
Wracamy do tematu poczekalni dworca kolejowego w Pruszczu. Mieszkańcy skarżą się na osoby tam przebywające
Przypomnijmy, że niedawno na profilu społecznościowym Urzędu Gminy w Pruszczu opublikowano wpis dotyczący aktu wandalizmu na dworcu kolejowym. - Kamera na poczekalni dworca kolejowego zarejestrowała młode osoby, które urządziły tam sobie miejsce spotkań w mroźne dni – czytamy w zamieszczonym komunikacie. - Niestety w tych okolicznościach doszło do zepsucia alkomatu, zamontowanego w poczekalni. Sprawca uszkodzenia proszony jest o zgłoszenie się do Urzędu Gminy (tel. 52 562 43 20). Sprawa zostaje zgłoszona Policji – przekazują urzędnicy.
Osoby pod wpływem alkoholu
Urząd nie chciał ujawnić wizerunków sprawców. Zasłaniano się ustawą RODO. Pod postem pojawiły się komentarze mieszkańców mówiące o tym, że poczekalnia dworca nie jest bezpiecznym miejscem. Ma tam dochodzić do gromadzeń się nieletnich, a także do przebywania osób dorosłych pod wpływem alkoholu.
Kto jest właścicielem nieruchomości?
Postanowiliśmy zapytać tutejszy urząd kto sprawuje pieczę nad tym miejscem. - Właścicielem nieruchomości, na której znajduje się budynek dworca kolejowego w Pruszczu jest Gmina Pruszcz – poinformował nas Łukasz Pawlak, inspektor ds. utrzymania nieruchomości gminnych Urzędu Gminy w Pruszczu. - W/w nieruchomość została przejęta od Spółki PKP SA w 2014 r. Obiekt jest monitorowany i wszystkie akty wandalizmu oraz uszkodzenia mienia są sukcesywnie zgłaszane na policję. Utrzymaniem czystości na terenie dworca zajmuje się firma działająca na zlecenie Gminy Pruszcz – dodał.
Czy mieszkańcy zgłaszają problemy na policję?
Mieszkańcy bardzo dużo pretensji mają do organów ścigania. Ich zdaniem policja nie kontroluje tego miejsca. O wyjaśnienie poprosiliśmy Komendę Powiatową Policji w Świeciu. Jak przekazał p.o oficera prasowego sierż. szt. Damian Ejankowski teren dworca jest kontrolowany przez policjantów z Pruszcza. Czy mieszkańcy zgłaszają policji problemy związane np. w zakłócaniem spokoju, gromadzeniem się nieletnich, spożywaniem alkoholu itp.? - W ubiegłym roku mieliśmy tylko jedno takie zgłoszenie – odparł Damian Ejankowski.
Wandale dają o sobie znać
Temat wandali powraca do Pruszcza jak bumerang. Wielokrotnie informowaliśmy na naszych łamach o wybrykach chuligańskich. Należy tu wspomnieć chociażby o połamanych drzewkach przy ul. Sportowej, które były świeżo posadzone, zdemolowane nagrobki na cmentarzu ewangelickim i zaśmiecany teren boiska przy szkole podstawowej. Przy okazji połamanych drzewek (nasadzeń dokonali mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Gołuszycach w ramach zajęć terapeutycznych) wójt gminy Dariusz Wądołowski w rozmowie z nami zapowiedział walkę z wandalami.
fot. IN
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie