
Świetna organizacja, dobra zabawa przy pięknej pogodzie, a nade wszystko doskonała atmosfera i hojni ludzie. Tak najkrócej można określić imprezę, która odbyła się w niedzielne przedpołudnie nad Decznem aby zebrać środki na pomoc Ukrainie.
Wczoraj (13 marca) na starcie biegu/marszu pod nazwą: „Świecie solidarne z Ukrainą” stanęło 276 osób. Zawodnicy mieli do pokonania dystans 7,2 km wokół jeziora Deczno. Wpisowe 30 zł od każdego uczestnika zostanie przeznaczone na pomoc walczącej Ukrainie. Zebrano z wpisów 9,8 tys.zł.
Równo o godz. 11 Alina, która przyjechała w okolice Świecia z ukraińskiego Charkowa dała sygnał do startu wielobarwnego peletonu.
Ubiór zawodników był istotny, ponieważ organizatorzy ogłosili konkurs na najlepsze przebranie w barwach narodowych Ukrainy. Wśród zawodniczek z kijami do nordic walking wyróżniało się przebranie Grażyny. Z irokezem na głowie w barwach polskiej flagi i strojem w kolorach niebiesko-żółtym uśmiechnięta kobieta chciała, aby nazywać ją babcią. - Maszeruję dla babć i dziadków w Ukrainie - mówi. - Wspólnie z przyjaciółką, Małgosią przyjechałyśmy z Grudziądza. Chcemy zwrócić uwagę na obecność w tej wojnie seniorów, którzy zostali tam i codziennie w piwnicach i schronach ratują swoje życie, bo nie zdążyli uciec z kraju w stanie wojny - dodaje 70-kilkulatka. Obie babcie zapewniały po marszu, że trasa nie była trudna.
Zawodnicy na trasie mogli wzmocnić się w punktach kontrolnych bananami i wodą. Cały szlak zabezpieczali druhowie z OSP Przechowo i OSP Sulnówko.
Pierwsi na metę dotarli biegacze. Spośród nich najszybszy Paweł Dzierliński, który pokonał trasę w czasie 27,53 min. Kolejni to: Paweł Hołda i Mariusz Jabczyński. Z pań pierwsze dobiegły: Anna Kuźma, Agnieszka Gwizdała i Patrycja Mariańska. Ostatnie zawodniczki dotarły na metę po ok. 1,5 godz.
Tymczasem na plaży miejskiej trwał piknik rodzinny. W kilku rozstawionych namiotach uczestnicy mogli zasilić zbiórkę na rzecz pomocy Ukrainie wrzucając swoje datki do rozstawionych w nich puszek, w zamian za atrakcje oferowane przez organizatorów.
Psychologowie z Centrum Terapii i Rozwoju „Pozytywka” animowali zabawy dzieci, podobnie jak przy namiocie OKSiR-u, gdzie można było zmierzyć sobie ciśnienie i poziom glukozy we krwi. W namiocie Starostwa Powiatowego w Świeciu można było kupić napoje, wydawnictwa i gadżety. Tuż przy jeziorze na ognisku chętnie pieczono kiełbaski, które można było otrzymać na miejscu, a w namiocie Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Świeciu uczniowie z klas gastronomicznych serwowali przepyszne naleśniki.
Niespodziewaną atrakcją były aukcje, których uczestnicy mogli kupić gadżety starostwa, pięknie udekorowany tort (którym częstowano później uczestników). Licytowano też koszulkę i kubek z konturem granic Ukrainy, w barwach jej flagi z napisem cytującym słowa obrońców Wyspy Węży, które padły do marynarzy rosyjskich wzywających ich do poddania się przed ostrzelaniem wyspy: "Rosyjski okręcie wojenny, pie...l się!" (podobne napisy można było spotkać na strojach innych uczestników).
Szczególnie interesująco przebiegła licytacja kubka z tym samym napisem, w której rywalizowało dwóch mężczyzn. Było to widowisko z rzucaniem czapką przez rozemocjonowanego pierwszego, kontrastujące ze spokojnym podbijaniem ceny przez drugiego, ubranego w strój Minionka (postać z bajki) w barwach Ukrainy. Ostatecznie obecnie najdroższy - co podkreślali prowadzący - w powiecie, a pewnie i w Polsce kubek został sprzedany za 2,3 tys. zł.
W imprezie uczestniczyła spora grupa gości z Ukrainy przywieziona autobusami z ich miejsca pobytu, czyli z hotelu Vistula.
- Hojni uczestnicy łącznie wrzucili do puszek 5 327 zł. do tego po aukcji na konto pomocowe trafią pieniądze z przelewów i 9,8 tys. zł z wpisowego - wylicza Dariusz Woźniak, koordynator zespołu finansowego Społecznego Komitetu Pomocy Ukrainie, który wspierał w organizacji imprezy Towarzystwo Miłośników Ziemi Świeckiej. Pomysłodawcą wydarzenia był Tomasz Pasiek, prezes TMZS w Świeciu.
ZDJĘCIA: Paulina Żbik, Mirosław Sejkowski, Michał Biniecki
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie