Paweł Orchowski zajmuje się fotografią. Nam zdradza, co jest najciekawszego w tym zajęciu [GALERIA]

Paweł Orchowski od zawsze interesował się fotografią. Od pewnego czasu zajął się tym profesjonalnie.

Paweł mieszka w Świeciu i tam pracuje. Jego pasją jest fotografia. 24-latek marzy, aby w przyszłości połączyć swoje hobby z pracą.

Początków zainteresowania fotografią należy szukać już we wczesnych latach dzieciństwa, kiedy to mały Pawełek podkradał rodzicom aparat kompaktowy na klisze. Małego chłopca już wtedy interesowało, jak naciśnięcie przycisku sprawia, że pojawia się zdjęcie. Później pojawił się aparat cyfrowy, ale było to zwykłe robienie zdjęć. - Taką profesjonalną fotografią zajmują się około pół roku. Bardzo lubię wędkować i często podczas łowienia robiłem zdjęcia. Czasami wracałem z większą ilością udanych zdjęć niż złowionych ryb – opowiada ze śmiechem.

Z czasem Paweł postanowił podejść do fotografii poważniej – kupił pierwszą lustrzankę i zaczął dużo czytać na ten temat. Obecnie fotograf wykonuje różne sesje, w tym portretowe. Efekty jego pracy można zobaczyć na profilu facebookowym Paweł Perseidphoto Orchowski.

Co jest najciekawszego w fotografowaniu? – Moja pierwszą myślą jest to, że patrząc przez wizjer aparatu można inaczej spoglądać na świat. Można w kadrze zatrzymać niepowtarzalną chwilę, ukazaną z własnego punktu widzenia. Podczas sesji spotykam inne osoby, których prawdopodobnie nie poznałbym w inny sposób. Bycie fotografem to przepustka do poznawania ludzi, co oczywiście bardzo lubię – wyznaje Paweł.

Fotograf szuka inspiracji w Internecie, jednak najbardziej wykorzystuje swoje własne wizje, które pozwalają mu ukazać jego punkt widzenia. - Dzięki robieniu zdjęć nauczyłem się zwracać uwagę na wszystko – dobrym materiałem do zdjęcia są dla mnie ciekawie ułożone kamienie albo mała uliczka, która mogłaby się wydawać taka, jak tysiące innych – opowiada.

Paweł planuje rozwijać swoje zainteresowanie fotografią. Cały czas uczęszcza na kursy i szkolenia, ostatnio brał udział w warsztatach Fotografia od kuchni.