Reklama

Tomasz Wołoszuk i Piotr Ilewicz zagrali we Włoszech w nietypowym turnieju siatkówki plażowej

Kolejny międzynarodowy start zaliczył siatkarz plażowy z Osia Tomasz Wołoszuk. Wspólnie z Piotrem Ilewiczem (Sopot) gościli pod koniec września we Włoszech, gdzie wzięli udział w turnieju "King of the Court" rozgrywanym na plaży w Lamezii nad Morzem Śródziemnym

Formuła tych zawodów różni się od zwykłych turniejów siatkówki plażowej. W każdym meczu o zwycięstwo rywalizują nie dwie, ale jednocześnie… pięć drużyn. Dwie z nich przebywają na boisku – jedna po stronie królewskiej, druga po stronie pretendentów, zaś trzy pozostałe czekają, aby zastąpić tych, którzy w poprzedniej akcji nie zdobyli punktu. Po punkt można sięgnąć występując jedynie po stronie królewskiej. Jeśli wymianę wygra ekipa ze strony pretendentów, wówczas to ona przechodzi na królewską stronę, a jej miejsce zajmuje kolejna drużyna czekająca na swoje miejsce. Rywalizacja odbywa się w trzech rundach. Po pierwszej, trwającej kwadrans, odpada najsłabsza ekipa. Po drugiej, również 15-minutowej, z meczem znów żegna się zespół, który zdobędzie najmniej punktów. W decydującej batalii pozostają trzy drużyny, zwycięża ta z nich, która jako pierwsza zdobędzie 15 punktów.

- Polecieliśmy na zaproszenie Włochów – informuje Tomasz Wołoszuk. - Zajęliśmy 3. miejsce rywalizując z Włochami, Hiszpanami, Francuzami, Finami czy Argentyńczykami. To był siatkarski maraton, 30 minut ciągłej gry. Otrzymaliśmy zaproszenie na grudniowy turniej do Dubaju.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do