Zapytaliśmy mieszkańców, czy mają postanowienia noworoczne. Jak zamierzają je wcielać w życie? A może nie bawią się w takie obietnice? Magdalena Sztuba
Niedawno kupiłam mieszkanie. Najważniejsze postanowienie dotyczy więc jego remontu. Żeby się ułożyło, żeby wyszło w miarę tanio i żebym przy tym nie zwariowała (śmiech). Mam nadzieję, że jakoś się ułoży. To mój priorytet. Oskar Jaroszek
Chciałbym znaleźć dach nad głową. Na razie jestem bezdomny. Nie mam pracy. Jeszcze w tym roku pomagałem jednemu gospodarzowi przy zbiorze kapusty, ale teraz po wypadku mam pozszywaną rękę. Czekam na zdjęcie szwów i znowu wezmę się za bary z życiem. Andrzej Szkolnicki
Nie mam specjalnych postanowień. Chciałbym mieć święty spokój. Nie mam jednak pojęcia jak to osiągnąć, ale obiecuję sobie, że będę się starał. Sandra Napiórkowska
Nie mam żadnych postanowień. Nigdy się czymś takim nie zajmowałam. To strata czasu i niepotrzebne wyrzuty sumienia, jeśli człowiek nie podoła. Dlatego obchodzę się bez tego. Andrzej Leśniewski
Chciałbym oglądać mniej telewizji w przyszłym roku. Spróbuję włączać telewizor tylko na wybrane programy. Może brzmi banalnie, ale to trudne, żeby w pewnym momencie wyłączyć ekran i wstać z fotela. Człowiek zalega popołudniu i tak już trwa do wieczora. Mam nadzieję, jeśli uda mi się to osiągnąć, że moje życie będzie spokojniejsze w 2018 roku.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie