Reklama

W Wiągu doszło do skandalu, ale wojewoda umywa ręce. Za prawników trzeba będzie płacić tysiące złotych

27/02/2018 11:21
W Wiągu pojawili się prawnicy, którzy chcą reprezentować skrzywdzonych mieszkańców. Obiecują sporządzenie nowych wyliczeń przez innego rzeczoznawcę. W razie potrzeby również reprezentowanie przed ministrem czy sądem. Ceny za usługę są jednak ustalane indywidualnie

Wiadomo jednak, że zamówienie niezależnego operatu z Polskiego Towarzystwa Rzeczoznawców Majątkowych kosztuje ok. 10 tys. zł. Prawnicy, którzy odwiedzili Wiąg mają proponować niższe ceny.

Ekipa prawników zainteresowała się sprawą po emisji reportażu w programie „Interwencja” Polsatu. Z dziennikarką stacji skontaktowała się Małgorzata Streich, rzeczoznawca majątkowy z Poznania.

- Już w trakcie emisji wydawało mi się, że w Wiągu doszło do skandalu. Chciałam wiedzieć, co dokładnie się tutaj wydarzyło.

Ekspertka rozmawiała z Grzegorzem Piłatem z Wiąga. To on stawia teraz szybko nowy dom, bo stary stojący bliżej drogi ma zostać zburzony. Nieszczęście rodziny Piłatów widzi każdy, kto podróżuje na trasie Świecie-Grudziądz. Ich działka znajduje się dokładnie naprzeciw stacji Orlenu.

- Do 24 marca musimy się wyprowadzić ze starego domu. A teraz przez mrozy z placu budowy zwinęli się już murarze. Jestem przerażony. Nie wiem, gdzie się podziejemy – mówi pan Grzegorz.

Z pięciu pokojów na trzy

To tylko jeden z problemów. Drugi dotyczy postępowania rzeczoznawcy, który stary dom o powierzchni 170 m kw. wycenił na 240 tys. zł. – To tak jakby ktoś mieszkał na pięciu pokojach z kuchnią, a nagle musi się przenieść do dwóch pokoi. Ta droga jest budowana z naszych pieniędzy – Piłat nie kryje oburzenia. Po emisji reportażu dostawała zapewniania z Urzędu Wojewódzkiego, że urzędnicy pojawią się na jego działce, żeby wszystko sprawdzić jeszcze raz. – Ale na razie nie mają czasu – Piłat rozkłada ręce.

W spotkaniu brali także udział prawnicy. Artur Janeczek reprezentował Europejskie Centrum Obsługi Prawnej. Obecny był także Krzysztof Wilkiel prowadzący własną kancelarię. Najwięcej zgromadzonym w świetlicy w poniedziałkowy wieczór miał do przekazania Karol Ważny, asystent na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Opowiadał o tym, co teraz mogą zrobić mieszkańcy.

Działki budowlane jako grunty rolne

- Najważniejsze wydaje się zamówienie tzw. kontroperatów czyli operatów sporządzonych przez innego rzeczoznawcę. To będzie podstawa do złożenia odwołania – mówił Ważny.

Odwołanie składa się do ministra infrastruktury. Gdy ten nie rozpatrzy go po myśli mieszkańców pozostaje wniesienie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

- Ale sąd będzie sprawdzał, czy operat sporządzono zgodnie z prawem. Może nie wnikać w szczegóły tego, co w nim wyliczono. Dlatego ważne jest, żeby sporządzić nowy operat, który powinni uważnie prześledzić urzędnicy ministra – mówił Ważny.

- Z tego, co widziałam w dokumentach rzeczoznawca, który tu pracował część działek budowlanych ocenił jako grunty rolne, a to znacząco zaniża wartość. Błędów jest więcej – tłumaczyła Streich.

- Praktycznie od Bydgoszczy do Dworzyska nie ma odwołań i niezadowolonych ludzi. Problemy zaczynają się od Morska i Wiąga, gdzie pracował rzeczoznawca z Torunia – mówił Wiesław Keller, jeden z poszkodowanych mieszkańców.

Pozostaje skarga do ministra

Ludzie pozwalali prawnikom wniknąć w swoje operaty. Teraz każda sprawa będzie rozpatrywana indywidualnie.

- Mieszkańcy muszą się zastanowić, czy opłaca im się korzystanie z naszych usług. Każdy musi samemu podjąć decyzję – mówił w przerwie spotkania Artur Janeczek.

Na razie nikt z rozżalonych mieszkańców nie dostał jeszcze pieniędzy. Choć pracownicy Urzędu Wojewódzkiego nie zapowiadają, żeby mieli cofnąć wyceny powołanego z Torunia rzeczoznawcy. Mieszkańcy mogą nie mieć innej drogi niż wniesienie skargi do ministra infrastruktury.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do