Reklama

Trudny rok pszczelarza Eugeniusza Schmidta. Straty ma ogromne

02/08/2019 18:48

Upały i trujący oprysk dokuczyły w tym roku pasiece pana Eugeniusza. - Kwiat został spalony, nektar wysechł, pszczoły pozdychały - wylicza pszczelarz

Pan Eugeniusz ma 86-lat i mieszka w Świeciu. - Moja rodzina była pszczelarska. Ojciec miał pasiekę. Brat też. To właśnie od brata nauczyłem się najwięcej. Nabierałem również praktyki u innych pszczelarzy. Zajmuję się pszczołami od 50 lat – mówi. 

Jego pasieka liczy 14 uli. Kiedyś miał 22. Jednak ze względu na swój wiek i zdrowie część sprzedał. Zostawił tylko tyle, by był w stanie samemu się zajmować pszczołami.

-  Dbam o to by pszczoły były w dobrej kondycji. Jak się o nie dobrze dba, to mogą zebrać więcej miodu dla mnie niż niejednemu innemu pszczelarzowi z większą ilością uli – mówi ze śmiechem

Pan Eugeniusz zawsze po przebudzeniu w pierwszej kolejności odwiedza swoje pszczoły. Obserwuje i podziwia, jak noszą pyłek. Może godzinami przyglądać się ich pracy. Cieszy go to. Najbardziej lubi wiosnę. - Wówczas czuć taki zapach pszczół. Ci co mają pszczoły wiedzą o czym mówię – mówi.

Do hurtowni sprzedaje tylko wosk i kit pszczeli. Natomiast miód w słoikach trafia do okolicznych mieszkańców. W zeszłym roku najwięcej miał miodu akacjowego i rzepakowego. Potrafił i jednego, i drugiego zebrać z jednego ula nawet po 15 kilogramów. 

Lipowego miał już mniej w zeszłym roku. - Do lipy musi być odpowiednia pogoda. Ciepło, wilgotne powietrze, nie za suche. Nie może być upałów. Najlepiej jakby przed kwitnięciem lipy były opady deszczu. Jak drzewo nektaruje, potrzebuje wody. Jak korzeń nie ma wody to nie nektaruje. W tym roku lipa kwitła bardzo krótko. Wszystko przez upały. Kwiat został spalony, a nektar wysechł. To naprawdę jest ciężki rok dla mnie – opowiada mężczyzna.

Oprócz pogody, która nie sprzyja pszczelarzom pana Eugeniusza spotkał dodatkowy kłopot W maju jeden z rolników pozwolił sobie na wykonanie oprysków w ciągu dnia. A to jest zabronione. Pszczoły, które akurat zbierały nektar, zostały zatrute.

- Moje lotne pszczoły zostały zatrute. Zatruta pszczoła nie wejdzie do ula, żeby nie zaszkodzić swojej rodzinie. Zdychały pod ulem. A ja musiałem na to patrzeć. To było ciężkie. Po wytruciu lotnych pszczół nie miał mi kto miodu nosić. Nie miałem nawet grama miodu. Poniosłem ogromne straty. Nie wiedziałem nawet jak mam się zachować. Jestem pszczelarzem 50 lat. Nigdy nie miałem takie sytuacji – mówi zasmucony.

Co może zrobić pszczelarz w takiej sytuacji? Powinien zgłosić potrzebę powołania komisji przy urzędzie gminy czy miasta, która składa się z przedstawiciela organizacji pszczelarskiej, pracownika Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz właściciela pasieki. Komisja musi pobrać i zabezpieczyć materiał do badań. I wysłać do laboratorium. Trzeba to zrobić w przeciągu 3 dni od nielegalnego oprysku.  Pan Eugeniusz nie powiadomił gminy. Nie wiedział, że tak trzeba, bo pierwszy spotkała go taka sytuacja. Powiadomił policję. Funkcjonariusze przyjechali, zrobili protokół. Jednak mimo podjętych działań nie udało się zlokalizować gospodarza, który zrobił opryski w dzień. Sprawa została umorzona, a mężczyzna nie otrzymał żadnego odszkodowania.

- To co mnie spotkało jest okropne. Nie miałem pojęcia, że powinienem to zgłosić w gminie a nie na policji. Wydaje mi się, że pszczelarze są zostawieni sami sobie. Pomoc mamy słabą – mówi rozżalony.

Pan Eugeniusz lubi jeździć rowerem. Nie chce siedzieć w domu. Spędza czas aktywnie.

- Co mi da, że usiądę w fotelu? Rowerem jeżdżę dla zdrowia. Siedząc w domu miałbym za dużo głupich myśli. Mam czekać na śmierć? To nie dla mnie – mówi ze śmiechem na zakończenie.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    viki - niezalogowany 2019-08-29 17:51:08

    Pszczoła nie zdycha , pszczoła umiera . Trochę więcej szacunku dla tych wspaniałych owadów

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do