W czwartej kolejce pierwszej ligi siatkówki kobiet Joker Mekro Energoremont Świecie pokonał na własnym parkiecie Karpaty Krosno 3:1
Dobry początek spotkania
Joker Mekro Energoremont Świecie po trzech kolejkach z pięcioma punktami na koncie zajmował piątą lokatę. Ich rywalki z Krosna zdobyły zaledwie jedno "oczko" co klasyfikowało je na przedostatniej, 11 pozycji w ligowej tabeli.
Gospodynie zaczęły pierwszą partię z przysłowiowego "wysokiego C". Po ataku Gabrieli Borawskiej nasz zespół prowadził już 7:3. Przyjezdne jednak zaczęły się rozkręcać co spowodowało grę punkt za punkt aż do stanu 20:14. Wtedy trener Karpat poprosił o czas dla swojej drużyny. Dało to oczekiwane rezultaty i na tablicy pojawił się wynik 20:17. Natychmiast zareagował Andrzej Nadolny prosząc o czas. Po przerwie nasz zespół grał już o niebo lepiej i gdy zrobiło się 24:18 wszystko zwiastowało koniec seta. Przyjezdne potrafiły jednak zdobyć cztery punkty z rzędu i przy stanie 24:22 znowu zrobiło się niebezpiecznie. Na szczęście po świetnym rozegraniu piłki pierwszą partię na korzyść świecianek zakończyła Borawska.
Mały przestój
Druga partia zaczęła się od prowadzenia zawodniczek z Krosna 0:3. Naszym zawodniczkom udało się jednak szybko zniwelować straty. Po fantastycznym odbiorze Kingi Dybek i efektownym ataku kapitan naszej drużyny Sandry Szczygioł było 3:4. Kolejne akcje to gra cios za cios. Przy wyniku 11:13 o czas poprosił trener drużyny z Krosna. Niestety słabsza dyspozycja świecianek spowodowała, że przyjezdne pewnie wygrały drugą odsłonę meczu 17:25.
Czerwona kartka dla trenera
Trzeci set toczył się bardzo wyrównanie. Naszym zawodniczkom udało się jednak odjechać na trzy punkty i mieliśmy wynik 12:9. Wtedy, za nadmierną gestykulację i protesty czerwoną kartkę zobaczył trener Karpat Krosno, co poskutkowało dodatkowym punktem dla zespołu Jokera. Dalsza część seta to koncertowa gra świecianek. Po asie serwisowym Borawskiej i widowiskowej "kiwce" Katarzyny Wenerskiej było już 24:17. Skutecznym atakiem partię zakończyła Szczygioł.
"Kropka nad i"
Czwarty set okazał się tylko formalnością. Po świetnym ataku Dybek i asach serwisowych Borawskiej i Pauliny Majkowskiej było już 14:6. Jokerki powiększały swoją przewagę i przy prowadzeniu 20:10 wszystko zwiastowało koniec spotkania. Przyjezdne odrobiły jednak 6 punktów i znów było potrzebnych kilka wskazówek od Nadolnego. Na szczęście nie zdarzyło się już nic nieprzewidzianego i efektownym blokiem siatkarki Jokera Mekro Energoremont Świecie zakończyły spotkanie triumfem.
Tytuł MVP meczu powędrował w ręce Katarzyny Wenerskiej, która bardzo dobrze rozgrywała piłkę po stronie świecianek, a także popisała się kilkoma skutecznymi "kiwkami"
Najbliższe spotkanie nasz zespół rozegra 22 października w Policach, gdzie podejmie tamtejszego Chemika.
Komentarze opinie