Reklama

Świecka orkiestra liże rany po koronawirusie. Zmagają się nie tylko z pandemią

Przez koronawirusa Stowarzyszenie Orkiestra Dęta Świecie straciło źródło dochodu. Większość koncertów zostało odwołanych. Szkoły były zamknięte, zawieszono więc lekcje gry na instrumentach. - To był bardzo trudny czas - wyznaje prezes Anna Świderska

Koronawirus bardzo pokrzyżował plany orkiestry i nadszarpnął jej płynność finansową. Przez epidemię stowarzyszenie straciło źródło dochodu. Większość koncertów, na których zarabia na własne utrzymanie zostało odwołanych.  Szkoły były zamknięte, więc konieczne było zawieszenie lekcji gry na instrumentach. - To był bardzo trudny czas - wyznaje prezes orkiestry Anna Świderska. -  Chyba nie było wśród nas osoby, której nie brakowałoby wspólnego muzykowania. Granie w pojedynkę w domu to nie to samo co orkiestra. Tu każdy dokłada kawałek swojej energii, pasji, przeżyć i nastroju. Powstaje wyjątkowa mieszanka, która za każdym razem brzmi inaczej, ciekawiej i lepiej  – opowiada.

Orkiestra Dęta Świecie, powstała w 1973 roku jako zakładowa orkiestra dęta, funkcjonująca przy Zakładzie Celulozy i Papieru w Świeciu. Początkowo w orkiestrze grało 10 osób. W 2005 roku przekształcona została w Stowarzyszenie Orkiestra Dęta Świecie. Obecnie do orkiestry należy 30 członków. Od września wznawiają pracę zespoły taneczne pod czujnym okiem nowej pani instruktor Jagody Łuczak. Łącznie w Stowarzyszeniu mamy prawie 80 osób.

Prezes i zarząd czekają spore wyzwania. Od wielu lat brakowało przewodniczącego, więc aktualnym priorytetem jest inwentaryzacja sprzętu i mundurów. Konieczne jest ustalenie dokładnego stanu magazynowego i majątkowego, gdyż okazało się, że orkiestra posiada mnóstwo sprzętu, który nie nadaje się do użytkowania ani naprawy. – Instrumenty to wszystko co mamy, to cały nasz majątek i narzędzie pracy – dzieli się pani Anna.

W orkiestrze może uczyć się każdy kto ma predyspozycje muzyczne i to całkowicie bezpłatnie. Można uczyć się grać na większości instrumentów dętych, posiadają flety, klarnety, saksofony, trąbki, puzony, waltornie, a nawet tuby. Stowarzyszenie zapewnia nauczyciela instrumentu, salę do ćwiczeń, nuty i instrument. – Profesjonalny sprzęt jest bardzo ważny w początkowych latach nauki, gdyż zakup instrumentu to niemały wydatek, a warto zacząć naukę od dobrego instrumentu, żeby gra była łatwa i przyjemna – wyjaśnia. – Jako stowarzyszenie liczymy na to, że mieszkańcy Świecia wykorzystają tą okazję, żeby się rozwijać i uczyć gry na wybranym instrumencie – dodaje.

Próby orkiestry odbywają się w I LO Świeciu dwa razy w tygodniu, we wtorki i piątki od 17-20 więc tygodniowo ćwiczmy sześć godzin. Ważna jest też indywidualna praktyka. Idealnie byłoby znaleźć codziennie czas aby poćwiczyć najtrudniejsze partie orkiestrowe. Wśród muzyków jest policjant, strażak, położna, przedstawiciele handlowi, księgowa, leśnik, logopeda, architekt, rolnik, biolog, tłumacz, i nauczyciel – wymienia pani Anna. – W orkiestrze grają emeryci i uczniowie. Z nami naprawdę może grać każdy, wystarczy chcieć – zachęca.

Planowane jest również wprowadzenie lekcji koleżeńskich. – Wieloletni muzycy orkiestrowi będą prowadzić lekcje dla młodszych członków, co bardzo rozwija obie strony – informuje prezes. –Taka nauka zacieśnia więzi i daje pole do zaprzyjaźnienia się. Ważne, żeby w orkiestrze był na to czas i miejsce, dlatego chcemy zorganizować w przyszłym roku obóz kondycyjny. Dzięki niemu jesteśmy w stanie bardzo podnieść umiejętności, kondycję i popracować nad relacjami między członkami orkiestry. Istotne są dobre samopoczucie muzyków w orkiestrze i poczucie, że można liczyć na siebie nawzajem – wyznaje.

Praca w orkiestrze jest trudna, o czym najlepiej wie kapelmistrz Zbigniew Jodłowski. Jego zadaniem jest takie prowadzenia, żeby każdy z muzyków dał z siebie maksimum możliwości. – Kapelmistrz musi pamiętać, że każdy z członków orkiestry jest indywidualistą i potrzebuje innego podejścia – mówi Anna Świderska. - Na jednego świetnie działa pochwała, wtedy dostaje skrzydeł i leci jeszcze wyżej. Inni potrzebują zdyscyplinowania, stawiania wysoko poprzeczki, by przeskoczyć samych siebie. To wszystko wpływa na kształt utworu i sprawia, że gra w orkiestrze jest taka wyjątkowa. Każdy z nas ma wpływ na to jak ostatecznie będzie brzmiał utwór – tłumaczy.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do