
Wyhodowanie pięknego trawnika wymaga cierpliwości i poświęcenia. Na co trzeba zwrócić uwagę, jak walczyć z chwastami, jak podlewać, nawozić i jak wybrać kosiarkę doradzają specjaliści z Bricomarche w Świeciu
Decydując się na założenie trawnika w ogrodzie bardzo duże znaczenie ma podłoże, czyli gleba jaką zastosujemy. - Musi mieć odpowiednią kwasowość między pH 5,5, a 6,5 – mówi pani Wioletta z Bricomarche w Świeciu. - Podłoże przekopujemy, oczyszczamy z kamieni, chwastów oraz resztek roślin. Ziemię gliniastą rozluźniamy torfem jasnym, żwirem lub piaskiem, natomiast piaszczystą i jałową wzbogacamy kompostem, próchnicą lub torfem jasnym. Warto też dodać nawóz tzw. starter do trawników – dodaje.
Zanim zdecydujemy jaki rodzaj trawy wybrać, trzeba przeanalizować, gdzie będzie ona rosła i do czego ma służyć. - Inną trawę wybierzemy na boisko do grania, zupełnie inne gatunki zasiejemy w miejscach zacienionych, a inny w nasłonecznionych – wymienia pani Wioletta. - Wszystko jest jednak dokładnie opisane na opakowaniach, więc z wyborem odpowiedniego gatunku nie powinno być problemów – dodaje.
Kiedy nasiona trafią już do gleby ogromne znaczenie ma odpowiednie nawadnianie. - Trawnika nie można przelać, ale żeby dobrze trawa się ukorzeniła, a w przyszłości była bardziej odporna na przesychanie konieczne jest intensywne ale równomierne podlewanie – mówi pani Wioletta. - Warto w tym celu wykorzystać zraszacz - dodaje. Aby sprawdzić, czy gleba jest mokra na wystarczającą głębokość, możesz wbić jakieś ostre narzędzie (np. śrubokręt) w trawnik i sprawdzić długość mokrego śladu. Jeśli ma około 8 cm, trawnik jest dobrze podlany.
Częstym problemem w ogrodach są chwasty. Pojedyncze wystarczy wyrwać razem z korzeniami. Jeżeli mamy do czynienia z chwastami dwuliściennymi to możemy zastosować herbicydy, które powodują zamieranie chwastów nie uszkadzając trawy (np. Starane, Chwastox, Mniszek). W uniknięciu zarastania trawnika niepożądanymi roślinami pomogą nawozy do trawników ze środkami chwastobójczymi. Latem możemy je stosować raz w miesiącu. - Trzeba też pamiętać, żeby różne przedmioty i zabawki nie zalegały na trawie przez dłuższy czas, gdyż wtedy pojawią się brązowe i żółte plamy bo trawa w tych miejsca wygnije - radzi pani Wioletta.
Najczęstszym dylematem jest wybór kosiarki. - Przede wszystkim trzeba moc dopasować do wielkości trawnika – radzi pani Wioletta. - Ludzie mają problem, żeby przeliczyć kilowaty na konie mechaniczne, a wystarczy pomnożyć kilowaty przez 1,36, żeby otrzymać wynik w KM – dodaje.
Ważna jest nie tylko moc. W zależności od powierzchni trawnika wybieramy rodzaj kosiarki. Do skoszenia 50 metrów kwadr. wystarczy kosiarka ręczna. Do niewiele większych kosiarka elektryczna, a od powierzchni 500 do 2 tys. m. kwadr. warto zainwestować w maszynę o silniku spalinowym. Warto jednak zwrócić uwagę, żeby kosiarka miała napęd. Wówczas nie będzie trzeba wkładać tyle wysiłku w pracę. Do koszenia dużych połaci warto zainwestować w sprzęt samojezdny.
Na więcej pytań klientów odpowiedzą pracownicy działu ogród w Bricomarche.
Materiał powstał we współpracy z firmą Bricomarche.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli chodzi o koszenie trawnika, to kosiarka powinna być spalinowa - to podstawa, no chyba że macie bardzo mały ogród, to wtedy wystarczy wam elektryczna. Spalinówka najlepiej z napędem, żeby wygodnie się kosiło - wtedy poradzi sobie z tym nawet mała kobietka. Żeby urządzenie działało jak należy, postawcie na paliwo ekologiczne - np. Warter Fuels. Akurat do kosiarki idzie tego paliwa tak mało, że po prostu lanie byle czego mija się z celem.