
Zdaniem Czytelnika pacjenci mają problem z rejestracją i dostępem do lekarza w Osiu, ponieważ nie można rejestrować się w przychodni telefonicznie. Postanowiliśmy to sprawdzić
W godzinach rannych telefonów nikt nie odbiera i trzeba wybrać się osobiście. Nie wszyscy mają taką możliwość, choćby matki z małymi dziećmi, osoby starsze. Osobie chorej ciężko wybrać się, aby dokonać rejestracji, a później jeszcze raz dojechać na zaplanowaną wizytę u lekarza – pisze rozgoryczony. Próbowałem dodzwonić się, oczywiście telefonu nikt nie odebrał i kiedy już dojechałem o 8.00 usłyszałem, że jest komplet pacjentów. Pojechałem na SOR i usłyszałem, że ośrodek zdrowia ma obowiązek udzielić mi opieki zdrowotnej. Jestem bardzo zaniepokojony i rozgoryczony całą sytuacją, jak również wielu innych mieszkańców Osia – dodaje nasz Czytelnik.
W poniedziałek (1 kwietnia) przed siódmą w kolejce do rejestracji ustawiło się ponad 30 pacjentów. Przebiega sprawnie i mimo że co chwila dochodzą nowi, to o 7.25 kolejka znika. O 7.30 zaczyna się rejestracja telefoniczna. Do ósmej to kilkanaście kolejnych zgłoszeń. W przypadku braku miejsc do wybranego lekarza pielęgniarki proponują wizytę u innego, czasem zamiast dopołudniowej - popołudniową. W jednym przypadku w następnym dniu lub przyjazd do przychodni i rozmowę z lekarzem, który być może znajdzie czas na przyjęcie pacjenta jeszcze w poniedziałek. Wszyscy zostają zarejestrowani. Łącznie ponad 60 osób. W sezonie grypowym ok. 5-10 pacjentów dziennie jest rejestrowanych na kolejny dzień z braku miejsc.
Przychodnią w Osiu kieruje pulmonolog Maciej Czuryło. Poza dyrektorem na pełen etat zatrudniona jest internista Sylwia Wiechno-Filipiak, a na część etatu lekarz Agnieszka Witulska-Alagöz (w trakcie specjalizacji z pediatrii) oraz pediatrzy - Magdalena Chołostiakow i Alina Magda-Putz. Czynna jest poradnia ginekologiczna oraz dwa gabinety stomatologiczne (odrębne jednostki medyczne), w tym jeden z umową NFZ. Oprócz tego gabinet rehabilitacyjny, w którym pracują dwie rehabilitantki.
– Mamy pod opieką około 5000 osób. W tym wielu starszych, wymagających częstszego leczenia. W okresie wzmożonych zachorowań, np. w sezonie grypowym, sporadycznie część pacjentów jest rejestrowana na kolejny dzień. Jeśli wymagają pilnej porady lekarskiej, staramy się ich przyjąć tego samego dnia. Poszczególni lekarze przyjmują 40-50 osób dziennie, około 6 pacjentów w ciągu godziny. Nie da się zwiększyć tej liczby, bez zmniejszenia ilości czasu przeznaczonego dla chorego – podkreśla dyrektor Czuryło. Jest zaskoczony zarzutami o sposób rejestracji.
– W pierwszej kolejności rejestrujemy pacjentów, którzy do przychodni przyszli i czekają w kolejce. Po ich zarejestrowaniu prowadzimy także rejestrację telefoniczną. Zdarza się, że do przychodni próbuje dodzwonić się kilkanaście osób jednocześnie. Numer jest zajęty i trzeba trochę poczekać. Na prośbę pacjentów wprowadziliśmy rejestrację godzinową. Po zarejestrowaniu nikt nie musi czekać przez kilka godzin w kolejce do lekarza. Otrzymuje informację, o której zostanie przyjęty. Już od rana rejestrujemy także na popołudnie – informuje. Dyrektor dostrzega problemy kadrowe.
– Chętnie zatrudnię jeszcze jednego lekarza, przynajmniej na dodatkowe dyżury. Szukam, ale nie ma chętnych. Leżymy na uboczu powiatu, więc dojazd do Osia z dużych ośrodków jak Bydgoszcz czy Toruń jest utrudniony. Problem ten dotyczy większości wiejskich przychodni. Lekarze niechętnie pracują w małych placówkach. Nie wpłynęły do mnie żadne skargi na pracę przychodni czy konkretnego pracownika. Jestem otwarty na rozmowę z pacjentami, ich argumenty i propozycje – podsumowuje rozmowę Maciej Czuryło. Do sprawy wrócimy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pan doktor zaskoczony a to jest norma w naszej przychodni trzeba by było personel trochę przeszkolicz aby odbierały telefon a nie tylko ploteczki...... A co tu dużo pisać gdy była dok. Czerska to tak nie było.....
Zenada. W oskim osrodku od dawna jest problem. Niby trzech pediatrow a tylko pani Agnieszka profesjonalnie podchodzi do tematu. Kazde dziecko przyjmie ale pielegniarki robia problem, zarejestrowac sie tego samego dnia to trzeba miec szczescie. Jak sie dodzwoni czlowiek o 8 to juz nie ma miejsc. Jak przyjdzie osobiscie to kaza sie lekarza pytac czy laskawie przyjmie. Moze ja mam takiego pecha ale ile razy koncze na wizycie prywatnej bo nie mam sily sie z nimi wyklocac i zal mi dziecka, ktore sie meczy z goraczka. Wiele osob przepisalo sie do sasiednich przychodni bo w Osiu wszyscy wiedza ale wladze nic z tym problemem nie robia. Przykre.
Zenada. W oskim osrodku od dawna jest problem. Niby trzech pediatrow a tylko pani Agnieszka profesjonalnie podchodzi do tematu. Kazde dziecko przyjmie ale pielegniarki robia problem, zarejestrowac sie tego samego dnia to trzeba miec szczescie. Jak sie dodzwoni czlowiek o 8 to juz nie ma miejsc. Jak przyjdzie osobiscie to kaza sie lekarza pytac czy laskawie przyjmie. Moze ja mam takiego pecha ale ile razy koncze na wizycie prywatnej bo nie mam sily sie z nimi wyklocac i zal mi dziecka, ktore sie meczy z goraczka. Wiele osob przepisalo sie do sasiednich przychodni bo w Osiu wszyscy wiedza ale wladze nic z tym problemem nie robia. Przykre.
Tak pani doktor Czerska dojeżdża do Świecia a mogłaby pracować w swojej gminie. Telefon jest odłożony specjalnie wiele razy dzwoniłem z kolejki i nie było go słychać.
W końcu ktoś zainteresował się naszym osrodkiem. Zamiast dostac sie do nas do przychodni czlowiek musi dzwonic do lekarza i umówić prywatna wizyte domowa..Mają obowiązek w ośrodku przyjąć a sam Pan doktor Czuryło trzaska drzwiami przed nosem pacjenta gdy przychodzi się zapytać czy dodatkowo przyjmie.. Jak na początku przyszedł do naszej przychodni to na prawde nie można było o nim złego słowa powiedzieć a teraz pieniadze do głowy uderzyły.. Prawda Panie w rejestracji plotkuja nieraz człowiek stoi przy okienku z 10 minut i czeka aż Pani podejdzie.. MASAKRA..
Dokładnie ja dla tego przepisalem się do Cekcyna tam nie ma takich problemów. Nawet wizytę mozna sobie zrobić z tygodniowym wyprzedzeniem a personel jest bardzo miły a nie to co tu.
Ośrodek w Osiu to porazka. Powinni ostro się wziąć za personel- bo inaczej pacjenci zaczną odchodzić. Nie wspomnę o badaniach...żeby trzeba było umawiać się na termin do pobrania krwi... to jest chore! W innych przychodniach jakoś potrafią codziennie pobierac i problemu niema.
Ośrodek w Osiu to porazka. Powinni ostro się wziąć za personel- bo inaczej pacjenci zaczną odchodzić. Nie wspomnę o badaniach...żeby trzeba było umawiać się na termin do pobrania krwi... to jest chore! W innych przychodniach jakoś potrafią codziennie pobierac i problemu niema.
Żenada to mało powiedziane ten ośrodek zdrowia to jakaś pomyłka leczyć nie potrafią tylko antybiotyki i inhalacje zapisują a pielegniarkach juz lepiej nic nie mówić za ciężko dupy ruszyć żeby telefon odebrać nie wiem za co im płacą chyba za picie kawy i pierdolenie głupot
60 pacjentów dziennie, masakra
Rano powiedziano ze Z chorym dzieckiem mam przyjść na 15 i pytać doktora czy mnie przyjmnie.. Wiec przed 15 byłam grzecznie pukam do drzwi i pytam czy jest mozliwe zbadanie syna ponieważ temperatura nie spada a w dodatku ma problem z dusznoscia i straszny kaszel.. W odpowiedzi doktor (haha) Czurylo powiedział ze rano mogłam przyjść ja na to ze od rana to sie próbuje umowic na wizytę i albo nikt nie odbiera a jak juz pani z łaska odbierze to mówi żebym po południu przyszła.. A doktorek ze chyba sobie żartuje po ostrej wymianie zdań gdzie stwierdził że syna nie przyjmnie powiedział ze od 19 moge sobie do Świecia jechać.. To co tam sie wyprawia to jeden wielki burdel..
to fakt ciężko się dostać idziesz rano niema miejsc , karzą próbować o trzynastej jakby nie wiedziały że ludzie pracują. Najgorzej jak się trafi na położną to dopiero wykład jakie to ona prawa pacjenta zna i jakie szkoły pokończyła/ciekawe co robi przy okienku .
A ja nie zgadzam się z opinia pana Doktora Czuryło bo jak coś się dzieje z synem a wiele razy tak się zdarza nigdy nie odmawia z przyjemnością przyjmnie tak samo p.Wiechno nie można niczego im zarzucić , ludzie opanujcie się bo w koncu lekarz to człowiek taki jak my wszyscy inni .Jedzcie do Sliwic lub do Lniana
Brawo!!!w końcu!wszyscy się teraz dowiedzą co tam się dzieje!!istny burdel!
Tragedia z tą przychodnią
W takim razie nie wszystkie dzieci dla pana doktora sa równe... Czego nie moge powiedzieć o Pani doktor Wiechno bo ile razy bym nie przyszla tyle razy dziecko zbadala i dobrala odpowiednie lekarstwa .. Nie wyrzucala mi ilu to już pacjentów nie przyjęła,widocznie nie każdy lekarz pracuje za karę !
Niestety z przychodni w Osiu można się rejestrować tylko osobiście lub poprzez członka rodziny, który przyjedzie na godz. 7.00 i stanie w kolejkę do rejestracji. Od kilku miesięcy wprowadzono zasadę, że nie rejestrują pacjentów telefonicznie.
Brawo
Śmieszne jest to, że aby dostać się do lekarza zaznaczam lekarza pierwszego kontaktu trzeba pojawiać się w przychodni dwa razy w ciągu jednego dnia, ponieważ dla pań z rejestracji problemem jest odebranie telefonu gdy są pogrążone w ploteczkach. Nie wszyscy są mobilni, dla osoby starszej, schorowanej czy matki z dzieckiem jest to uciążliwe wlec się do przychodni po raz kolejny. Sama byłam w takiej sytuacji, czekałam przy okienku a jedna z pań 'pielęgniarek' prowadziła prywatną rozmowę (można było to wywnioskować z kontekstu wypowiadanych słów) a wzrok zwróciła na mnie dopiero po zwróceniu jej przeze mnie uwagi. Pan dyrektor twierdzi że linia jest zajęta ponieważ dzwoni kilka pacjentów jednocześnie i być może w wielu przypadkach tak właśnie jest, a co z resztą? Co z ludźmi którzy potrzebowali pomocy a panie z rejestracji właśnie prowadziły prywatne pogaduszki? Recepty wystawiane tylko od 10:00 do 11:00? To też można spotkać w oskiej przychodni. Osobom pracującym w przychodni zdrowia w Osiu najwyraźniej brakuje odpowiednich kompetencji do obejmowanych przez nie stanowisk, mówiąc osobom mam na myśli wszystkich łącznie z panem Dyrektorem. Wójt gminy był wielokrotnie informowany o tym 'cyrku' ale najwyraźniej sytuację swoich wyborców ma w głębokim poważaniu.
Masakra z tym osrodkiem. Jak dziecko chore to każą czekać w kolejce do lekarza albo się pytać czy przyjmą łaskawie... Teraz przenieśliśmy się do sąsiedniej przychodni i umawiaja nas na konkretną godzinę- jedziesz i chorzy pacjenci nie mają ze sobą styczności. Nie polecam Osia
Pewna Pani pracująca tylko jako rejestratora nie odbiera telefonu byłem tego swiadliem. Sam jestem przykładem tego aby iść do lekarza muszę wziąść dzień wolnego i stanąć w kolejce o 7.00 aby się zarejestrować. Zaznaczam że w tym dnii kiedy byłem zarejestrowany o 7.00 wizytę miałem o 11.00 zaznaczam że nie jestem miejscowy. Musiałem 2 razy jechać do ośrodka.
Zgadzam się z opinią że tylko pani Agnieszka ma profesjonalne podejście i tyle trzyma pacjenta ile jest to konieczne, zbada dokładnie i wszystko wytłumaczy. Jest sympatyczna i nigdy nie odmówi pomocy czy wizyty. Pielęgniarki nie dość że nie miłe i wiecznie oburzone to nie potrafią pełnić swoich obowiązków, a o rejestracji nie wspomnę -totalna porazka. Pozdrawiam
Powiedzieć że mają burdel to mało do tego co tam się dzieje. Ta rejestracja to porażka. Po co w ogóle jest skoro pacjent musi iść się pytać czy doktor go przyjmie. To jak iść do kierownika w Biedronce czy go kasjerka obsłuży. Żal
Można dzwonić i dzwonić, nikt nie odbierze, nikt nie słyszy telefonu bo jak? TELEFON JWST ODLOZONY!! Żeby tyłka im nie zawracać. Żenada! Często 3 osoby siedzą to jedna chyba może zająć się telefonami!
40-50 pacjentów lekarz przyjmuje? No chyba nie pan Czuryłło. Ten pan zawsze ma jakieś pretensje co do ilości pacjentów zarejestrowanych do niego. Jestem rzadkim pacjentem ale raz byłem u niego i gdy Pani rejestratorka doniosła mu kolejne dwie karty byl oburzony co tak dużo na dzisiaj. A szału to na tym biurku nie miał.
Prawda. Trzeba jechać osobiście żeby umówić się na wizyte do lekarza. Żenada
W Osiu nie ma takiego czegoś jak rejestracja telefoniczna. To nie jest tylko problem który ma na głowie Pan. D..CZuryłło, ale i też sam wójt. Czemu jego nikt nie pyta na pewno władze gminy wiedzą co się dzieje w przychodni. Żeby się dostać do lekarza to już pod przychodnią trzeba czekać o 6;00 rano i ich to nie interesuje jak się pacjent czuje. Kiedyś tego nie bylo,
Masakra pani sprzątaczka w rejestracji z Panią położną opowiadają sobie o prywatnych sprawach. Człowiek stoi i czeka aż panie się zlitują odwrócić a gdy już podejdzie to pierwsze pytanie brzmi"chory"? Co tam się wyprawia jedna wielka masakra!!! Stałem w kolejce i dzwoniłem ale telefon wyciszony!
Nie zgadzam się z większością opini. Czasem owszem ciężko się dostać ale nie przesadzajmy. Poza tym prawda jest taka że jeśli chcemy coś załatwić po prostu trzeba być miłym, a wtedy wszyscy też są mili. Pozdrawiam pana którego zachowanie ostatnio w przychodni było wręcz karykodne...
Tak, sprzątaczka pół etatu w rejestracji siedzi, ciekawe czy ma wykształcenie i szkolenia, żeby zajmować się kartami chorych, jeszcze siedzi zadufana jakby co najmniej studia doktoranckie skończyła, wielka rejestratorka napięta jak trzonek od miotły. Doktor zaskoczony zarzutami, po prostu ręce opadają, toć niejedna starga do gminy była, a do gazety gada jakby z choinki spadł. Lepiej gdyby zostawił artykuł bez swojego komentarza, bo tylko się pogrążą. Wstyd dla wójta, że pozwala na takie sytuacje i nic nie robi z tym, wiedząc jak mieszkańców (jego wyborców-ludzi co mu dają kredyt zaufania) krew zalewa z tą przychodnią. Traktują społeczeństwo jak zaścianek, a my też wyuczeni jesteśmy, ustawy i swoje prawa czytać potrafimy.
Wydaje mi się że Drogi Panie Czuryło czas wziąść się za obsługę rejestracji . Tyle Opini o problemie więc coś nie gra . Może rejestracja online lub z wyprzedzeniem? Dlaczego Oska przychodnia nie idzie z duchem czasu ? Swoją drogą sam jestem tam może z 2 razy w roku Ale ploteczki u Pań w rejestracji słyszę za każdym razem . Dodam że Osie jest mała Wsią więc nikt do Pana nie przyjdzie na skargę bo zaraz Będzie gadane kto był i co mówił .
Milym to mozna byc ale do czasu !!! A nie jak za kazdym razem trzeba znosic fochy pana dyrektora. Laske robi? Chyba sie z powolaniem minal. Nerwow mi brak na ten Ośrodek. Ksiazke by mozna napisac. Mam nadzieje, ze redakcja cos wskora bo gmina zamiata problem pod dywan. Nagle wszyscy zaskoczeni...akurat..
Z tym naszym ośrodkiem zdrowia to rzeczywiście problem. Ciągle zmieniają zasady i warunki rejestracji; raz tak , raz inaczej; raz można telefonicznie ; po kilku miesiącach okazuje się , że nie można. Dyrektor rzeczywiście robi wrażenie, że nie bardzo lubi swoich pacjentów i swojej pracy. Do starszych pacjentów niechętnie przychodzi do domu. Trzeba się prosić, żeby łaskawie przyszedł. Tragedia.
A nas doktor za każdym razem jak nie zdążę się zarejestrować i idę spytać bo faktycznie coś się dzieje przyjmie. Panie mile, przychodnia czysta. I tak sobie myślę ze Ktoś kto podburza ta sytuację robi z pełną świadomością. Czy tu nie chodzi raczej o politykę. Wybory tuż tuż-tuż
Ośrodek zdrowia w Osiu powinien ściągnąć paniom doktor Czerskom pani doktor nawet u siebie w domu pitrafila przyjąć A teraz brak dobrego lekarza rodzinnego powinni im obniżyć stawki A nie biorom pieniądze za nic . Powinni brać przykład z Pani doktor Czerskiej
rycze ze śmiechu, jakie wybory jaka polityka, gościu chyba ci się polityki pomyliły. tu o przychodni w osiu sie mówi a nie o szkole i nauczycielach :D
Pozdrawiam cieplutko ludzi, którzy wylewają tu swoje żale pod komentarzami nie podając swoich nazwisk. Zamiast przyczynić się do polepszenia sytuacji i rzeczy, które Was irytują, i napisać jakąś petycję lub po prostu pójść do przychodni o tym porozmawiać, to tworzycie z tego artykułu jakiś toksyczny syf, który nic nie wnosi. W artykule wyraźnie został poruszony temat ogromu ludzi, którzy uczęszczają do przychodni i sam nie raz widziałem, jak o 7 rano przed drzwiami była około 10 osobowa kolejka. Ogarnięcie wszystkich nie trwa 3min, a zachowanie niektórych pacjentów na pewno nie przyspiesza ani nie ułatwia pracy personelu. Przytoczę tu sytuację, w której Pani wtargnęła do przychodni żądając wizyty u lekarza bez kolejki, a gdy miała zaczekać na swoją kolej - trzasnęła drzwiami wyzywając przy tym. Nie bywam tam często lecz po rozmowach z bliskimi wiem, że cały personel, mimo ludzkich wad, jest bardzo miły i pomocny. Jeśli chcecie coś zmienić, to to zróbcie.
Przychodnia w Osiu jest super ,miła, ciepła atmosfera ,super lekarze i dobrze wyszkoleni specjaliści.
Chyba nie jest tak najgorzej skoro mamy aż 3 pediatrow i lekarzy ogólnych . No i ostatnio korzystałem z zabiegów w rehabilitacji.
Zgadzam się z kolegą Szymonem ,co do zarządzania przychodnią nie mam żadnych zarzutów i pozdrawiam wszystkich nie ujawnionych ,,Gości" pod tym artykułem.
Dlaczego dzieci zdrowe do szczepienia znajdują się w jednej poczekalni z osobami chorymi dorosłymi przyjmowane przez doktora, tam powinni siedzieć pediatrzy w tym gabinecie a nie lekarze przyjmujący osoby chore.
Dyrektor "Jestem zaskoczony zarzutami". Ma facet tupet. Sama jakiś czas temu pojechałam rano do ośrodka bo oczywiście żadna za dam w rejestracji nie odbierala, pytam czy mnie przyjemnie, a Panie że mam przyjechać przed 13 to może tak, ale nie obiecują. Pojechałam... z anginą i wysoką gorączką, o 12:45 byłam i czekałam. Przyszedł szanowny Pan doktor chwilkę po 13 pytam czy mnie przyjmie, powiedział że mam czekać. No i czekałam do 13:20 nikogo w poczekalni nie było więc grzecznie zapukalam i zapytałam czy mnie przyjmie,no to z łaską mnie przyjął. Więc ja się pytam po jaką cholerne ta rejestracja i w ogóle ten ośrodek, jak sam Pan Dyrektor uda wyprawia!
Dyrektor "Jestem zaskoczony zarzutami". Ma facet tupet. Sama jakiś czas temu pojechałam rano do ośrodka bo oczywiście żadna za dam w rejestracji nie odbierala, pytam czy mnie przyjemnie, a Panie że mam przyjechać przed 13 to może tak, ale nie obiecują. Pojechałam... z anginą i wysoką gorączką, o 12:45 byłam i czekałam. Przyszedł szanowny Pan doktor chwilkę po 13 pytam czy mnie przyjmie, powiedział że mam czekać. No i czekałam do 13:20 nikogo w poczekalni nie było więc grzecznie zapukalam i zapytałam czy mnie przyjmie,no to z łaską mnie przyjął. Więc ja się pytam po jaką cholerne ta rejestracja i w ogóle ten ośrodek, jak sam Pan Dyrektor cuda wyprawia!
Odnośnie szczepien dzieci racja Panie Rafale ! przyjmują zdrowe dzieci z chorymi to jakaś kpina ! Poza tym drogie mamy nie przychodzimy na szczepienia z chorymi dziećmi i nie zarażamy tych zdrowych !! Zaproponowałabym może jakieś doszkalające kursy dla pielęgniarek odnośnie szczepień bo ich wiedza zatrzymała się dawno temu i maja bardzo małe pojęcie :(
Łatwo się ocenia... Szczerze polecam hejterom popracować tam jakiś czas
Sama prawda ośrodek w Osiu to porażka. Rejestracja telefoniczna kpina nikt nie odbiera albo przez 20min.sluchawka odlożona.Panie siedzą i ploteczkami się zajmują. Trzeba rano przed 7stac przed przychodnia aby się zarejestrować mamy XXI wiek. A matki z dzieckiem co mają zrobić iść i czekać w kolejce i później wrócić na wyznaczona godzinę?? Starsze schorowane osoby to samo. Wstyd na taką gminę. A wielmozny Pan dyrektor ma swoje limity na ilość osób przyjętych kpinaa.
Dlaczego dzieci zdrowe do szczepienia znajdują się w tej samej poczekalni z osobami chorymi , tam powinni siedzieć pediatrzy w tym gabinecie a nie lekarze przyjmujący osoby chore,. Kiedyś było osobne skrzydło dla dzieci zdrowych i punkt szczepień-A pielęgniarki szczepionkę robią bez rękawiczek---Panie wójcie pomyślmy o powiększeni naszej PRZYCHODNI- I ściągnięciu do nas specjalistów Okulistę ,endokrynologa Laryngologa i sprzętu do usAg- Wprowadźmy nocne dyżury! A tak drodzy państwo nie narzekajmy Lekarz tez człowiek ma prawo być zmęczony/a , plotki były i będą, niech każdy pomyśli o sobie Szacunek dla tych co nas leczą ---A jak nie to do szamana ...
Niestety to prawda że tak się u nas w przychodni dzieje. Przykre. Telefoniczne zarejestrowanie graniczy z cudem. Poza tym pani sprzątaczka i recepcjonistka w jednym nie jest chyba odpowiednią osobą do wypisywania recept i zaglądania w nasze karty.
Niestety to prawda że tak się u nas w przychodni dzieje. Przykre. Telefoniczne zarejestrowanie graniczy z cudem. Poza tym pani sprzątaczka i recepcjonistka w jednym nie jest chyba odpowiednią osobą do wypisywania recept i zaglądania w nasze karty.
W ogóle co to za polityka. Od kiedy w prawie jest napisane że rejestracja pacjenta jest tylko na dany dzień? Nie ma. Tak jak i niektórzy nie mają możliwości dostać się do lekarza bo po 8 jedzie autobus do osia a po 8 nie ma już rejestracji. To musi o przed 6 wyjść na pieszo iść 8 km żeby się zarejestrować jeszcze e ten sam dzień. Inne przychodnie rejestrują pacjentów z wyprzedzeniem na termin. Oska przychodnia to jakieś kpiny
No moze wkoncu ktos zrobi porzadek w tej przychodni. Pierwsze slysze ze rejestruja na nastepny dzien , trzeba znowu probowac dzwonic albo przyjechac sie zarejestrowac. Dodzwonic sie nie ma szans. Pan doktor sam czesto ma pretensje jesli ma przyjac kogos wiecej a juz wogole jesli chodzi o wizyte domowa. Jednego dnia 3 razy z malym dzieckiem bylam w przychodni tylko po to aby za 1 razem zarejestrowac okazalo sie ze nie ma miejsc I mam przyjechac pozniej zapytac czy lekarz przyjmie , wiec 2 raz z dzieckiem musialam jechac zeby uslyszec ze przyjmie ale na koniec wiec musialam wrocic do domu I przyjechac 3 raz - niestety nie mam mozliwosci zostawic z kims dziecka. Pani SPRZATACZKA jest osoba problemowa , uwaza sie za osobe rzadzaca w przychodni , za kazdym razem robi problem przy kserowaniu kartoteki badz jakiegos dokumentu. Czasami lepiej zawolac doktora Michalaka na wizyte domowa niz tracic czas I nerwy na rejestracje w naszej przychodni , ten lekarz nigdy nie odmawia I zawsze udzieli pomocy.
Fakt nad rejestracja trzeba popracowac. Chocby zrobic tak ze zapisuja jednego z pkienka i jednenego telefonicznie i tak na zmiane. W onnym wypadku jak tyle ludzi stoi przed osrodkiem nie ma szans. Ludzie sami sie nspedzaja przyjezdzajac o 7 rano i stoja w kolejce zamiast dzwonic. Co do szczrpien dzieci trzeba Panie pielegniarki mocno przeszkolic, jak to moze byc ze rekawiczek nie zakladaja do szczepien. Strach o dzieci i o nie. Pediatra przydalbysie jakis pelnoetatowy. Z Dr Chostiakow nie da sie rozmawiac Dr Witulska super lekarz ale rzadko jest. Jezeli ktos ma dziecko z problemem to ta pierwsza nic nie zaradzi. Dr Czurylo bardzo profesjonalny, nie dziwmy sie ze tylu nas nie przyjmie jest dyrektorem i ma tez inne obowiazki. Stara sie jak moze- choc zawsze mozna lepiej ;) Duzo bu bylo mozna mowic. Jednym slowem czas ns zmiany. Troszke pracy przed Wami Drogi Personelu Przychodni. Pozdrawiam
Jest gorzej niż 40 lat temu. Nie dość ze nie można się dodzwonić, próbowałam przez cztery dni, a jak się w końcu dodzwoniłam to "bardzo miła pani" burknęła nie ma miejsc. wzięłam dzień wolny i od 6,30 warowałam przed ośrodkiem. Też rozważam czy się nie przenieść. Panie Wójcie niech Pan zamknie ten burdel, bo tylko wstyd i obraza boska. Panie pielęgniarki miny mają jakby odrabiały pańszczyznę, a pan doktor ma chyba wszystko i wszystkich w d...
Jedyny lekarz z powołania, który rzetelnie zajmie sie pacjentem to P. Agnieszka, byłam wielokrotnie z dziećmi na wizytach w przychodni. Szkoda za przyjmuje tak rzadko...sama na szczęście nie choruje czesto, ale znam ten ból kiedy trzeba rano odstać żeby się w ogóle dostać do lekarza, telefonów nie odbierają a o godz. 8 brak miejsc, porażka!w przychodni jest bałagan od dawna, mój mąż na badanie krwi musiał wpisać się na listę na kolejny tydzień, śmieszne. Dużo by pisać, czas najwyższy na porządek!
Ja mniałem taki przypadek że byłem osobiście rano się zarejestrować i dowiedziałem się ze jest komplet na rano ,i na po południu mam się zarejestrować ,lub o 11 pani doktor przyjmuje i mam przyjść i się zapytać czy mnie przyjmnie ,jestem z poza osia kolejny koszt dojazdu ,byłem koło 10:30 żeby było pewne że mnie przyjmnie ,a tu jaki widok w przychodni ......? PUSTO ŻYWEJ DUSZY PROCZ PAŃ W OKIENKU Z KAWAMI W RĘKU ,(do kawy nic nie mam bo sam pije )gdzie ten komplet pacjetów ,dyrektorek pewnie kazał tak mówić ,o 11:05 byłem po wizycie ,a dyrektor musi być zdziwiony że nic nie wie .
Moim zdaniem powinni zmienic personel co jakiś czas ,niech zobacza co to jest być pielegniarka w szpitalu,nie było by znajomości bo ktoś jak chce się dostać do lekarza to dzwoni na prywatny do znajomej z okenka i juz ma wizyte umówioną .
mnie najbardziej wkurza gdy przychodzę z dzieckiem (zdrowym) do przychodni na szczepienie,a w kolejce ze mną kobieta z dwójka kaszlących konkretnie chłopców,pytam ja po co przyszła odpowiada na szczepienie no chore ! Wychodzi na to,ze niektóre matki nie wiedzą co to szczepienie... może Panie pielęgniarki bądź położna na spotkaniu patronatowym powinna wytłumaczyć matkom co to szczepienie i jakie są skutki szczepien chorych dzieci ! a nie byle zaszczepić i mieć z głowy.Druga sprawa nie naklaniajcie wszystkich do szczepionek 6w1 bo to nic cudownego niech każdy ma prawo wyboru,przedstawcie inne możliwości ! Do mam które szczepiły 6w1 zastanówcie się teraz na co i ile razy chorują wasze dzieci :/ czy to nie zbieg okoliczności,ze dzieci szczepione 5w1 i na NFZ chorują mniej ?? Wystarczy poczytać i się dowiedzieć bo jak widać u nas w ośrodku nie dostaniecie konkretnych informacji które wam w czymkolwiek pomogą
A mnie irytuje jak siedzisz w gabinecie i nagle wchodzi pani sprzątaczka z kartami pacjenta. Powinna poczekać aż wyjdziesz z gabinetu. Masz numer prywatny pań pracujących w ośrodku zdrowia to jesteś umówiony na wizytę!!! Może Pan wójt wprowadzi jakieś zmiany w końcu! Masakra co tam się dzieje żeby mieć ośrodek zdrowia w swojej gminie a jeździć prywatnie lub do Świecia!!!
Kij w mrowisko ktoś wbił, gratuluję. Czytam komentarze i tez wspomnę, że żadnych normalnych sytuacji w przychodni nie zaznałem, każda wizyta to emocje i nerwy, i pewnie nie byłoby tak gdyby nie perdonel który ma minę jak srsjący kot na deszczu i juz człowiekowi chce się wyjść. Sprzataczka nr 1 wzbudza moją litość. Chodzi z zadartm nosem pewnie sama sie musi dowartosciować, bo mopa odołożyła i recepte pozwolili jej wypisac to czuje się ważniejsza od doktora, a czy kwalifikacje ma zeby karty chorych oglądać i recepty pisac????? Powiem tak, wiejska przychodnia, personel taki ze sprzątaczka recepty pisze, a wymagania od pacjentow jak co najmniej w renomowanym szpitalu. Dajcie najpierw cos od siebie pacjentowi, a wtedy oczekujące zadowolonych z obsługi pacjentów. Bo widać probem jest i niech gmina się ruszy i nie udaje, że problemu nie ma.
Kij w mrowisko ktoś wbił, gratuluję. Czytam komentarze i tez wspomnę, że żadnych normalnych sytuacji w przychodni nie zaznałem, każda wizyta to emocje i nerwy, i pewnie nie byłoby tak gdyby nie perdonel który ma minę jak srsjący kot na deszczu i juz człowiekowi chce się wyjść. Sprzataczka nr 1 wzbudza moją litość. Chodzi z zadartm nosem pewnie sama sie musi dowartosciować, bo mopa odołożyła i recepte pozwolili jej wypisac to czuje się ważniejsza od doktora, a czy kwalifikacje ma zeby karty chorych oglądać i recepty pisac????? Powiem tak, wiejska przychodnia, personel taki ze sprzątaczka recepty pisze, a wymagania od pacjentow jak co najmniej w renomowanym szpitalu. Dajcie najpierw cos od siebie pacjentowi, a wtedy oczekujące zadowolonych z obsługi pacjentów. Bo widać probem jest i niech gmina się ruszy i nie udaje, że problemu nie ma.
Jestem sama przykładem i nie tylko ja, jak jest traktowany pacjent w tej przychodni. Wszystkie wpisy negatywne to niestety cała prawda o tej przychodni. Dodatkowo doktor Czurylo jest często bardzo niemiły dla swoich pacjentów. Raz byłam świadkiem gdy drzwi do doktora Czurylo były bez klamki z zewnątrz! Żeby pacjenci nie mogli wchodzić bez zaproszenia do niego! Trzeba coś z tym zrobić! Niestety wszyscy się boją, szczególnie wrednego Wójta który ma ludzi w poważaniu. Bardzo się cieszę że w końcu jest upubliczniona prawda o sytuacji w przychodni.
Proponuje redakcji zwrócić się z zapytaniem do urzedu gminy, czy aby na pewno zadnych skarg na prace przychodni nie było. Zapytanie koniecznie na pismie.
Drodzy Państwo pamiętajmy że hejtowanie jest w chwili obecnej ścigane prawem.
Może i hejtowanie jest ściganie prawem. Ale nie można tak traktować ludzi. Glupie dwa przykłady z mojego życia. Dzwoniłam do ośrodka o 7:00 rano już nie było miejsc dostałam informację od pielęgniarki jeżeli jest gorączka proszę przyjść i zapytać się pani doktor czy przyjmie po za kolejka okazało się że trafiłam na zakazany z podejrzeniem mononukleozy bo pan doktor źle mnie zbadał stwierdził że mam zapalenie gardła zapisał mi śmieszne tabletki na gardło po dobie trafiłam na sor dostałam antybiotyk który nie pomog po trzech dobach trafiłam do pani doktor która z altonatu dała mi skierowanie do szpitala na oddział zakazany okazało się że gdyby Pan doktor zbadał by mnie dokładnie nie trafiła bym do szpitala tylko angine wyleczyla bym w domu ponieważ wystarczył by w tedy antybiotyk od Pana doktora w dzień przyjęcia a nie po 5 dniach gdzie angina była na tyle rozwinięta że moje migdały były tak za infekowane że pani doktor zastanawiała się jak ja funkcjonuje. Druga sprawa córka miała wysoka temperaturę z wieczornym majakami 4latka dzwonię nie mam miejsc i tak jak w moim przypadku proszę przyjść może pani prdjatra przyjmie czekałam z córką 4h w środku z wysoką gorączka u dziecka okazało się że dostała zwiewne sterydy przez inhalator bo miała początek zapalenia oskrzeli. Żal i śmiech to żałosne jak są traktowani pacjenci. Niby osie najbogatsza gmina w powiecie świeckim a ośrodek do niczego. Niby tacy zajęci są lekarze no nie sądzę. Godzina 12:00 mój tato wrócił z pracy zwolnil się bo się bardzo źle czuł pojechał do ośrodka żeby się za rejestrować albo nawet już poczekać po za kolejka. Podszedł do rejestracji i pyta się o jakiego kolwiek lekarza i co słyszy pani doktor dziś nie przyjmuje a pan doktor pojechał pół godziny temu bo pacjentów nie było o 12:00 w południe żenada gdzie tata jest po dwóch pod zawalach jednym zawale i ma tetniaka na aorcie brzucha i jest pod stało kontrola lekarzy żal i bezdusznosc. I jak tu dobrze mówić o oskim ośrodku zdrowia? Nie da się!
Nie jestem z Osia, ale czytając komentarze to wnioskuję, że najlepiej jakby wam przychodnie zamknęli i byście musieli dojeżdżać gdzieś indziej. Lekarz to też człowiek i też pracownik, podobnie jak każdy inny. Jak jest sezon grypowy to gdyby był "miękki" to siedziałby godzinami w pracy. Jestem ciekawy czy wszyscy co tutaj tak krzyczą też zostają w pracy po godzinach z powołania. Każdy ma swoje prywatne życie. Poza tym, skoro ma umowę na 8 godzin, a później ma prywatną praktykę to dlaczego miałby pracować za mniej? Logiczne jest, że w pierwszej kolejności obsługuje się pacjentów na miejscu. Strasznie śmieszne są też zarzuty o plotkowanie. Jak komuś to tak przeszkadza to trzeba było na miejscu zgłaszać. Już nie przesadzajmy, że wszyscy jesteśmy w pracy tacy idealni. Kogoś zawsze łatwo oceniać.
Witam, jestem świadoma tego, że żyjemy w wolnym kraju i, że każdy ma prawo do wygłaszania swoich subiektywnych opinii na dany temat, ale czy naprawdę trzeba się czuć tak niedowartościowaną osobą, aby dowartościowywać się w taki sposób, jak niektórzy tutaj komentujący to zaprezentowali? Uważam, że dorośli ludzie, którzy chcą być traktowani przez innych poważnie, powinni wykazywać się swoją dojrzałością, a nie umieszczać w swoich „rzekomo” konstruktywnych opiniach wyzwiska, niestosowne podteksty czy operować wulgaryzmami. Takie zachowanie świadczy wyłącznie o braku należytego szacunku do drugiego człowieka. Uważam, że czasem powinno się zastanowić dwa razy, zanim się coś napisze, ponieważ niektóre z tych wypowiedzi są na poziomie dzieci ze szkoły podstawowej. Rozumiem, że każdy może przedstawić swoje niezadowolenie, ale na przyszłość przydałby się jakiś profesjonalizm tych wypowiedzi ;)
ładnie napisane, profesjonalizm, niech on nas otacza zewsząd, i nawet od służby zdrowia oraz innych zawodów służących dobru ludzkiemu :)
Popieram powyższe 2 komentarze, żeby oceniać innych najpierw należy zacząć od siebie. Moze gdyby tak każdy spojrzał na siebie i zamiast walić drzwiami i oknami do przychodni i dzwonić najlepiej z 3 ech telefonów naraz a potem się dziwić że zajęte, tylko zastanowił się czy naprawdę jest aż tak obłożnie chory ze musi w kolejce od 6 rano stać. Kolejki to wina gleboko zakorzenionej mentalnosci mieszkancow którzy mają tendencję do "wymuszania zwolnien" bo przewidują ze będą mieli katar za 3 dni wiec trzeba JUŻ iść po L4. Niejednokrotnie bylam świadkiem jacy chorzy ludzie są klientami naszej przychodni. Nie będę komentować pracy rejestracji bo jak inni popieram opinie ze to jest jakaś komedia w stylu barei ale skoro sytem tyle lat działał to po co go zmieniać?! przypominam że nie tak łatwo zrferomowac NIEREFORMOWALNY PERSONEL bez wyksztalcenia i szkolen i takie same zle nawyki przenoszą na innych. Zwolnić całą bandę z rejestracji, postawić pracownika który będzie chciał coś zmienić i ktoremu przede wszystkim będzie zalezalo na usprawniemiu tego burdelu a nie zajmowac sie plotkami i która nie będzie rejestrować rodziny i znajomych a potem drzec pyska ze nie ma miejsc bo dla mnie brak mozliwosci rejestracji z wyprzedzeniem chocby na godziny popołudniowe jak każdy cywilizowany człowiek jest po pracy to porażka tego ośrodka.
Pewnego dnia gdy miałem chore dziecko próbowałem się dodzwonić. Dzwoniłem na auto wybieraniu. 175 razy mój telefon się połączył i za 176razem ktoś łaskawie odebrał i oczywiście usłyszałem że brak miejsc! Tak dzwoniłem 176razy to nie żarty! Albo zajęte albo nikt nie odbiera! Kpina! Panie za okienkiem to wogóle MEGA porażka! Mają wszystko w dupie! A PAN dyrektor powinien na zbity ryj wylecieć! Taki mądry to niech powie ile godzin dziennie przyjmuje i ilu faktycznie pacjentów ma! Chyba można to sprawdzić bo to jest kpina. Przyjemnie kilku a jak ktoś się pyta to mówi że nie! Byłem sam świadkiem nie raz takiej sytuacji. Nawet dzieciom odmawia! Trzeba jeździć gdzie indziej prywatnie taka prawda. Co to ma być skoro się płaci składki a opieki odmawia się. Powinny być wyciągnięte konsekwencje wobec całego personelu. Trzeba prosić się o przyjęcie.
Te wszystkie komentarze to niestety prawda. Może władze gminy w końcu podejmą jakieś kroki. Łącznie ze zmianą personelu na bardziej kompetentny. Tyle pieniędzy wpompowane w odnowienie ośrodka i co z tego? Szkoda że dopiero teraz podniósł się krzyk. Ale lepiej późno niż wcale,
Test
A ja pochwalę...Pani Renata i Pani Bożenka...najlepiej pobierają krew...nigdy ależ to nigdy nie miałam problemu z rejestracją...przypominają o szczepieniach!Pani doktor Agnieszka lekarz pediatra nadzwyczaj kompetentna...jedena z niewielu lekarzy ...wspaniała!
Nie rozumiem całego hejtu na ośrodek. Nigdy jeszcze nie spotkałam się, aby ktorakolwiek z Pan na recepcji była nie miła i odmówiła wizyty moim dzieciom. Doktor Czurylo również za każdym razem bardzo poważnie podchodził do badań i zawsze w miłej atmosferze. Rejestracja telefoniczna również nigdy nie sprawiła mi problemu. Jak dzwoniłam rano i nie było już miejsc Panie rejestrowaly mnie na popołudnie. Nigdy nie musiałam specjalnie rano przychodzić do przychodni, żeby się zarejestrować.
Sprzątaczka ( recepcja)bez szkoły burkająca na pacjentów!!! Żenada.... Panie Wójcie, proszę zróbcie coś z personelem.... rodzinne układy!
Każdy tylko narzeka i narzeka a sami jacy jesteśmy..jestem już w takim wieku że nie zamierzam przez takich jak Wy co tu te bzdury wypisujecie stać do lekarza w kolejce po recepty...Wszyscy narzekają bo życia nie znają. Niby wszystko wiecie a to nie prawda!!! I jak bedziecie tak marudzić to nikt już nie załatwi a to recept a to skierowania, a doktor będzie przyjmował tak jak wszędzie godzinę pacjenta i tyle będziemy mieli!! Szacunek i honor to była moja dewiza. A nie marudzenie i narzekanie!
Każdy tylko narzeka i narzeka a sami jacy jesteśmy..jestem już w takim wieku że nie zamierzam przez takich jak Wy co tu te bzdury wypisujecie stać do lekarza w kolejce po recepty...Wszyscy narzekają bo życia nie znają. Niby wszystko wiecie a to nie prawda!!! I jak bedziecie tak marudzić to nikt już nie załatwi a to recept a to skierowania, a doktor będzie przyjmował tak jak wszędzie godzinę pacjenta i tyle będziemy mieli!! Szacunek i honor to była moja dewiza. A nie marudzenie i narzekanie!
Moim zdaniem z tą rejestracją jest coś na rzeczy...ale nie zawsze dr Czuryło to taki furiat.Byłam u niego kilkukrotnie i zawsze dopasował stosowne leki,był miły i miał czas wysłuchać.Wydaje mi się ,że nie lubi po prostu takich ,co to od progu krzyczą i próbują coś wymusić.Nikt z nas tego nie lubi.Pani Renia to fajna babka,zawsze uśmiechnięta i zna sie na swojej pracy,u Pani dr Wiechno byłam tylko raz i też spoko,Pani położna też ok o reszcie się nie wypowiem, ale obrażać tez nie będę:))
Niejednokrotnie otrzymałam pomóc od Doktora. Jest super fachowcem i specjalistą. Polecam bardzo dla osób z chorobami płuc. Przychodnia bardzo rozwojowa i przepisałam się ostatnio.
Wstyd mi ze co niektórzy tak się zachowują i tak bezkarnie obrażają personel naszej przychodni. Wykształcenie jak widać po tych co tu pisza nie zawsze idzie w parze z dobrym wychowaniem czy inteligencja. Kochani zamiany zacznijmy od siebie!!!
Ten problem jest większy , dotyczy powoli innych placówek , również w pomorskim . Właśnie wprowadzają nowe metody rejestracji , ale nie ma to nic wspólnego z polepszeniem sytuacji dla chorych . Dramat . Pacjenci , nie pozwalajcie na byle jakie traktowanie siebie . Nie chodzicie do przychodni na kawkę , tylko w szczególnych przypadkach kiedy potrzebujecie pomocy .
Cztery razy próbowałam zarejestrować się do przychodni telefonicznie. za każdym razem nie było miejsc. Nie mam pilnej potrzeby kontaktu z lekarzem więc poprosiłam o zarejestrowanie na inny dzień, najlepiej popołudniu bo pracuję, i każdy dzień urlopu jest dla mnie cenny. Niewykonalne. Panie nie są władne podjąć decyzji o wcześniejszej rejestracji. To jest kpina z pacjenta. Nie jestem obłożnie chora, ale muszę porozmawiać z lekarzem i ustalić sposób leczenia choroby przewlekłej i wyjaśnić wątpliwości. Łatwiej mi było zarejestrować się do lekarza specjalisty niż do przychodni POZ. I proszę nie mówcie mi, że nie szanuję pracowników Służby Zdrowia w Osiu. Rozumiem i szanuję, ale proszę o taki sam szacunek dla mnie jako pacjenta i nie zbywanie mnie sloganami, że dzisiaj jest już komplet, albo wcześniej nie mogę się zarejestrować.
Widzę,że nie tylko ja mam problem z panem dyrektorem Gminnej Przychodni w Osiu, który jest arogancki,butny i nie szanuje ludzi szczególnie tych w trudnej sytuacji zyciowej. Nie można dostać się do lekarza bo nikt nie odbierze telefonu jak ktoś pracuje to nie ma czasu na stanie godzinami w kolejce a następnie czekanie na wizytę. Jak już się dostaniemy do lekarza to dowiemy sie,że pomimo tego, że potrzebujemy skierowanie do specjalisty to lekarz nam go nie da. Prywatnie proponuje iść. Lekarze mają pieniądze za każdą zapisana osobę czy choruje czy nie. Najlepiej mieć dużo młodych i zdrowych bo z nich jest czysty pieniądz. Lekarz Czuryło odmawia przyjęcia pacjenta na stan przychodni w Osiu a ja się pytam jakim prawem? Pacjenta kłopotliwego,bo chorego którego trzeba odwiedzać w domu, ponieważ jest osobą leżącą w pampersach. Oświadczył,że nie będzie świadczył wizyt domowych bo nie ma na to czasu. Mysle,że czas coś z tym zrobić. Ja w dniu dzisiejszym pisze skargę na działanie Pana dyrektora do Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ ul. Łomżyńska 33, 85-863 w Bydgoszczy. Drodzy Państwo tylko skargi na piśmie za zwrotnym potwierdzeniem odbioru coś zmienią. Jeśli my nie zadziałamy to nikt nam nie pomoże, im więcej skarg tym poważniej nas potraktują. Sprawny żeby opieka medyczna w naszej gminie zaczęła funkcjonować jak należy bo tu chodzi o nasze rodziny,dzieci rodziców i nas samych. Nie pozwólmy na stratę zdrowia a nawet życia. Pozdrawiam i zachęcam do pisania!
Ktoś usunął mój komentarz w którym zapisany był adres gdzie kierować skargi na dyrektora Gminnego Ośrodka w Osiu oraz personel: podaje ponownie Kujawsko-Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ, ul. Łomżyńska 33, 85-863 Bydgoszcz tylko skargi na piśmie są rozpatrywane jak będzie ich dużo to jest szansa na realne zmiany. Polecam spisać swoje uwagi i przesłać do NFZ ponieważ płatnik nie ma pojęcia co się dzieje w Osiu a chętnie nam pomogą jak będą mieli argumenty na piśmie.