
W ostatnim czasie doszło do serii pożarów w miejscowości Wielkie Zajączkowo (gm. Dragacz). Strażacy apelują o zachowanie rozsądku
Konkretnie doszło do kilku pożarów traw na wale przeciwpowodziowym. Do pierwszego pożaru doszło 28 sierpnia około godz. 22.30. Na miejscu zastano dwa punktu w których paliła się trawa na wale przeciwpowodziowym. 30 sierpnia doszło do kolejnego pożaru. Tym razem informacja wpłynęła o godz. 20.26. Były trzy punkty ognia. Oprócz strażaków z OSP Wielkie Zajączkowo na miejsce skierowano też jeden zastęp z OSP Wielki Komorsk oraz dwa z OSP Warlubie. Na miejscu była też policja. To jednak nie koniec. Strażacy do pożaru na wale przeciwpowodziowym w Wielkim Zajączkowie ponownie wyjeżdżali 2 i 3 września. Do pożarów doszło około godz. 20 i 18.
- Mimo naszych apeli, nadal sytuacja nie ma końca – informują strażacy z OSP Wielkie Zajączkowo. - Jesteśmy zaniepokojeni, pełni obaw, aby nie doszło do tragedii. Nie jest to dla nas sytuacja prosta - dla STRAŻAKÓW, ponieważ słyszymy głosy o celowych przez nas podpaleniach. Nie mamy z tym nic wspólnego, a nasza praca jest wyłącznie wynikiem nieszczęść spowodowanych przez nieodpowiedzialność innych. BOGU NA CHWAŁĘ, LUDZIOM NA POŻYTEK – dodają druhowie.
Fot. OSP Wielkie Zajączkowo
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie