
Pan Zenon trafił do szpitala w Świeciu. Po serii badań jeszcze tej samej doby został odwieziony do domu w Bysławiu. Nie miał jednak ubrań, a zachowanie ratowników oburzyło rodzinę pacjenta
Pan Zenon mieszka w Bysławiu (pow. tucholski). W jeden z majowych wieczorów zaczął na tyle źle się czuć, że rodzina zadzwoniła pod numer alarmowy. Do domu przyjechała karetka ze szpitala w Tucholi. Około godz. 21 mężczyzna został jednak zabrany do Świecia. Tu przeszedł serię badań, które wykluczyły udar (jak mówi rodzina takie były pierwsze podejrzenia).
Kilka godzin później pan Zenon mógł wrócić do domu. Został odwieziony karetką ok. godz. 3. - Godzinę wcześniej dostaliśmy telefon, że teść wraca. Czekaliśmy - opowiada pan Łukasz.
Tak też się stało, ale rodzina pana Zenona jest oburzona tym jak ratownicy medyczni potraktowali pacjenta. - Kiedy wyjeżdżał do szpitala był w ubraniu, a gdy go przywieźli był nago, przykryty tylko kocem. Ubrania były brudne, włożone w worek, ratownicy nie podali ich nam, tylko rzucili na ziemię. Sami też kazali wnieść nam teścia do domu, mówiąc że oni są już zmęczeni - relacjonuje zięć.
Po naszej interwencji w szpitalu przeprowadzono rozmowy z ratownikami oraz z rodziną pana Zenona. - Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i bardzo za to przepraszamy. Każdy pacjent powinien być traktowany z szacunkiem i poszanowaniem godności. Czasami wystarczy pomyśleć, jak chcielibyśmy, żeby byli traktowani w szpitalu nasi najbliżsi lub my sami. Na pewno wyciągniemy wnioski z tej sytuacji. Kontaktowaliśmy się z rodziną pacjenta, wyjaśniliśmy tę sytuację i przeprosiliśmy za to zdarzenie - mówi Marta Pióro, rzecznik prasowy Grupy Nowy Szpital.
Rodzina pana Zenona porozumiała się ze szpitalem. - Rozmawiałem z dyrektorem szpitala i był zszokowany tą akcja pracowników. Obiecał, że jak teść będzie ponownie potrzebował pomocy, to wykonany będzie rezonans, a później rehabilitacja - opowiada pan Łukasz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No w sumie nic dziwnego.
Może się zesrał i dlatego nie ubrali go?????
U mojego dziadka w Świeciu było to samo,miał krwotok z głowy,sam z piętra miał zejść do karetki i po seri badań i szyciu głowy odwiezli Go pod dom na przystanek autobusowy A klatka wejsciowa z drugiej strony bloku. Przypominam,że człowiek 83lata. Żenujące zachowanie Naszego pogotowia.
To nie szpital, to umierania. Jeśli komuś miał bym pomóc to nie zawozilbym nigdy do tego co nazywane jest szpitalem i to w dodatku nowym. Omijać szerokim łukiem.
Jak im tak ciężko albo może brzydzą się gnoje pacjentów to niech rowy idą kąpać łajzy jedne!!!! Życzę i zeby kiedyś jak będą potrzebować pomocy zostali tak samo potraktowani!!!! W głowie się nie mieści jak można tak potraktować człowieka... Co się dzieje z tymi ludzmi to masakra... Znieczulica straszna!!!
Szok co się wyprawia w Świeckim szpitalu i nie tylko bo w innych jest podobnie. Traktują ludzi jak śmieci człowiek aż boi się jechać i prosić o pomoc bo nie wie czy wróci żywy...
Gosciu tak nie pomyslales ze kiedys mogą do ciebie oprzyjechac i potraktowac jak gnoja jak bedziesz lezal zeszczany i ozygany po imprezie w melinie
Proponuję zagłębić się w temat i weryfikację, ponieważ ratownicy medyczni nie pracują w transporcie pacjentów do domów. Zazwyczaj są to zwykle przewozowki, i zatrudnieni sanitariusze.. To, że ktoś ma polar i ubranie podobne do rstownikow nie oznacza, że nimi są.. Może ktoś dzwonił do rodziny, a oni nie zainteresowani? Każdy normalny jedzie za chorym do szpitala..
Rozwalaja mnie takie komentarze, bo jakis debil oburzony jest ze z rana glowy trzeba samemu zejsc do karetki, a co w tym dziwnego? Nogi ma zdrowe przeciez. Odwozenie pacjenta na przystanek to faktycznie zachowanie ponizej krytyki i tacy ludzie nie powinni pracowac w zawodzie medycznym. Ale z tym noszeniem to przesada.
Pogotowie ratunkowe nie dowozu pacjentów!!! Zabiera do szpitala nigdy z szpitala
Bywa i odwrotnie????
Normalna i troskliwa rodzina przywozi do szpitala czyste ubranie jeśli został zabrany w brudnym co też świadczy jak wcześniej o niego dbali. Zabiera swojego ojca lub dziadka do domu sama. Jeszcze patologię trzeba przepraszać. Chore państwo
Ratownicy nie odwożą ze szpitala Pacjent z pewnością w jakiś sposób zanieczyścił swoje ubrania,dlatego go PRZYKRYLI bo był tylko w slipach. Ubrania nie dali tylko rzucili w worku - ludzie są wstrętni i położenie traktują jak rzucenie i obelgę . Społeczeństwo mamy beznadziejne
A gdzie była rodzina? Najlepiej podrzucić do szpitala i mieć z głowy...czy byli z nim na SORze? Czy interesowali się stanem zdrowia? Najlepiej mieć pretensje...gdyby się interesowali to na pewno personel powiedział że potrzebują czystej odzieży ale pewnie w duchu się modlili aby nie wrócił...i że złości obsmarować gównem bo nie przyjęli na tydzień dwa...
Co za bzdury są tu wpisane. Ratownicy nienodworza pacjentów do domu. Jeszcze karetka. Na lew o jakbyś sanitariusze i przewozowa szpitalna.
Mieli wnieść do domu... A ile waży teść? Proszę mi wierzyć, ratownicy to nie strongmeni, podobnie pielęgniarki. Nieraz słyszałam od rodziny, że nie pomogą mi podnieść czy przesunąć pacjenta ważącego 100+ bo: plecy ich bolą, nie mają siły, nie płacą im za to... Mnie też nikt nie płaci za chory kręgosłup, zresztą KP określa ile może dźwigać jedna kobieta. W takiej sytuacji potrzebuję 4 osób żeby mi pomogły, a na dyżurze dwie
Szpital w Świeciu to jest porażka, zwłaszcza oddział wewnętrzny . W tym szpitalu starszych ludzi traktują jak ..., nawet nie wiem jak to określić. Prawda jest taka że , żeby ratować kogoś z rodziny trzeba go samemu wieźć do szpitala w Grudziądzu lub Bydgoszczy . Szczerze nie polecam izby przyjęć
Ten Pan ma zaawansowany paraliż, nie może chodzić, nie może mówić..... Do "komentatorów" piszących "zesrał się..., rodzina niedbała...., w duchu się modlili by nie wrócił... itp " - powiem delikatnie: ŻAL MI WAS i WASZEGO INTELEKTUALNEGO POZIOMU !!!.
Nie jest ważne kto go przywiózł, czy Ratownik czy pracownik transportowy. Mnie zastanawia jedno, gdzie była rodzina? Pacjent przywieziony na SOR spędza tam kilka godzin, rodzina nie jest zainteresowana jaki jest stan jego zdrowia? czy będzie przyjęty do oddziału? czy i kiedy wróci do domu? niestety wrócił....i to jest prawdziwy powód oburzenia. Być może "zanieczyścił się", ale ten "gość", który nie ma odwagi przedstawić się, też będzie kiedyś stary i niedołężny i też będzie to robił, bo to jest FIZJOLOGIA, a zależność w tej kwestii od drugiego człowieka jest delikatnie mówiąc, krępująca. Odwieziony został nie dlatego, że się zanieczyścił, lecz dlatego, że nie było powodu aby był przyjęty do oddziału, poza oczywiście powodami pielęgnacyjnymi. Pozdrawiam młodych, którzy niewątpliwie będą starzy, a karma wraca.
Większej bzdury na ten temat nie słyszałem, czy ktoś z tej gazety zapytał się drugiej strony jak to rzeczywiście było? Wstyd proszę państwa tak oczerniać.
Rodzina miała wszystko w du*ie, zrobili z ratowników taksówkarzy, nawet chcieli aby zanieśli go do domu, a teraz pretensje
Kwestia nagości: Jak zauważono w artykule - pacjent był rozebrany, gdyż ubranie było brudne! W interesie rodziny jest, aby pacjent wypisany do domu miał dodatkowe ubranie osobiste - no chyba, że ma być ubrany w to brudne? Rodzino - zainteresuj się swoim krewnym... Chyba nie oczekujesz, że personel medyczny (przeznaczony do ratowania życia i zdrowia lub też odwozów) wypierze zabrudzone ubrania? Od spraw pozamedycznych są odpowiednie zawody – niestety u nas pielęgniarkę traktuje się jako człowieka od wszystkiego, ale tak nie powinno być… Zwyczajnie polski system oszczędzą na personelu i medycy wykonują coś, co do nich nie należy – kosztem czasu na udzielanie pomocy stricte medycznej. Pomyślcie, co jest ważniejsze? Zajmowanie się zdrowiem i życiem pacjenta czy jego ubraniem? Proszę też nie wyolbrzymiać problemu, że „pacjent był goły” – nie był goły! Był przykryty kocem (przydział ilości i jakości koców to też nie jest kwestia medyków tylko szpitala – pracuje się na tym, co jest dostępne… Piszcie skargi na rodzaj sprzętu a nie na ludzi, którzy przecież ze swojej pensji nie kupią czegoś lepszego). Nie rozumiem też pretensji, że w ogóle pacjenta rozebrano – nawet jeśli ubranie nie byłoby brudne, to pacjenta i tak się rozbiera w celu tzw. Ekspozycji do padania. Według mnie pacjent na SORze mimo, że został wypisany do domu, powinien otrzymać ubranie jednorazowe lub zastępcze (takie dostają pacjenci przyjęci do szpitala) – i znowu jest to kwestia dostępności oraz zaopatrzenia i ustaleń szpitalnych a nie osób transportujących. Spawa "zmęczenia": Bardzo rzadko się zdarza, iż rodzina proponuje pomoc w dźwiganiu noszy - zazwyczaj jedynie patrzą z nadzieją, że ktoś się przewróci... Jest to okazja do wytoczenia procesu. Bywają przypadki, że w odpowiedzi na prośbę o pomoc słyszy się - „to jest wasz problem, jesteście od tego jak d..pa od s..nia” – serio? Medycy jakoś to zrobią, ale czas się wydłuży… Co w przypadku ratowania życia działa na niekorzyść pacjenta. Czasem trochę pomyślcie jak funkcjonuje nasz świat i system. Klatki schodowe są za wąskie i nieprzystosowane do transportu pacjenta! Nie ma wind! "Odwozy" wykonują dwie osoby - kierowca i sanitariusz lub ratownik. Pacjent nierzadko przekracza masą obydwu transportujących! Macie pomysł jak taką osobę przetransportować na 5 piętro nie męcząc się? Naprawdę nie wierzycie w to, że ktoś najzwyczajniej w świecie nie mieć sił? Prośba o pomoc nie powinna być traktowana jako coś złego. Jeśli już macie jakieś uwagi to zanoście skargi do urzędów za prymitywny sprzęt transportowy i nieprzystosowane budownictwo! Nie miej pretensji, że odwożący nie mają siły, co jest przecież cechą normalną i ludzką - pisz skargę, że jest za mało personelu do dźwigania pacjenta! Zobaczcie też jak wyglądają standardy zachodnie w tej kwestii - nosze i krzesełka niemalże same dźwigają i jeżdżą – u nas wszystko się bierze na tak zwany „grzbiet” (bardzo często ratownicy cierpią na choroby kręgosłupa). Wyobrażacie sobie dźwigającego 65 letniego ratownika i kierowcę? Nie? No to sobie wyobraźcie, bo tak bywa. Czy każdemu pacjentowi należy się odwóz do domu? Nie! Jeśli po badaniach pacjent okaże się zdrowy to powinien wrócić do domu na własny koszt. Odwozy należą się osobom, których choroba i stan zdrowia uniemożliwia transport innym środkami. Ze względu na to, że fundusz zdrowia nie zwraca kosztów za transportu osób niewymagających obstawy medycznej, często się zdarza, iż aby uniknąć komplikacji prawnych na zleceniach dopisuje się „pozycja leżąca” – odbywa się to kosztem i czasem oczekiwania tych, którym taki transport się należy. Czy każdego pacjenta powinno się nosić? Nie! Nie każdy pacjent wymaga noszenia – decyzję o tym czy pacjent powinien być przeniesiony podejmuje personel medyczny uwzględniając stan jego zdrowia! Nosze to nie lektyka a medycy to nie niewolnicy! Ja rozumiem, że każdemu się wydaje, iż zna się na pracy medyka lepiej niż on sam, ale doskonale wiemy, że tak nie jest. Wątek „rzucania workiem z ubraniem" Co jednemu wydaje się „rzuceniem na podłogę” zamiast podaniem do „ręki” dla innego jest odłożeniem… I znowu pytanie – czy medycy są od „taszczenia” worków, czy mają oni skupiać uwagę tylko i wyłącznie na pacjencie i stanie jego zdrowia? Muszę Was rozczarować – to, że medycy zajmują się dźwiganiem walizek i innych prywatnych rzeczy pacjenta jest kwestią ich dobrej woli i tak naprawdę nie powinni tego robić. Od dostarczana i zabierania osobistych rzeczy chorego jest jego rodzina. Nie wierzcie we wszystko, co Wam przedstawiają pismacy… Kiedyś sami możecie skończyć, jako taka „sensacja” i zdziwić się, co do rzetelności prasy oraz osób Was oskarżających. Co tam się wydarzyło wiedzą jedynie ludzie, którzy w tym uczestniczyli – jakie są intencje oskarżających i broniących się oraz po czyjej stronie stoi prawda tak naprawdę nikt z nas nie wie… W artykule przedstawiono opinię tylko jednej ze stron – nie zapominajmy o tym.
ZESPOŁY WYJAZDOWE POGOTOWIA RATUNKOWEGO "P" i "S" NIE REALIZUJĄ ODWOZÓW PACJENTÓW DO DOMÓW. Od tego jest transport medyczny. Proszę nie oczerniać ratownictwa medycznego...
Z, doświadczenia wiem że transporty sanitarne wykonują podwykonawcy czyli często prywatne firmy transportu sanitarnego i w większości przypadków albo dość często zatrudniani są ludzi w takich firmach ludzie z pośrednika nie mający żadnego związku z ratownictwm to że ktoś zakłada polar podobny do państwowego ratownictwa medycznego nie oznacza że jest się odrazu ratownikiem są to często zwykli ludzie nie znający się na etyce medycznej nie mający nic wspólnego z medycyna to pierwsza, sprawa a druga jest taka że w każdym zawodzie znajdują się czarne owce pozdrawiam
Odnosząc się do artykułu i wypowiedzi ,pacjent był zawieziony przez pogotowie Tucholskie w ubraniu ,a przyjechał w majtkach goły - być możliwe że pacjent zrobił potrzebę fizjologiczna w kartce to taki ratownik powinien ten worek dać rodzinie ...a nie rzucić pod płot ... Odnosząc się do przywiezienia pacjenta przez ratowników Świecia to wyglądało to tak ... Jest godzina 3.00 przyjechała karetka wychodzi osoba z domu idzie do karetki bo stanęła dalej ,cofnęli się pod dany adres ,ratownik się pyta czy to ty i czy po schodach trzeba wejść Osoba odpowiada tak Ratownik odpowiada - że nie będzie wnosił po schodach bo kręgosłup go boli a po za tym jest pacjent unieruchomiony ,że ma osoba wnieść sama .... Na to osoba - pyta się ratownika dlaczego nie będą wnosić na noszach Ratownik odpowiada - bo nie że pracuje 24 h Oraz w stronę osoby poleciały wulgarne słowa od ratownictwa Osoba odpowiada - czy może pomóc wnieść na noszach to ratownik odpowiada że on pie..Oli.. Następnie wyciągnęli pacjenta na noszach zostawili na dworzu w samych majtkach Po upływie ok 10 min wzięli na krzesełko i domownik i pomógł wniesc A worek oczywiście był wyrzucony pod bramę Wstyd dla SOR i ratowników brak kultyry Natomiast ci ludzie co tu tak brzydko się wypowiadają to też nie mają wstydu za grosz
Przetransportowali pacjenta tak jak zastali w szpitalu gotowego do transportu a czym rodzina jest zdziwiona ze ubrania nie kupili czy jak? Rodzina to bydlo nie ma co szukac winnych w zespole transportowym wioza chorego w takim stanie jaki jest przygotowanu to przewiezienie przez szpital lub rodzone.
Jak to możliwe, że czyjś bliski trafia do szpitala w brudnych ubraniach !!!! Czemu nikt mu pidzamy nie przywiózł!!! Taka rodzina tyle rente za kogoś brać i fury kupować umie, a dziadka do szpitala z obsranymi gaciami i byle nie wracał. A jak przywiozą do domu to nawet dziadka kto wniesc nie ma 2-3 silnych chłopów w domu a każdy ma nagle chory kręgosłup. Skandal z takimi rodzinami, powinni być skazani za zaniedbanie opieki nad chorym.
Pewnie jak to zwykle bywa po tym jak go wnieśli dziadek wstał i poszedł sam do toalety , a i mogli ratownicy wozić go tam i nazat z gównem w gaciach
Te ostatnie posty są kategoryczne ciekawe jak państwo by się czuli na swoim miejscu po prostu brak szacunku nie wiecie co piszecie
Przecież no w kartce nie rozebrali,tylko tak przygotowany był przez personel izby przyjęć. Powinni go ubrać w ubranie jednorazowe. A rodzina się nie zainteresowała stanem zdrowia,żeby nawet do szpitala za nim nie pojechać.
Powiem tak. Troche wiecej szacunku dla ludzi starszych. Gdyby nie moj krzyk I walka o godny pobyt ojca w szpitalu traktowaliby go jak smiecia. Duzo widzialam I o wielu sprawach nawet nie chce mi sie mowic bo zaraz znajda sie obroncy. Podsumuje . Szpital w Swieciu wypelniony jest personelem o sercu z kamienia, nie posiadajacym sumienia I.podstawowych zasad kultury w stosunku do pacjenta. Wspolczuje wszystkim ktorzy tam trafili a tym ktorzy maja mozliwosc wyboru - zmiencie szpital! Swiecie powinno zburzyc budynek ktory nazywany jest szpitalem albo wyslac personel na odpowiednie szkolenia I nauczyc szacunku dla innych ludzi!
Szpital w Świeciu to wykonczyniowka jest mój dziadek był trzy tygodnie w szpitalu i zmarł. SPADŁ IM Z ŁÓŻKA TO NIE JEST NORMALNE ZAMIAST PILNOWAĆ TO ŚPIĄ KSIĘŻNICZKI A WIEDZIAŁY ŻE MA AJSCHAJMERA I UCIEKA TO NAWET NIE PILNOWALY
Nie ratownicy tylko mietki z transportu... Osoba po kursie pierwszej pomocy nie powinna być nazywana Ratownikiem, gdyz kojarzy sie to z Ratownictwem Medycznym do ktorego trzeba skonczyc Studia Medyczne. Kolejna rzeczą jest to, dlaczego chodzą w strojach Ratownikow Medycznych? Za niedługo ochroniarze zaczna chodzic w strojach policji. Kolor fluo red jest zarezerwowany dla sluzb tak jak stroj policjanta czy strazaka. Przebieranie sie osob w takie stroje to jawne lamanie przepisow. Ktorych jak widac nigdzie nie przestrzegają. O oklejaniu samochodow transportowych jako karetki juz nie wspomnę..
Ludzie czy wy jesteście normalni znam trochę temat. Czy karetka pogotowia to taryfa oczywiście do szpitala zabiera ale na miłość boską jeszcze ma każdego do domku gratis dostarczyć rodzince . Pytam się gdzie tak jest. Rodzinka wściekła bo przewozówka z powrotem przywiozła dziadka do domu i trzeba się opiekować. Pytanie brudne ubranie a kto pobrudził ratownicy w między czasie chodziło w dziadka ubraniu. Ktoś napisał już że rodzinka na prośbę o pomoc w przeniesieniu chorego z domu z trzeciego piętra do karetki nawet nie chcieli słuchać to jako sąsiad pomogłem dwóm ratownikom za co byli mi wdzięczni . A z rodzynki nawet torby chorego nie znieśli na dół. To pokrój ludzi którzy nie dadzą nic od siebie ale dla nich to wszyscy muszą nadskakiwać. No a później robią szum jak to traktują chorego. Ja z chorym ojcem zawsze jechałem do szpitala i na izbie przyjęć pomagałem ojca rozebrać do badania udzielić informacji lekarzowi następnie ogarnąć na oddziale jak został przyjęty lub po udzieleniu pomocny zabierałem ojca do domu i nigdy nie było problemów tylko rodzina musi być zaangażowana a nie aby się pozbyć chorego z domu to jest kretyństwo . Normalny człowiek przyzna mi rację ale kretyn nie. Brudne ubranie śmiechu warte dziwne że nie ma mowy o piżamie o środkach czystości paczkach i innych potrzebnych rzeczach choremu bo tego mu nie dali. Kretyni
Żeby się nie rozpisywać przykład opisany że z raną głowy musiał zejść sam do karetki biedny człowiek. Tak właśnie wszyscy chcą żeby i nosić. Taką pretensje ma członek rodziny. Że go przywieźli z drugiej strony klatki. A gdzie ty kretynie byłeś. Nie pojechałeś z chorym do szpitala jak tak ciężki był stan. Bo chciałeś się pozbyć starego człowieka z domu bo przeszkadza. To ty się martw jak w przyszłości potraktuje cię rodzinka jak będziesz chory. Takie łotry właśnie tylko żądają od wszystkich żeby nad nimi nackakiwali . A chorego odprowadza do drzwi i zamyka za nim drzwi i ma go w D...w. Ale jaki później jest zbulwersowany żądania jak tak można. Powinno obowiązywać prawo kto z rodzynki nie wystarczająco opiekuje się rodzicem cz najbliższym powinien być pociągnięty do odpowiedzialności.
Brawo brawo jaka kochającą rodzinka uważali że w takim ciężkim stanie jest członek rodziny i nikt nie pojechał z nim do szpitala w normalnym łbie to się nie mieści. I piszą że są zbulwersowani zachowanie tylko nie wiem dlaczego akurat ratowników. To jest dopiero kochana rodzina bez sumienia wysłali dziadka do szpitala samego i się nim nie przejmowali co się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie normalna rodzina by towarzyszyła choremu co najmniej kilkanaście godzin. A oni kompromitujące się jeszcze brudnym ubraniem. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić iż mamy do czynienia z typową sytuacją rodziny patologii. Dziwię się tej osobie która napisała ten artykuł. Bardzo marny redaktor który chciał coś napisać i napisał. Na piszcie coś o tej rodzinie to może będzie wszystko jasne.
No nie wieżę co za bzdury tu wypisujcie chyba komentarze samych ratowników żeby wstydu im nie było
Zawsze największa patologia nie Roby mają zawsze największe wymagania i żądania to rzecz znana. W normalnej rodzinie taką sytuacja nie miała by miejsca bo ktoś z rodziny by towarzyszył choremu. Popieram tych którzy myślą podobnie jak ja. To ludzie którzy za wszelką cenę najczęściej pozbywają się chorego z domu i najlepiej aby do niego nie wrócił.
Ten artykuł jest tak śmieszny jak jego pismak. Nie mam nic wspólnego z służbą zdrowia ale nie uwierzę że było tak że ratownik powiedział żeby sami zanieśli bo ich plecy bolą i rzucił ubranie na ziemię , no i czy był całkiem nagi. Jak ci ratownicy mają to udowodnić. Sam kiedyś byłem poproszony o pomoc przy znoszeniu chorego z trzeciego piętra. I powiem wam tak że we trzech to wyczyn żeby znieść człowieka 90 kg z trzeciego piętra. A ich było dwóch nie są wstanie zapewnić bezpiecznego transportu po klatce schodowej. Po zniesieniu podziękowali chłopaki i powiedzieli mi coś takiego że niech pań wieży że w 80 procentach jak prosimy o pomoc ludzie odmawiają to wy od tego jesteście. Proszę sobie wyobrazić dwóch ludzi trzecie piętro sto kilo wagi chorego ogromna torba ratownicza . Oprócz tego na miejscu dochodzi do awantur bo ktoś z rodziny jest pijany i szarpie kopię lub czymś uderza. Ja osobiście za żadne pieniądze nie chciałbym się użerać z ludźmi którzy najczęściej mają tylko wymagania od innych. Żal mi tycch ludzi ratują to jeszcze pierdoły ludzie wypisują. Niech ci nie zadowoleni zajmą się ratowaniem ludzi chciałbym to zobaczyć.
Może i ratownicy piszą a ty chyba z rodziny piszesz bo ci wstyd że w brudnych szmatach wysłaliście człowieka do szpitala. Wstyd !!!!!
Bzdura obecność rodziny w szpitalu nie powinna być potrzebna by ratować czyjeś zdrowie ! Z tego co piszecie wnioskuję, że jak się nie, pojedzie za karetką i nie patrzy się wszystkim na ręce co robią, jak się nie pokrzyczy i powyzywa na izbie przyjęć, to nie można oczekiwać należytej pomocy i szacunku dla chorego. Są sytuacje, że nie zawsze ktoś z rodziny może zaraz pojechać czuwać przy chorym. Ludzie trochę wyobraźni. A ubrania wiadomo, jak ktoś się źle czuje, to mogą się zabrudzić w drodze do szpitala. Trzeba być ratownikiem medycznym, czy lekarzem czy pielęgniarką ,żeby wyobrazić sobie co może się wydarzyć przy chorym? Dla mnie wniosek jest jeden- coś tu poszło nie tak, a artykuł nakreśla tylko problem. Wiadomo przecież nie od dziś: są różni pacjenci i różni ludzie pracujący w służbie zdrowia.
A gdzie przepisy BHP? Ile wolno dzwigać jednemu ratownikowi w pracy? Ile ważył pacjent? Ratownik to nie tragaż! To rodzina powinna wnieść rodzica! Jak ratownikowi ,,strzeli" kręgosłup to zaistnieje pytanie, dlaczego dzwigał więcej niż mówią przepisy!!!!!! Jak nie chce dzwigać to afera na Polskę. Chorzy ci ludzie, że robią aferę, zamiast okazać wdzięczność. Następnym razem sami będą ratować sobie życie, bo nikt do nich nie przyjedzie. Społeczeństwo robi się coraz bardziej roszczeniowe i tym samym kręci na siebie bat!
Witam! Tradycyjnie już " wylewa się wiadro pomyj " na ludzi, którzy przywieźli Pacjenta ze szpitala do domu
Dla mnie ratownik medyczny to powinien być po studiach medycznych tak jest to w Tucholi czy innych miejscach a w Świeciu to po kursach są i nic więcej nie powinni nosić uniformów bo zachowanie bezczelne i tylle Ratownik medyczny powiem udzielić pomocy a nie że tylko odwieść i zostawić tragiczne ciekaw jestem jak by się to im przydazylo co by zrobili
Taka rodzina że nie interesowało ich na bieżąco co się z dziadkiem dzieje. A przewozowka że szpitala to powinna zanieść pacjenta i przeprosić że tak późno. S ....
Rodzina się interesowała napewno poprosi na przyszłość ci ratownicy niech się odnoszą z szacunkiem i kultura
Przecież ta strona to brukowiec a wy takie gówno czytacie.Czarna lista u mnie i spokój
Szpital niby taki zły i okropny, umierania, a ludzie się pchają drzwiami i oknami, oddziały wiecznie zapchane. Śmiało, idźcie do okolicznych szpitali, przynajmniej personel nie będzie musiał się męczyć z roszczeniowymi rodzinkami.
wystarczy trochę empatii!!!! ze strony ratowników im sie już w d... głowach przewraca z posiadanej władzy jak sie tylko wydaje
Jak się osrał i ożygał to pielęgniarki miały mu to jeszcze wszystko ręcznie wyprać? Jeśli rodzinie tak mocno zależy na teściu dlaczego nikt nie był z nim w szpitalu lub nie pojechał po niego? Odpowiadam - rodzina jak zawsze w tego typu przypadkach miała go w d.
A kochająca rodzinka czemu nie pojechala do dziadka albi chociaż po dziadka??
Nikomu nie życzę aby trafił do szpitala w Świeciu ale nie tylko w Tucholi też niektóre oddziały to tragedia na przykład kardiologia tego czego doznała tam moja mama Nikomu nie życzę, pracuje tam pewien lekarz, który nie nadaje się nawet do leczenia zwierząt, niektóre pielęgniarki też powinny jeszcze raz przejść 5 letnią edukację, Pracują tam chyba za karę.
Do szpitala I to nie tylko w Świeciu najlepiej isc zdrowym...jezeli nie jestes w stanie zrobic przy sobie to co tam sie dzieje jest zalosne I nie tylko gdy ma sie 80lat.Wiem,co pisze I mam 40 lat.Gdañsk,Bydgoszcz tez maja to w glebokim powazaniu.
A gdzie rodzina? Dlaczego karetka odwieziono byłego pacjenta?Czy to darmowa taksówka?