Reklama

Pojawiają się kolejne informacje o wilkach widzianych w powiecie. Czy to prawda? Co warto wiedzieć o wilkach?

27/02/2018 20:04
Mieszkańcy alarmują, że wilki coraz częściej wychodzą do ludzi. Eksperci twierdzą jednak, że nie wszystkie z tych informacji są nieprawdziwe

W połowie stycznia, mieszkańców gminy Warlubia obiegła wieść o kolejnym ataku wilków. Mówiono, że zwierzę zagryzło psa na terenie gospodarstwa w Płochocinku (gm. Warlubie), czytaj więcej: Wilki znowu zaatakowały, ofiarą padł pies. Czy te żyjące u nas drapieżniki są też groźne dla ludzi?

Podobna sytuacja miała miejsce w wakacje. Wtedy wilki zagryzły kilka danieli w Lipinkach (również gm. Warlubie).
Pojawiające się wilki
Po tych dwóch incydentach mieszkańcy coraz częściej informują o wilkach pojawiających się w okolicy, w pobliżu ludzi. Jedna z kobiet za pośrednictwem portalu społecznościowego mówiła o sytuacji, która zastała ją w Piskarkach (gm. Jeżewo). - Przed skrzyżowaniem na Belno-Czaple widziałam ogromnego wilka. Jeśli on w biały dzień biega po ulicy, praktycznie pomiędzy samochodami, to w nocy na 100 proc. wejdzie na podwórka gospodarstw. Jeśli na takim nieogrodzonym terenie będzie pies przy budzie, to na pewno zostanie zjedzony. Uważajcie na swoich pupili - alarmowała.

Inny czytelnik, informuje o wilku, który miał grasować w Płochocinku. - W niedzielę (4 lutego) ok. godz. 13, pojedynczy wilk wszedł na posesję pana Szwarca w Płochocinku. Oddalił się do lasu po jego okrzykach. Posesja, na której był wilk leży po sąsiedzku z posesją pana Ciechowskiego, któremu wilk zjadł psa. Pan Szwarc pytał mnie czy jego wnuczka bawiąc się na podwórku jest bezpieczna? Przed południem samotnego wilka w pobliskim lesie spotkał syn pana Ciechowskiego - opowiada Zygmunt Krzemień, myśliwy i przewodniczący komisji hodowlanej ds. zwierzyny grubej z Polskiego Związku Łowieckiego w Bydgoszczy.
Nie ma co panikować
We Wdeckim Parku Krajobrazowym przekonują, że nie należy panikować. - Część tych informacji jest coraz bardziej nieprawdopodobna. Wilki są dobrymi strategami i nie wyobrażam sobie, by tak często pojawiały się w pobliżu ludzi. Sytuacje, w której wilki wchodzą na podwórza gospodarstw mogą sugerować, że są chore i osłabione, a z tego co relacjonują ludzie te zwierzęta są mocne i silne. Być może były to bezpańskie psy. Dla przykładu, ostatnio zadzwonił do nas pracownik Urzędu Gminy w Osiu mówiąc o wilku, który leży przy drodze. Okazało się, że to pies husky - mówi Daniel Siewert, dyrektor Wdeckiego Parku Krajobrazowego.
Przez ponad 70 lat nie było żadnego ataku na ludzi
Siewert przypomina też, że od II wojny światowej w Polsce nie odnotowano przypadku zaatakowania ludzi przez wilków. Dyrektor odnosi się również do sytuacji, która miała miejsce w Płochocinku.

- Wilki i psy nigdy nie darzyły się sympatią. Zawsze były dla siebie konkurentami i starały się nawzajem usunąć. Te gospodarstwa, w których wilki miały zaatakować znajdują się na skraju lasu, a to naturalne miejsce wędrówek wilków - wyjaśnia.
Wilków nie jest za dużo
Siewert odnosi się też do ewentualnego odstrzału wilków, które propagują myśliwi. - Populacja tych zwierząt odbudowuje się. Nie jest ich dużo i ich liczba nie będzie się mocno zwiększać. Wilki kalkulują swoją populację do ilości jedzenia. Często młode są wypędzane i idą dalej, np. do Niemiec, gdzie obecnie jest dużo naszych wilków - tłumaczy Siewert.
Co zrobić, w przypadku, gdy wydaje nam się, że zobaczyliśmy wilka? - Można powiadomić policję lub odpowiedni urząd gminy - podpowiada Siewert.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ANDRZEJ - niezalogowany 2018-07-22 15:41:22

    Eko debile dalej swoje NIEbylo atakow na ludzi bo wilkow bylo malo Od niedawna sie nasilaja i zaczynaja podchodzic do ludzi i robic spustoszenia w zwierzetach gospodarskich Takie sa fakty A MEN

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Psik psik - niezalogowany 2018-02-28 18:42:18

    Jak skutecznie wilki wypędzić i rozpędzić to miną Niemcy i zatrzymają się we Francji. Tam ciepło i bezpiecznie można leżeć przy drodze jak wilk "Husky" w Osiu, a sio :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anonimowo - niezalogowany 2018-02-28 13:18:37

    Co zrobić, w przypadku, gdy wydaje nam się, że zobaczyliśmy wilka? A cóż począć gdy jesteśmy tego pewni?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wolf - niezalogowany 2018-02-28 12:38:50

    Siewert przypomina też, że od II wojny światowej w Polsce nie odnotowano przypadku zaatakowania ludzi przez wilków. Albo ludziów przez wilków:)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-03 14:39:04

    W okolicach Zalesia Królewskiego widziano około 10 sztuk

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do