
Trzecie zwycięstwo na koniec letnich gier kontrolnych odnieśli piłkarze czwartoligowca ze Świecia
Wda Świecie wygrała z Borowiakiem Czersk 4:1 (3:0). Sobotni sparingpartner to czwartoligowiec z województwa pomorskiego. W zeszłym sezonie sportowo nie zapewnił sobie utrzymania, ale rezygnacja z IV ligi Kaszubii Kościerzyna i Lechii Gdańsk sprawiła, że klub z Czerska, który niedawno obchodził 100-lecie istnienia, pozostał na tym poziomie rozgrywkowym. Dla Borowiaka, podobnie jak dla Wdy, dzisiejszy sparing był ostatnim testem przed ligą. Wśród gospodarzy zabrakło Jakuba Ratkowskiego i Tomasza Adamczyka. Pierwsza połowa to dominacja piłkarzy Wdy, którzy dość łatwo dochodzili do sytuacji strzeleckich, ale brakowało im skuteczności lub szczęścia. Aż trzy razy gości ratował słupek. Kilka udanych interwencji miał golkiper Borowiaka. Świecianie wykorzystali z kilku dogodnych sytuacji trzy. W 24. min. wynik otworzył Tomasz Żyliński wykorzystując sytuację sam na sam. Potem do siatki trafili dwaj testowani napastnicy z Bydgoszczy (35 i 42) po podaniach „Żyłki”. Zespół z Czerska w tej części gry stworzył tylko jedną groźną akcję w 7. min., ale nie została ona zakończona strzałem, bo obrońcy wybili w ostatniej chwili piłkę.
W 2. części gra wyrównała się, a Borowiak odważniej poczynał sobie w ataku, by w 67. min. zdobyć gola. Wda odpowiedział 180 sekund później za sprawą Tomasza Żylińskiego. Obie drużyny miały jeszcze szanse na zmianę wyniku (miejscowych uratowała poprzeczka), ale 4:1 zostało do końcowego gwizdka arbitra. Nasz czwartoligowiec letnie sparingi kończy z bilansem: 3 zwycięstwa, 1 remis, 1 porażka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie