
W Łowinie i w Łowinku (gm. Pruszcz) są okropne pozostałości drzew. Bo drzewem tego nazwać nie można. Nie dość, że wyglądają okropnie to stwarzają zagrożenie. Czemu nie wycięli już tego całkowicie? – mówi zirytowany mieszkaniec Łowinka
Naszemu czytelnikowi chodzi o aleję prawnie chronioną, która znajduje się w Łowinie i Łowinku. Mowa jest o kilkudziesięciu jarzębach szwedzkich. Ze względu na zły stan zdrowotny drzew, w gminie Pruszcz została podjęta decyzja o zniesieniu ochrony i wydanie decyzji na wycięcie drzew.
Wycinka rozpoczęła się w zeszłym roku, ale prace nie zostały zakończone. Drzewa zostały zostały pozbawione konarów, ale więcej nie można było zrobić, ponieważ okazało się, że w pniach są larwy, które uniemożliwiają wycięcie drzew.
- Owszem, zalęgły się tam jakieś larwy, które są chronione. Niestety nazwy nie wymienię, bo moja wiedza jest za mała – mówi ze śmiechem Adam Meller, Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu.
Jak się dowiedzieliśmy w drzewach są larwy pachnicy dębowej. To gatunek dużego chrząszcza, który w naszym kraju podlega ochronie prawnej. Trzeba poczekać, aż drzewa będą wolne od larw tzn. aż wyrosną z nich chrząszcze i opuszczą pnie drzew. Czas oczekiwania w tym przypadku może wynieść nawet dwa lata. Tymczasem drzewa w takim stanie stoją wzdłuż drogi już od blisko roku.
- Oczywiście w przyszłym roku będziemy musieli skontrolować, czy drzewa są już puste. Jeśli tak, będziemy mogli przystąpić do wykarczowania pni. Wiem, że bardzo dziwnie to wygląda, jednak nie możemy teraz nic zrobić – mówi Meller.
Koszt wykarczowania drzew to kilkaset złotych od sztuki. Dodatkowo po usunięciu drzew będzie trzeba odbudować uszkodzony asfalt. To znacznie podnosi koszty usunięcia drzew.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za głupizna...Brak słów.
Jeszcze troche wytna je dla kierownikow i dyrektorow do prywatnych domow do kominka.
No niestety ,robak cenniejszy od zdrowia i życia ludzkiego - przecież te drzewa rosną w jezdni ,aby ominąć inny pojazd trzeba zjechać na pobocze miedzy drzewa,poczekać, następnie jechać dalej -ciekawe co to za miłośnik przyrody znalazł robaszka i tym samym wstrzymał wycinkę.
ale...za to,fotogenicznie