodobowych dyżurów ustalanych przez powiat świecki, dlatego radni chcieli, żeby były otwarte przynajmniej do północy. Na takie rozwiązanie nie przystał wojewoda
W powiecie świeckim od roku funkcjonuje fikcyjne prawo dotyczące dyżurów aptek w porze nocnej w dni powszednie, w niedziele i święta. Mimo, że powiat ustalał dyżury, rzadko która apteka je wypełniała. - Niestety nie mamy żadnych instrumentów, żeby to egzekwować i wpływało do nas wiele skarg od mieszkańców na zamknięte placówki - argumentuje Barbara Studzińska, starosta powiatu świeckiego.
Radni zasięgnęli opinii izby aptekarskiej, skonsultowali się z aptekarzami ze Świecia, którzy zgodzili się dyżurować do godz. 24. - W ościennych powiatach to działa - przekonywała Studzińska. - W Wąbrzeźnie apteki dyżurują do godz. 21, a w Chełmnie do godz. 23, dlatego my chcieliśmy, żeby w naszym powiecie apteki dyżurowały do godz. 24 - dodaje. Nową uchwałę przegłosowała większość radnych powiatowych. Przeciwko był tylko Dariusz Wolski, argumentując, że mieszkańcy tak dużego powiatu nie mogą zostać bez leków w nagłych wypadkach. Zwrócił się z wnioskiem do wojewody o uchylenie uchwały.
W poniedziałek (10 stycznia) wojewoda unieważnił tę uchwałę, orzekając, że jest niezgodna z obowiązującym prawem. Argumentował, że dostępność aptek powinna być zapewniona w całej porze nocnej.
- W takim razie będziemy musieli wrócić do poprzedniej formy ustalania dyżurów aptek - komentuje Barbara Studzińska. - Długo zastanawialiśmy się jak najlepiej dla mieszkańców rozwiązać tę kwestię, zamiast tworzyć fikcyjne prawo, jednak spodziewałam się takiego rozstrzygnięcia. Wiem, że w przygotowaniu jest ustawa, zgodnie z którą otwarcie apteki do godz. 23 byłoby opłacane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a kolejne godziny nocne brałby na siebie powiat - dodaje. Na razie jednak nie wiadomo kiedy i czy w ogóle nowa ustawa wejdzie w życie.
- Cieszę się, że mój wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez wojewodę, a szkodliwa dla mieszkańców uchwała została unieważniona - komentuje radny Dariusz Wolski. - Mieszkańcy powiatu świeckiego nie mogą zostać bez leków nocą - dodaje.
Na grudniowej sesji radni powiatowi z klubu PiS zaproponowali, żeby starosta przeprowadził z Nowym Szpitalem w Świeciu rozmowę na temat prowadzenia przez nich całodobowej apteki. Pisaliśmy o tym tutaj.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnie że powinna być czynna chociaż jedna apteka. Jak Cie sprawa nie dotyczy to masz to gdzieś. W momencie gdy potrzebujesz pomocy dla siebie albo najbliższych musisz jeździć i szukać to wtedy zaczynasz się burzyć. Dlaczego władze naszego powiatu nie przygotowali żadnej ankiety albo nie porozmawiali z mieszkańcami. Podanie niektórych leków w odpowiednim momencie jest bardzo ważne. Im szybciej się zadziała tym lepiej.
Wyjątkowo prosta sprawa. Nie wypełniasz obowiązków dyżurów nocnych - cofamy koncesję. Kasa zarobiona w porze dnia jest tak ogromna, że bez problemu można za nią opłacać nocki pracownika. Założę się, że po takiej interpretacji każda z aptek walczyła by o dyżury nocne. Radni nic nie robią dla ludzi chorych, przecież wybierają ich zdrowi których jest dużo więcej. Czas to zweryfikuje
Jeśli nie można zmusić aptekarzy żeby dyżurowali w nocy to bez sensu jest nakazywanie im tego przez powiat. To takie pisowskie - ma tak być i koniec. Dobry wojewoda, dobry Wolski - chcą żeby apteki były dostępne - każdy chce ale jak zmusić do tego ludzi, którzy prowadzą działalność gospodarcza i mi się to nie opłaca ? Starosta ma ich przywiązać ?
Wandzia pisowskie to jest twoje imię gamoniu.
Co to za rada uchwala coś niezgodnego z prawem, w sprawie swoich wynagrodzeń to znają prawo (bez przymusu na maxa) tak prostej sprawie poświęcać czas.