
Jazda na rowerze, nordic walking w lesie, pływanie, nurkowanie - tak Paula Noga spędza niemal każde wolne popołudnie. Nie umie żyć bez aktywności fizycznej
Pani Paula jest absolwentką Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Ukończyła kierunki pedagogika opiekuńcza, wczesnoszkolna i przedszkolna. Władzę w placówce w Świeciu objęła po siedmiu latach pracy. - Nigdy nie marzyłam o tym, aby być dyrektorem , ale kiedy ogłoszono konkurs na to stanowisko pomyślałam, że skoro pracuje w tej placówce, to bardzo dobrze rozumiem jak działa i jakie ma potrzeby, jakie są jej zalety i niedoskonałości - wyznaje.
Jak sama mówi, dyrektor żłobka ma masę obowiązków. Pracuje nawet, kiedy dzieci i opiekunki mają wakacje. Jednak kiedy ma chwilę wolnego czasu wykorzystuje go na sto procent. - Praktycznie każda forma aktywności fizycznej była obecna w moim życiu - opowiada pani Paula. Codzienne treningi, zawody, maratony - to rutyna kobiety, którą uwielbia.
Jazda na rowerze, nordic walking w lesie, pływanie, nurkowanie treningi siłowni pozwalają jej odetchnąć, oczyścić głowę, dodają energii i poprawiają koncentrację. Oprócz sukcesów zawodowych pani Paula posiada również sukcesy w sporcie, brała udział w między innymi - szosowym maratonie Kaszebe Runda na dystansie 125 km, wyścigu kolarskim „Mocni w wierze na rowerze”, „Czar dwóch kółek”, mistrzostwach polski w kolarstwie górskim, oraz w sobotnich (28.05) Chełmińskich regatach smoczych łodzi. - Staram się nie robić sobie przerw w treningach, jestem regularna i bardzo tego pilnuję. Pielęgnuje to, co osiągnęłam swoją ciężką pracą - komentuje.
W tym roku kobieta odkryła nową pasję - nurkowanie. Wymaga ono specjalnego szkolenia i w niektórych sytuacjach może być niebezpieczne dla człowieka. - Ten sport daje mi mnóstwo doznań. Mogę ujrzeć na własne oczy między innymi podwodny świat roślin i zwierząt.
Aby nurkować, trzeba otrzymać odpowiedni certyfikat. Pani Pauli niewiele brakuje, aby go zdobyć. Kobieta również jest zawodniczką drużyny smoczych łodzi z Gródka. Ten sport wymaga wiele wysiłku, ponieważ musimy wprawić w ruch ogromną łódź tylko przy pomocy rąk. Równie niezbędna jest koordynacja, żeby wszyscy równo wiosłowali.
Tak intensywny tryb życia, może zmęczyć. Mimo niespożytych pokładów energii, które pozwalają pani Pauli spełniać się we wszystkich wspomnianych dziedzinach, potrzebuje chwili relaksu. - Na koniec dnia staram się zawsze wyciszyć. Kiedy jestem po zajęciach sportowych z reguły wieczorem sięgam po powieść, wsłuchuję się w ukochaną muzykę, lub zasiadam do dobrego filmu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Liczyłam na chociaż jakąkolwiek wzmiankę o tym co nowego, dobrego dla dzieci wniosła Pani do żłobka miejskiego przez to 7 lat. Fajnie, że jest czas na rozwój osobisty - dopinguje.