
Skoszona trawa, gałęzie, resztki owoców i warzyw, czyli biodegradowalne odpady, które powinny rozłożyć się w glebie i ją użyźnić, stanowią kłopotliwy odpad dla firm.
– Przeanalizowaliśmy wszystkie koszty odbierania odpadów biodegradowalnych i wychodzi na to, że miesięcznie jest to koszt 5 zł od osoby – wyjaśnia wójt Lniana Zofia Topolińska. – Dlatego zdecydowaliśmy o podniesieniu ceny odpadów – dodaje. Podwyżka nie dotknie wszystkich, ale tylko te osoby, które nie mają w swoim gospodarstwie kompostownika i deklarują oddawanie odpadów biodegradowalnych. Takie rodziny od stycznia będą musiały zapłacić 27,5 zł od osoby. Za odpady od rodzin, które mają kompostownik gmina nadal będzie pobierać 22,5 zł za osobę.
Podwyżka może być dotkliwa dla większych rodzin. Dla przykładu, czteroosobowa rodzina zapłaci w miesiącu o 20 zł więcej, co w roku daje już kwotę 240 zł więcej za odbiór śmieci.
– Z wywozu odpadów biodegradowalnych w naszej gminie korzysta co czwarty mieszkaniec, czyli niemal 1 tys. osób – mówi Zofia Topolińska. – Do tej pory różnica w stawkach była niewielka, w wysokości 1 zł, ale po pod-
liczeniu kosztów okazało się, że musimy ją zwiększyć. Jednocześnie zachęcamy mieszkańców do założenia kompostownika, bo nie jest to trudne, a przerobiona trawa, resztki owoców i warzyw mogą stanowić doskonały nawóz dla naszego ogrodu – przekonuje.
Tekst: Agnieszka Czubek
Fot. Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie