
Jeszcze tylko dzisiaj, do godz. 18 potrwa zbiórka żywności dla obywateli Ukrainy w trzech największych sklepach sieci Polomarket w Świeciu. Robiąc tam przedświąteczne zakupy można wesprzeć szczytną akcję swoim darem do kosza lub datkiem do skarbonki
Społeczny Komitet Pomocy Ukrainie nie ustaje w działaniu i prowadzi kolejną akcję pomocową dla Ukrainy.
W trzech marketach sieci Polomarket (w Galerii Marianki, na ul. Sobieskiego i Paderewskiego) wczoraj (14 kwietnia) stanęły kosze obsługiwane przez harcerzy i młodzież ze szkolnego koła wolontariatu ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Świeciu.
- Harcerze są w naszym komitecie od początku, ale do tej akcji sami zgłosili się uczniowie z SP1 i przez dwa dni wykonują wspaniałą pracę - mówi Paweł Knapik. - Efekty wczorajszej kwesty przerosły nasze najśmielsze wyobrażenia. Hojność mieszkańców Świecia jest ogromna - dodaje. Zbiórka żywności w sklepach potrwa jeszcze dzisiaj, do godz. 18. Zachęcamy, aby przyłączać się podczas przedświątecznych zakupów dorzucając do kosza zabezpieczone produkty żywnościowe, środki czystości, czy środki higieny osobistej lub datkiem do skarbonki wolontariusza.
Zebrane dary, dzięki pracy pozostałych wolontariuszy i strażaków z OSP, na bieżąco trafiają do magazynu punktu zbiórek rzeczowych komitetu przy ul. Wyszyńskiego 15. - Tam są przez wolontariuszy sortowane i pakowane - wyjaśnia Mirosław Sejkowski, koordynator ds. transportu w komitecie. - Żywność zabezpieczona trafia na front, reszta w punkcie zbiórek jest udostępniana potrzebującym uchodźcom z terenu powiatu - dodaje.
Dzięki sprawdzonym kanałom dary od Świecian trafiają bezpośrednio do punktów w Ukrainie. Niektóre docierają nawet do strefy objętej wojną, w okolice Doniecka i Charkowa. Reszta wspomaga uciekinierów z Buczy, którymi opiekują się ich rodacy w środkowej Ukrainie. - Dotychczas wysłaliśmy tam cztery transporty, przygotowujemy piąty - tłumaczy Adam Arczyński, koordynator ds. transportu w komitecie.
FOTO Nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie dam ani 1 zł na leniwych darmozjadów.
Przychodzi ukrainka do salonu piękności, robi stylizację paznokci oraz fryzurę. Należność 350zł, nie płaci bo w Polsce ukraincy mają wszystko za darmo. Przyjeżdża policja i... . Nic nie może zrobić.