
- Wszystko jest po kontrolą - uspokaja starosta Barbara Studzińska. Szpital zadziałał zgodnie z procedurami.
Czytelnicy donoszą nam o zamknięciu SOR szpitala w Świeciu. Okazuje się, że przez cztery godziny faktycznie nie można było się do niego dostać. - Czekałam w kolejce do lekarza i do poczekalni wszedł mężczyzna ze zranionym palcem - opowiada jedna z pacjentek, która przed południem była w poradni na nocnej i świątecznej opiece. - W rozmowie przyznał, że dopiero co wrócił z Niemiec, ale zapewniał, że miał robione badania - opowiada. Druga Czytelniczka podczas wizyty z synem w szpitalu również była świadkiem tej sytuacji.
Mężczyzna wrócił z Niemiec i jest objęty nadzorem epidemiologicznym. Jego wizyta nie dotyczyła koronawirusa, a urazu. Nadzór epidemiologiczny to moment, kiedy osoba po powrocie zza granicy, z miejsca gdzie panuje epidemia, jest zdrowa, ma swobodę poruszania się i po prostu na bieżąco kontroluje się ją czy nie występują u niej objawy choroby. - Szpital wdrożył odpowiednią procedurę - wyjaśnia Barbara Studzińska, starosta świecki - Musieli zdezynfekować przestrzeń w której przebywał mężczyzna.
Starosta wyjaśnia, że w takiej sytuacji szpital ma określone procedury i zadziałał zgodnie z nimi. Obecnie SOR jest otwarty. Dodajmy, że inni pacjenci, których nie mógł przyjąć w tym momencie świecki szpital, zdecydowali się na skorzystanie np. ze szpitala w Chełmnie.
Mężczyźnie pobrano próbki krwi do badań, ze względu na jego podwyższoną temperaturę, a pracownik, który miał z nim kontakt został dla bezpieczeństwa w izolatce. Dodatkowo Sanepid zebrał dane osób, które miały z nim kontakt, żeby w razie czego móc szybko je odnaleźć.
Służby przypominają, żeby w takich sytuacjach wcześniej telefonicznie skontaktować się ze szpitalem. - Wszystko jest pod kontrolą - mówi Barbara Studzińska i prosi, żeby przekazać Czytelnikom, żeby się nie martwili.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlaczego pobrano krew, a nie został zrobiony wymaz? Podobno są dwa rodzaje testów, ale to ten drugi jest bardziej miarodajny.
A dlaczego nie nakazano tym osobom z przychodni czasowej kwarantanny tylko zebrano dane. Czy zebranie danych chroni przed ewentualnym zarazaniem innych zdaniem sanepidu.
Jak juz nasza gazeta pisze takie glupoty to niech pisze prawde.
Bo w swieckim szpitalu lezy juz 4 z podejzeniem .a niemial palca zlamanego tylko po operacji i niemiecki szpital go wypisal zdrowego po wszystkich badaniach.to w swieckim szpitalu jest baza wirusow mam zdiecia porobione jak tu wyglada karygodne
Po wejściu do Świeckiego szpitala koronawirus sam się podda!
To prawda ze tak jest a do tego personel traktuje jak bydlo nie maja zadnych hamulcow w slowach a do tego dla ratownika to byla sensacja i chcial sprzedac do gazety i tak wyglada nasz szpitak istny burdel