Wda Świecie zepsuła debiut trenera Sparty Brodnica

Piłkarze Wdy Świecie w sobotę po raz drugi w tym sezonie wygrali w Brodnicy

W meczu 22. kolejki IV ligi (grupa spadkowa) Sparta Brodnica przegrała z Wdą Świecie 0:1 (0:0). Drużynę gospodarzy poprowadził nowy trener Damian Łukasik, który jeszcze w zeszłą sobotę pracował w Lechu Rypin, ale po porażce z Unią Gniewkowo (0:2) stracił stanowisko. Długo jednak nie był bezrobotny. Dodajmy, że Spartę w dwóch poprzednich meczach prowadził tymczasowo duet zawodników Krystian Janczak i Sebastian Brzóska. Po braku awansu do grupy mistrzowskiej z pracy w czwartoligowcu z Brodnicy zrezygnował Łukasz Kaliszewski. Nowa „miotła” nie pomogła brodniczanom odnieść pierwszego zwycięstwa w 2021 roku. Mecz był typowym spotkaniem walki, bez wielu klarownych okazji. Gospodarze w 1. części szukali szczęścia głównie przy stałych fragmentach gry, ale defensorzy i bramkarz Wdy byli czujni. Najlepszą okazję dla Sparty w 39. min. miał Adam Reise, ale świetnie spisał się Bartosz Piotrowski. Z kolei po drugiej stronie warta odnotowana była kontra Wdy z 31. min., którą niecelnym uderzeniem po długi rogu zakończył Karol Maliszewski.

W 52. min. miejscowi byli bliscy zdobycia gola po rzucie rożnym, ale świetnie spisał się Piotrowski. Sześć minut potem po uderzeniu Daniela Widza z ok. 25 metrów końcami palców na róg piłkę wybił Mateusz Wiśniewski. W 66. min. podopieczni Mariusza Gralaka przeprowadzili decydującą akcję lewą stroną boiska. W pole karne z piłką „wjechał” Wojciech Ernest, który oddał mocny strzał. Mateusz Wiśniewski odbił futbolówkę, ale wprost na głowę Jakuba Ratkowskiego, który przytomnie skierował piłkę do siatki. W 72. min. po rajdzie Karola Maliszewskiego przez prawie pół boiska powinno być 2:0, ale Maciej Koczur w ostatniej chwili wybił piłkę na rzut rożny. Gdyby tego nie zrobił Wojciech Ernest wbiłby ją do pustej bramki. Potem dwie szanse na wyrównanie mieli brodniczanie, lecz nie zdołali ich wykorzystać. Świecianie spokojnie utrzymali prowadzenie do ostatniego gwizdka arbitra. Przypomnijmy, że jesienią w Brodnicy wygrali 3:1.