W III lidze w ten weekend rozegrana zostanie 14. kolejka spotkań. Wda zmierzy się na wyjeździe z outsiderem.
Nasz trzecioligowiec ostatni raz wygrał 24 września z Jarotą Jarocin (1:0). To był pożegnalny mecz trenera Grzegorza Wódkiewicza, którego na stanowisku zastąpił Marek Końko. Zarząd klubu miał nadzieję, że ta zmiana wpłynie na poprawę wyników i miejsca w tabeli. Tymczasem października piłkarze ze Świecia nie zaliczą do udanych. Pod wodzą Marka Końko nie wygrali jeszcze żadnego meczu. W pięciu spotkaniach zdobyli zaledwie trzy punkty. Wda zremisowała z Gwardią Koszalin 0:0, GKS Przodkowo 2:2, Sokołem Kleczew 2:2 oraz uległa Świtowi Skolwin (Szczecin) 2:3 i KKS 1925 Kalisz 0:1.
Dorobek punktowy powinien być znacznie okazalszy. Choćby w ostatnim meczu z liderem z Kleczewa świecianie do przerwy prowadzili 2:0 po dwóch trafieniach Patryka Kiełpińskiego, ale w 2. połowie dali się zdominować rywalom, którzy zdołali odrobić straty. Z kolei w Kaliszu podopieczni Marka Końko zagrali bardzo nieskutecznie. Wypracowali sobie wiele klarownych okazji, lecz nie zdołali pokonać bramkarza KKS-u. Gospodarze w końcówce meczu przeprowadzili skuteczną akcję, która dała im gola oraz trzy punkty. Także w wyjazdowym starciu ze Świtem Wda straciła gola w 90. min. (i 1 punkt) po wątpliwym rzucie karnym za zagranie ręką.
Zostały cztery szanse
Po 13. kolejkach Wda zajmuje 15. miejsce (13 pkt), które na dziś jest spadkowym. To zasługa drugoligowców z Kołobrzegu i Poznania, którzy aktualnie są w strefie zagrożonej degradacją. Liczba spadkowiczów z III ligi będzie wiosną uzależniona od ich postawy, a także Gryfa Wejherowo i Błękitnych Stargard.
Do końca rundy jesiennej w III lidze zostały cztery kolejki. Tak się ułożył terminarz i dotychczasowe rozstrzygniecia, że Wda zagra z drużynami z dołu tabeli, a zarazem beniaminkami: Leśnikiem Manowo, Górnikiem Konin, Pogonią Lębork i Chemikiem Bydgoszcz. Jest zatem szansa, że na przerwę zimową piłkarze, działacze i kibice udadzą się w lepszych humorach. Tym bardziej, że dziesiąta w tabeli Pogoń II Szczecin ma zaledwie 4 „oczka” więcej.
Leśnik mało strzela, dużo traci
W sobotę, po raz trzeci w tym sezonie, świecianie udadzą się do województwa zachodniopomorskiego, a dokładnie do Manowa leżącego w powiecie koszalińskim. Leśnik jest na razie najsłabszym trzecioligowcem. Zdobył tylko 6 punktów. Beniaminek wygrał u siebie jedynie w 2. kolejce pokonując Górnika Konin 1:0. Drugie zwycięstwo odniósł w 11. kolejce wygrywając na wyjeździe z KS Chwaszczyno 1:0. Sobotni rywal Wdy ma problemy ze skutecznością i defensywą. Dotychczas strzelił zaledwie 7 goli, a stracił ich aż 32. Mamy nadzieję, że po jutrzejszej konfrontacji w Manowie będą mieli jeszcze więcej powodów do zmartwień. A piłkarze ze Świecia rozpoczną zwycięski marsz w górę tabeli. Mecz rozpocznie się o godz. 14, a poprowadzi go Dawid Błaszczak ze Szczecina.
Komentarze opinie