Strażacy cały weekend jeżdżą do pożarów traw i poszycia leśnego. Podejrzewają, że do części z nich przyczynił się podpalacz [ZDJĘCIA]

W ostatnich dniach w powiecie świeckim odnotowywanych jest bardzo dużo pożarów traw i poszycia leśnego. Strażacy zaczęli podejrzewać, że do niektórych doszło z powodu celowego podpalenia

W sobotę (2 kwietnia) strażacy udali się najpierw do Tlenia (gm. Osie). Tam od godz. 9.30 paliło się około 100 m kw lasu. Kolejna interwencja była przed godz. 11 w Czapelkach (gm. Świecie). Do ugaszenia było około 40 m kw lasu.
O godz. 11.52 strażacy zostali wezwani do Białego Błota (gm. Jeżewo). Paliło się tam aż 0,7 ha poszycia leśnego.

- Powodem tych trzech pożarów było zwarcie na liniach energetycznych - wyjaśnia mł. asp. Tomasz Gliniecki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - W Białym Błocie zerwana przez wiatr linia energetyczna zawisła na gałęzi - dodaje.

Wieczorem strażacy interweniowali jeszcze trzy razy. O godz. 18.14 zostali wezwani do Wielkiego Stwolna (gm. Dragacz) gdzie pożar objął około 300 m kw traw nad Wisłą. Przed godz. 22 płonęło około 500 m kw traw w Głogówku Królewskim oraz 1 ha traw nieopodal Wisły w Dragaczu.

Dzisiaj (3 kwietnia) pierwsze zgłoszenie przyszło o godz. 11.17 z Błądzimia (gm. Lniano) - paliło się tam 50 m kw traw. Kolejne było o godz. 13.06 z Głogówka Królewskiego (gm. Świecie), gdzie spaliło się 150 m kw traw. Po godz. 14 spaliło się 50 m kw w Wiąskich Piaskach (gm. Dragacz).

- W Głogówku i Wiąskich Piaskach, poza strażakami, działali również policjanci - mówi asp. Marcin Klemański z KP PSP w Świeciu. - W ostatnim tygodniu mieliśmy bardzo dużo pożarów zwłaszcza w gminach Dragacz i Nowe. Podejrzewamy, że w niektórych przypadkach mogło dochodzić do celowego podpalenia - dodaje.

Fot. OSP Fletnowo, OSP Błądzim, OSP Gruczno, OSP Ratownik, Nadleśnictwo Dąbrowa