
Martyna Janicka z Czapel pomaga ludziom w trudnych sytuacjach życiowych. Wykonuje też badania psychologiczne dla kierowców i osób posługujących się bronią. Psychologia jest jej pasją od dzieciństwa
Martyna Janicka już od najmłodszych lat wiedziała, że chce zostać psychologiem. Wybór kierunku studiów związany z tą dziedziną nauki był dla niej oczywisty. Gdy uzyskała tytuł magistra na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy pracowała w hospicjum dla dzieci i dorosłych, a następnie w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu. Po dziesięciu latach pracy na etacie pani Martyna postanowiła rozpocząć własną działalność. W styczniu 2020 roku w Czaplach otworzyła Centrum Usług Psychologicznych. Aby ułatwić sobie start kobieta uzyskała dofinansowanie z Lokalnej Grupy Działania Gminy Powiatu Świeckiego, z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. – Bardzo się cieszę z grantu, jaki otrzymałam. Pomógł mi otworzyć własną firmę. Jestem wdzięczna pani Ludwice Karczewskiej z LGD, która wspierała mnie w wypełnianiu wniosków oraz służyła merytoryczną wiedzą i radą – wspomina pani Martyna. Aby otworzyć tego typu działalność oprócz gabinetu z wyposażeniem, komputera i drukarki potrzebne są sprzęty do badań kierowców, czy podręczniki do testów wraz z pakietami arkuszy. Koszt wszystkich materiałów i urządzeń waha się w granicach 30-50 tys. złotych. Do gabinetu pani Janickiej zwykle zgłaszają się osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, najczęściej takie, które doświadczyły straty kogoś bliskiego, odejścia partnera, poronienia. Są też pacjenci ze zdiagnozowaną chorobą, np. nowotworową, ze stanami lękowymi, depresją, osoby uzależnione, bądź członkowie ich rodzin. Kobieta prowadzi też badania w zakresie medycyny pracy, takie jak badania psychologiczne dla kierowców, czy osób posługujących się bronią. – Każda osoba, której mogę pomóc w gabinecie mnie cieszy. Jestem pełna szacunku dla moich pacjentów i czuję odpowiedzialność, jaka na mnie spoczywa. Najwięcej radości z pracy daje mi obserwowanie postępów, jakie wykonują, gdy pacjent zaczyna wierzyć w siebie, zmienia się, otwiera na świat, jest świadomy swoich mocnych stron i potencjału, który w nim drzemie – opowiada psycholog. Aby zapewnić swoim pacjentom najwyższy poziom świadczeń oprócz studiów z psychologii, a następnie specjalizacji z psychologii klinicznej oraz doktoratu kobieta ukończyła szereg szkoleń i kursów, jak np. z diagnozy i terapii psychologicznej, czy terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach. – Zależy mi, by znać metody i mieć jak najwięcej narzędzi do pracy z pacjentami – mówi pani Janicka. – Obserwuję otoczenie i wychodzę naprzeciw ludzkim potrzebom. Z uwagi, iż w ostatnim czasie przychodzi do mnie coraz więcej osób, które przeszły zakażenie COVID– 19 i mają po tym problemy z pamięcią i koncentracją, specjalnie dla nich wraz z Mileną Wyszyńską opracowałam zestaw ćwiczeń wspomagających rehabilitację funkcji poznawczych – dodaje.
Wizyta w gabinecie pani Martyny trwa ok. godziny. Jej koszt to 100 zł. Na pierwszych trzech spotkaniach psycholog stawia diagnozę i opracowuje plan terapii. – Ilość potrzebnych spotkań jest sprawą bardzo indywidualną. Staram się ustalać jedna wizytę na tydzień, bądź dwa, a terapia trwa średnio około roku – mówi psycholog. Z racji, iż kobieta wykłada na UKW i Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy oraz pracuje w szpitalu, na spotkania w swoim gabinecie przeznacza dwa, trzy dni w tygodniu. To pozwala jej przyjąć od kilkunastu do kilkudziesięciu pacjentów miesięcznie.
Praca jako psycholog daje kobiecie dużo satysfakcji. Cieszy się, że może robić to, co lubi. – Gdy człowiek złamie nogę idzie do ortopedy, gdy ma problemy z sercem, do kardiologa, a gdy cierpi emocjonalnie, na duszy powinien iść do psychologa. To ważne, aby nie bać się takich wizyt i nie wstydzić się ich. W Polsce mamy ciągle z tym trudność, zwłaszcza mężczyźni, którzy stanowią ok. 30 proc. moich pacjentów – tłumaczy Janicka.
Kobieta ma wiele planów na rozwój swojej działalności. Chciałaby prowadzić warsztaty rozwoju, terapie grupowe, np. po stracie dziecka, szkolenia dla kobiet z małymi dziećmi. – Wiem, jak zajęcia z psychologiem mogą pomóc człowiekowi. Dla części ludzi może to być utrudnione ze względu na pieniądze, dlatego marzę o tym, by pozyskać fundusze z projektów np. unijnych, żeby uczestnicy nie musieli płacić za zajęcia. Zależy mi, żeby dostępność do pomocy psychologa była łatwiejsza, bo to naprawdę może odmienić czyjeś życie – mówi z powagą Janicka.
EWELINA SICZEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie