
Chwilę po godzinie 23, 21 października zakończyła się akcja straży w suszarni kukurydzy.
O pożarze w suszarni kukurydzy w Sierosławiu opowiedział nam aspirant Marcin Klemański z Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. Pożar zgłoszono o godzinie 21.43. Do akcji wyruszyły trzy zastępy straży, jeden z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Świeciu (JRG) oraz dwa zastępy z OSP - Sierosław i Drzycim. - Po dojeździe na miejsce strażacy stwierdzili, że pożar został ugaszony w zarodku przez właściciela. Akcja straży polegała na wygaszeniu pieca i pomocy w usunięciu kukurydzy z suszarni - mówi strażak. Wstępne straty oszacował właściciel, na kwotę 3,6 tysiąca złotych. Zniszczeniu uległo bowiem pięć ton ziarna. Jak wyjaśnia aspirant Klemański, samego ziarna spaliło się mniej, jednak pozostałe przeszło zapachem spalenizny. Co było przyczyną pożaru? Tylko przypuszczalnie straż wskazuje na przegrzanie kotła grzewczego.
Tutaj znajdziecie pierwszy artykuł o pożarze w suszarni w Sierosławiu
fot. ilustracyjne/ archiwum ZK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie