
O tym jak łatwo zgubić się w lesie przekonała się pięcioosobowa rodzina, która 11 listopada wybrała się na spacer do lasu nad Jeziorem Radodzierz.
Późnym popołudniem w Święto Niepodległości rodzina z dwójką niepełnoletnich dzieci postanowiła wybrać się na spacer. Wyszli z miejsca wypoczynku nad Jeziorem Radodzierz (gmina Nowe). Po pewnym czasie stracili orientację w terenie. Nie mogli znaleźć drogi powrotnej i oddalali się coraz bardziej w głąb lasu. Spanikowani zadzwonili pod numer alarmowy. Opisali ostatnie charakterystyczne miejsce, które zapamiętali i czekali na służby. Zapadł zmrok. - Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Straży Leśnej pomogli całej rodzinie bezpiecznie dotrzeć we wskazane miejsce - informuje Julia Świerczyńska z KPP w Świeciu. - Podczas interwencji, funkcjonariusze świeckiej „drogówki” utrzymywali stały kontakt telefoniczny ze zgłaszającym, co pomogło w szybkim odnalezieniu przestraszonych osób - dodaje.
Nikomu nic się nie stało i wszyscy członkowie rodziny bezpiecznie wrócili do domu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie