
To ma być obiekt dla wszystkich, zarówno mieszkańców, jak i podróżnych - zdradza nam szef kuchni. Wkrótce otwarcie
Jeszcze jakiś czas temu zajazd w Przysiersku straszył przejezdnych, a w opłakanym stanie był nie tylko wygląd obiektu, ale też finanse właścicieli. Budynek wystawiony na sprzedaż przez komornika kupił Mieczysław Piotrowski, który go wyremontował i wystawił na sprzedaż za 2,5 mln zł . - Po wielu rozmowach doszliśmy jednak do wniosku, że wspólnie spróbujemy go reaktywować - wyjaśnia Maciej Bether, kucharz z kilkuletnim doświadczeniem.
Nowa restauracja i hotel zyskała nazwę Złoty Taras Przysiersk, od barw na jakie obecnie pomalowany jest budynek. - Chcemy, żeby to było miejsce dla każdego, z niezbyt wysokimi cenami - przyznaje Maciej Bether. - Będą dania proste i tradycyjne oraz również bardziej wykwintne. Chcemy żeby taras, który pojawił się w nazwie, latem tętnił życiem - dodaje.
Właściciele mogą w lokalu organizować imprezy okolicznościowe. Na gości będą czekały też hotelowe pokoje, a przy budynku duży parking.
Obiekt przeszedł już odbiory sanepidu i innych służb. - Czekamy na oficjalne potwierdzenia od służb i możemy rozpoczynać działalność - zapowiada Bether. - Cały czas poszukujemy do pracy kucharzy i kelnerów z doświadczeniem - dodaje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy pomoc kuchenna jest też mile widziana
Jeśli pomalowanie z zewnątrz i wywrotka kamyczków przed, nazywa się remontem to ja jestem papieżem. Miałem przyjemność tam kiedyś być na zabawie Sylwestrowej i teraz niedawno. W środku wszystko pozostało bez zmian, tak jak było kiedyś. Łącznie z krzesłami i barem więc aż dziw bierze że mówimy o czymś czego nie było. Spaliśmy w tych pokojach hotelowych na górze świetny wystrój z kamieni na ścianach. Były fajne łóżka, łazienki, toalety wszędzie kafelki TV, więc nie rozumie słowa wyremontowano...