Policjanci podczas pościgu zepchnęli samochód na pobocze. Przypłacili to zdrowiem

Pijany kierowca vw polo uciekał przed radiowozem około 30 kilometrów. Niczym w filmie akcji uderzał w policyjny radiowóz i atakował mundurowych pędząc przez kolejne miejscowości

Wracamy do tematu niedzielnego pościgu, o którym pisaliśmy tutaj. Pościg rozpoczął się na stacji paliw Orlen w Kończycach (gm. Nowe). Patrol policyjny z Komisariatu w Nowem zauważył na tej stacji podejrzanie zachowujących się młodych mężczyzn. - Podjechali oni na stację, ale kiedy zauważyli policyjny radiowóz, wsiedli z powrotem do samochodu i odjechali z piskiem opon - relacjonuje Julia Świerczyńska z KPP w Świeciu. - Mimo dawanych przez policjantów sygnałów dźwiękowych i świetlnych samochód nie zatrzymał się. Wręcz przeciwnie kierowca przyspieszył. Policjanci kilka razy doganiali auto i bokiem próbowali zepchnąć je na pobocze, jeszcze na terenie gminy Nowe. Bezskutecznie. Uciekinierzy odjechali w kierunku miejscowości Osiek w powiecie starogardzkim.  Około godziny 22.50 dyżurny tamtejszej komendy wysłał posiłki policjantom z naszego powiatu i skierował w te okolice policjantów ze Skórcza. Ci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych dawali znać, aby kierowca się zatrzymał, co również nie przyniosło efektu. W Skórczu przy ulicy 27 Stycznia doszło do wypadku. Uciekający mężczyzna wykonał gwałtowny manewr w kierunku radiowozu funkcjonariuszy z Nowego, kiedy ten po raz kolejny usiłował go zepchnąć z drogi. Cztery osoby w tym dwóch funkcjonariuszy z Nowego, zostały niegroźnie ranne. Na miejscu wszyscy zostali przebadani, ale nie wymagali hospitalizacji. - Policjanci z urazami kręgosłupa aktualnie przebywają na zwolnieniu lekarskim - mówi Julia Świerczyńska. 

W vw polo było dwóch mężczyzn: 25 i 28 - letni mieszkańcy powiatu świeckiego. Okazało się, że przyczyną ucieczki był fakt, że starszy mężczyzna kierował pojazdem bez uprawnień, w dodatku był pod wpływem alkoholu.

Mężczyzna odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli i czynną napaść na policjanta. W pościgu przez dwa województwa, który prowadził 30 kilometrów wzięło udział kilka radiowozów. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia KPP Starogard Gdański.

Zdjęcie: OSP Skórcz, który został wysłany na miejsce zdarzenia o godz. 23.20.