
Przychodnia w Bukowcu nie jest jedyną na którą skarżą się pacjenci. Sporo zastrzeżeń do funkcjonowania ośrodka zdrowia mają również mieszkańcy Świekatowa
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie pisaliśmy o nieprawidłowościach jakie występują w bukowieckiej przychodni. Po tym artykule skontaktowali się z nami mieszkańcy gminy Świekatowo. Jedną z sytuacji, która wydarzyła się w tamtejszej placówce zdrowia opisał nam pan Damian.
- To co dzieje się w Świekatowie przechodzi ludzkie pojęcie. Rejestracja odbywa się od godziny siódmej rano. Kiedy dzwoni się o tej godzinie, otrzymany numerek to 23. Jakim cudem przez trzy minuty dodzwoniło się i zarejestrowało tyle osób? - Podejrzewam, że znajomi i rodzina personelu rejestrują się dzień prędzej, a my z dziećmi musimy czekać – twierdzi nasz rozmówca. To nie jedyna przykra sytuacja jaka spotkała go w tym miejscu. - Mam 5-letnią córkę. Zaczęła silnie gorączkować. Miała 39 stopni. Pani z recepcji dopytywała się czy dziecko na pewno jest chore i czy nie mógłbym przyjść jutro. Dodatkowo personel jest tutaj bardzo niemiły.
Negatywna opinia pana Damiana nie jest jedyna jaką usłyszeliśmy. Niektórzy twierdzą, że to „przychodnia przetrwania”. O wyjaśnienie sytuacji chcieliśmy poprosić Mieczysława Stankiewicza – dyrektora ośrodka zdrowia. Niestety nie udało nam się dodzwonić do przychodni. Próbowaliśmy wielokrotnie w różnych dniach i porach. Telefon nie był odbierany lub linia była zajęta.
- To normalne – mówi nam pan Damian. - Dodzwonienie się do przychodni jest bardzo trudne. Ludzie byli świadkami, kiedy to telefon dzwonił, a pani z okienka jadła lub prowadziła prywatne rozmowy.
Również na naszym portalu pojawiły się komentarze mówiące o dużych problemach z dodzwonieniem się do tego miejsca. Oto niektóre z nich: „Ciężko telefon odebrać, bo muszą kawę pić”, „Panie w recepcji cały czas prowadzą prywatne rozmowy przez telefon, a pacjenci się dodzwonić nie mogą”, „Ciężko im odebrać telefon, a nie daj Boże o coś zapytać”, „Dodzwonienie się graniczy z cudem, pielęgniarki są niemiłe i aroganckie”.
W naszym artykule dotyczącym przychodni w Bukowcu głos w sprawie zabrał także Rzecznik Praw Pacjenta. Tłumaczył on wtedy jak powinni zachować się pacjenci w momencie wykrycia nieprawidłowości w danej placówce. - Pacjent może dochodzić swoich praw m.in. poprzez zwrócenie się do dyrektora placówki medycznej z prośbą o wyjaśnienie postępowania – mówił Bartłomiej Chmielowiec. Jak zaznaczył najlepiej jakby pacjent zrobił to na piśmie. W każdej przychodni powinna być także informacja dotycząca sposobu składania skarg. Można także zwrócić się do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy lub skierować sprawę z powództwa cywilnego do sądu oraz złożyć zawiadomienie do organów ścigania.
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przychodnia Świekatowo i cała prawda jest o niej z córką w przychodni dziecko miało 39goraczek i byla nic nie jadła kiedy pojechalamdo przychodni pani sywierdzila ze mam isc sie spytac lekarza czy przyjmnie dziecko i tak zrobilam i co dostalam odpowiedz on nie przyjmie dzuecka bo ma dosc ludzi a ja z dzieckiem jestem 9 i slowa lekarza niech pani jedzie na pogotowie z dzieckiem bo ja nie przyjmę. Ale kiedy się dzwoni to juz jest tyle miejsc ze dla chorego dziecka nie ma miejsca lub dostaje sie numerek 20 lub wiekszy. I
Prawda .Do tego mała liczba osób przyjmowanych i brak skierowań. Jedynym wyjątkiem jest Pani Dr Marta Nowicka która jest zawsze miła i da skierowanie.Starsza Pani w rejestracji nawet nie umie wyszukiwać pacjenta po peselu. Potrafi przez telefon wzdychać i wyzywać. Jest bardzo arogancka. Druga do wszystkich zwraca się na ty i bezczelnie śmieje się że ludzie nie mają co robić tylko chodzą do lekarza. W szpitalu również dobrze znają ten ośrodek i zawsze padają negatywne komentarze.Sama jestem ciekawa czy coś się zmieni bo zawsze słyszę że nic mieszkańcy nie mogą zrobić.
Oddanie próbki do laboratorium jest jak pobyt na targowisku, nie ma prywatności. Moja sytuacja: Podchodzę do Pielęgniarki T. i dyskretnie pytam -czy mogę oddać próbkę do badania? , ta jedząc kanapkę pyta -jaką próbkę?! - na posiew - ale co?! Mocz?! - rzecze i zaczyna się ode mnie oddalać, jednocześnie podgłasniając ton rozmowy żebym mogła ją usłyszeć, odpowiadam nieco skrępowana sytuacją - nie, wymaz... - ale z czego?! - pyta głośniej i dobitniej wśród pełnej poczekalni twarzy, zwróconych w moim kierunku. Ja, zapewne czerwona ze wstydu ale jednocześnie zmuszona poniekąd do odpowiedzi "publicznej" zbieram wszystkie siły żeby przełamać nieśmiałość, biorę głęboki oddech, wychylam się maksymalnie i grzecznie odpowiadam: - z pochwy! - nie wiem, zaraz sprawdzimy, po czym krzyczy przez prog do gabinetu "czy my przyjmujemy wymaz z pochwy"? Zarumienionych twarzy w poczekalni zrobiło się wiecej. Nie pytajcie jakie to wywołało zamieszanie i gwar wśród personelu zasypującego się pytaniami... Dodam ze byla to zabezpieczona próbka, pobrana przez ginekologa, na badanie obecności paciorkowców (GBS) którą mialam dostarczyć do dowolnego punktu poboru/odbioru próbek. Fiolka opisana, zabezpieczona. Pielęgniarki nie miały pojęcia jak ją zakwalifikować w cenniku vitalabo.
O, Tak,wByslawiu jest podobnie.Odzywka typu ,,co stoi niech idzie Po co pszyszed" na cala poczekalnie zeby wszyscy slyszeli.Szczepionki na grype byly ,ale dla swoich.Mozna rejestrowac sie telefonicznie od 8-smej ,ale nikt nieodbira telefonu,jak juz odbiora to juz brak miejsc.Pani z okenka decyduje kogo lekarz ma przyjac.Doktorostwo jestOK tylko reszta personelu powinna co drugi tydzien pracowac w szpitalu przy chorych to by szanowala prace w Byslawawiu,cz y w,Swiekatowie
Ma pani rację. Uwazam ze jesli przychodzi matka z dzieckiem chorym kaza przyjechadz a potem lekarz odmawia przyjecia dziecka to co to za lekarz i ośrodek zdrowia,gdzie większość ludzi rejestruje sie po znajomosci lub jest rodzina i odrazu jest dla noch miejsce a gdy dzwoni obcy to noe ma miejsca nawet dla chorego dziecka. Tam juz raczej nic sie nie zmieni tylko bedzie gorzej.
W ośrodku od zawsze były problemy Pacjenci potajemni wprowadzanie przez gabinet zabiegowy do lekarza. Pielegniarki zwchowujące się jakby pracowały za kare. Dodzwonić się graniczy z cudem , nie jedno krotnie byłem świadkiem bedąc w ośrodku że gdy telefon dzwnoni tak jakby on nie istniał i sie go nie odbiera. A Pan Stankiewicz no cóż taki szanowany lekarz który przepisuje te same leki na grype angine czy zapalenie płuc. Naszczescie zmieniłem nie dawno miejsce zamieszkania jak i podstawą opieke medyczną. Współczuje pacjentą którzy dalej muszą borykać sie z personelem ośrodka w Świekatowie.
Tak w laboratorium to trzeba się pilnować... A właściwie swojej kolejki. Jak wyjdzie jeden pacjent z pobrania krwi i nie daj Boże zamknie za sobą drzwi, to pielęgniarka wychodzi z ostrym komunikatem "ale jeden wychodzi - to drugi wchodzi!!! Nie mamy tu całego dnia". Rozumiem że Panie mają "ręce pełne roboty" ale na litość boską - kto tutaj jest dla kogo? W dzisiejszych czasach, jak chce się utrzymać pracę to trzeba dbać o klienta/pacjenta/wspólnika itd. A w ośrodku tzw "stara gwardia" czuje chyba, że jest nie do ruszenia i delikatnie mówiąc pokazuje kto tu rządzi. Jak to dobrze, że ktoś w końcu poruszył ten temat publicznie. A i jeszcze- nie wiem czy to normalne, że w gabinecie laboratorium jednocześnie "obsługiwanych" jest więcej pacjentów? I przy otwartych drzwiach. Jak to się ma do rodo i tego czy wszyscy muszą słyszeć na co sie badam?
Prawda. Dodzwonić się do ośrodka to jak wygrana na loterii
Bardzo długo nie byłem u lekarza w tym ośrodku chociaż należę do niego i daj boże żebym nie musiał. Lecz byłem częstym gościem Stomatologa gdzie w poczekalni słychać bardzo dobrze Panie Pielęgniarki... Momentami poprostu mnie zamurowało co gadają o pacjentach.. i jak się zachowują. Szczególnie pani z Lubiewa...pyskliwa.... A bywało że wchodzą do ośrodka ale od tyłu gdzie przyjmuję Stomatolog i widać w oknie co Pielęgniarki robią.. Parę razy naszlem na graniu na Komputerze NFZ Pielęgniarkę w grę Farma ...i to nie raz .. zamiast zająć się tym czym powinna.Czas chyba zmienić Kadrę personelu Pielęgniarek.
Czas na duże zmiany chyba już nadszedł :)
Stare suki w tej rejestracji !
To się w głowie nie mieści. Jak tak można traktować ludzi powinny tym się zająć odpowiednie instytucje. Niech te pielęgniarki się zastanowią. Życzę im żeby ktoś kiedyś potraktował je jeszcze gorzej niech poczują jak to jest!
Ja chciałam zarejestrować dziecko z podejrzeniem ospy ;) Pani już przez telefon oburzyła się ze w ogóle dzwonię
A szczepienia to w ogóle hit w tym ośrodku!
Wszystko to prawda i odnoszę wrażenie że z roku na rok jest coraz gorzej. Gdy budowano nowy ośrodek sądziłam że coś się zmieni na lepsze ale niestety się zawiodłam. Przez pewien czas mieliśmy ginekologa ale w tej chwili już nie ma. Lekarzy specjalistów w przychodni nie ma chociaż jeden dzień w miesiącu gdzie inne ośrodki zdrowia potrafią o to zadbać. Personel jest nieuprzejmy i skupiony na sobie i zadrecza pacjentów swoimi bolączkami. Gdy idę do lekarza to czuję się jeszcze bardziej chora.
Wszystko prawda. Gdy w końcu uda się dodzwonić do ośrodka to pielęgniarka przeprowadza wywiad przez telefon chodzi o Panią T. z Lubiewa. Jest bardzo nie miała. Nie raz będąc u stomatologa widać że panie grają na komputerze nie wspominając o prywatnych rozmowach. A Pan Stankiewicz w pracy to chyba nigdy nie był na czas nieraz godzina spóźnienia.
Nawet potrafią zgubić. Krew i mocz to jest chore i na drugi dzień dzwonią żeby przyjść na następne pobieranie krwi i mówią że przyjść na końcu
Powinny się tym zająć odpowiednie instytucje!Położna Też jest bardzo nie miła !przeprowadza wywiad przez tel.jak się rejestruję.Pani T. Jest bezczelna i wyniosła jako pielęgniarka chyb.pomyliła zawód zero powołania.Poprostu brak słów na ten ośrodek !!!Czas na zmiany
Raz dzwoniłam przez ponad godzinę do ośrodka, i oczywiście nie mogłam się dodzwonić. Pojechałam osobiście zarejestrować dziecko. A jedna z pań pielęgniarek grała na komputerze a kolejna jadła ciasto, oczywiście musiała zjeść za nim zarejestrowała dziecko z wielką łaską. I jak ma funkcjonować placówka jak nawet zarejestrować dziecko chore jest ciężko.
Ośrodek nie przyjmuje pacjentów do godziny przed zamknięciem, lekarza często nie ma w godzinach jego pracy. Personel ma czas na wszystko Ale nie na swoje obowiązki. Rejestrując się albo nie odbierają telefonu albo odbierają i rołaczają się po odebraniu . Brak szacunku i podejścia do pacjenta. Przeniosłem się z tych powodów do przychodni w Bukowcu , tam jest źle ale o niebo lepiej niż w Świekatowie . Pozdrawiam sepleniącą Panią z personelu w Świekatowie
Doktor Stankiewicz to od 40 lat tak jak było zawsze ma czas do pracy nic się nie zmieniło tylko budynek wypierdolić wszystkich na zbity pysk
Polozna dramat. Ciągle ma problem. Dzwoniąc na jej zmianę chciałam zarejestrować syna z ospa powiedziała że to nie choroba. Polozna to wredna baba. W domach maluszków wymyśla i zamiast pomoc każe matce pic melise. Dodzwonić się nie idzie. Zaniesienie kartki o kontynuacje leków to dramat zawsze zla godzina, przyniesiesz o pięć minut za późno nie przyjma, ale od znajomych juz przyjma. Ciagle problem maja ze wszystkim.
Wszyscy opisują każda placówkę po kolei sądząc że jest najgorsza a prawda jest taka że ludziom się nie dogodzi. Pacjenci co komentują to w ten sposób spodziewają się czerwonego dywanu na początek i lampki wina na koniec. Żenada
Dodam że mąż pani T. Pracuje w gminie i jest Bardziej bezczelny jak pani T.Uwaza się za wójta . Czas zmienić Kadrę nie tylko w ośrodku zdrowia ale i innych pracowników gminy.
Nie wspominając juz o pediatra dla dzieci a co to ? Przechodnia zatrzymała sie w PRL To jest nie ludzkie ze od rana siedza tam sami starsi ludzie a z malym dzieckiem trzeba jechac do szpitala. Personel powinien przechodzić szkolenia . A nie czerpać nauki z dawnych lat. Samo pobranie krwi jest jakimś horrorem.
Co prawda nie jestem pacjentem tego ośrodka " i całe szczęście" ale widzę i wiem co tam się dzieje lekarze są moim zdaniem jakby nie douczeni i nie mówię tu o wszystkich lekarzach w tym ośrodku bo jest jeden wyjątek. Na receptę czeka się 3 dni bo panie pielęgniarki nie mają czasu haha dobre ale kawę i bułeczkę sobie zjeść lub wyjść do delikatesów to już czas mają?! To jest przykre bo moim zdanie nie pan Stankiewicz tam rządzi a pielęgniarki!! Robią co chcą odzywają się jak by były tam na skazaniu. Można by wiele jeszcze pisać ale szkoda słów na ten "ośrodek zdrowia"
Myślę że pan dr Stankiewicz już nie ma wpływu co się tam dzieje bo z racji tego że nie byłem tam długo...a aż w starym ośrodku jak był to dr. Jest myślę że najbardziej ambitny z nich wszystkich. Dlaczego... Bo dr. Kowalski przepisuje to co bez recepty można kupić i tylko Daje wychodzi palić co chwilę przez poczekalnie Do stomatolog. A wiem bo widziałem osobiscie
Ciekawe co ma do powiedzenia wójt który powinien sprawować nadzór nad działalnością i dbać. O ochronę zdrowia jego mieszkańców może w końcu się zainteresuje się tym problem i ukróci te działania tej ochronki personelu
Ciekawe co ma do powiedzenia wójt który powinien sprawować nadzór nad działalnością i dbać. O ochronę zdrowia jego mieszkańców może w końcu się zainteresuje się tym problem i ukróci te działania tej ochronki personelu
Wójt .... Przecież co on może... Wszyscy znajomi ..przyjaciele... Przecież nie udupi ich a będzie walczył żeby zostali....A będzie się tłumaczyć że nic nie wiedział. A wiedział bo czekając na wizytę stomatolog przyszedł wszedł do pokoju Pielęgniarek gadał z 15 min a potem wszedł do stomatologa bez o tak...
Masakra.... to brak słów co tam się dzieje już od samego wejścia do przychodni, człowiek czuje się zdany na pastwę losu. Od progu pretensje pielęgniarek po co pan tu przyszedł. Skierowanie tam uzyskać..... lepiej w Lotto grajcie a przychodnia z NFZ na to kasę dostaje docelowo bądź ogólnie na pacjenta. Najlepiej prywatnie to wiedzą gdzie Twoja karta i wogole. Niestety nie każdy posiada środki transportu aby to olać i się przenieść gdzie indziej, muszą egzystować w przychodni w Świekatowie.
Miałem sytuację kryzysową.. rozpierdol.... Noge do kości podjechałem tam.. oczywiście nie sąm a znajomy mnie przywiózł po wstępnym opatrzeniu rany. Siedziała pielęgniarka i powiedziała że oba tylko tel odbiera ..proszę jechać do szpitala.
Ktoś napisał powyżej komentarz ( zapewne rodzina ludzi ,którzy tam pracują lub sami pracownicy - nie wnikajmy ) " pacjenci oczekują czerwonego dywanu i lampki wina na koniec . Odniose się na początek do tego komentarza : jedyne czego pacjenci oczekują ,to traktowania po ludzku ,z szacunkiem do drugiego człowieka. Większość ludzi nie chce w ogóle dzwonić ,umawiać się na wizyty . Dlaczego ? Prosta odpowiedź a wręcz nawet kilka odpowiedzi : 1. NIKT NIE ODBIERZE TELEFONU 2. NIEUPRZEJME PILEGNIARKI 3. BRAK MIEJSC . W takim razie zapytajmy samych siebie : Po co istnieje u Nas przychodnia ? Mamy 2020 rok - ludzie powinni nie bać się chodzić do lekarzy i pielęgniarek a tutaj wręcz ludzie stresują się przed wizytą ,telefonem ( jakby za czasów Hitlera można powiedzieć ) . Zapewne czytają to szanowne Panie Pielęgniarki i zwracam się do Nich : Szanujmy drugiego człowieka z szacunkiem . Nikt nie jest lepszy od Nas - wszyscy jesteśmy tylko ludźmi !!!!
Witam. Zgadzam się z innymi. Ośrodek to jakaś kpina. Najlepsza jest Pani Nowicka dziecko przepada zapyta o szczegóły Wstyd jak jest szczepienie i lekarz pediatra przychodzi co jakiś czas do dzieci zdrowych od badania ludzi chorych. Masakra i wiele innych sytuacji. Ludzie pracują dopopołudnia A popołudniu dostać się do lekarza graniczy z cudem. Do zamknięcia taki ośrodek zdrowia.
Dodam że panie pielęgniarki (jeśli można je tak nazwać)pobierają krew bez rekawiczek! Jest to karygodne!!! Jedno jest dobre, że odkąd jest drugi lekarz to są wizyty domowe oczywiście jeśli te panie co siedzą za okienkiem przekażą lekarzowi że jest zamówiona wizyta. Osobiście słyszałem jak powiedziała ,że nie przyjedzie bo nie da rady niepytajac się lekarza o zdanie. A co do układów to wiadomo rączka rączkę myję jak się zwróci uwagę wujtowi na temat poradni (damskiej części personelu) to przekaże uwagi a później osoba która zwróciła uwagę ma głupie docinki w ośrodku. Wiadomo rodzina trzyma się razem wujt i J.Stec.To jak obgadują ludzi i się śmieją z nich to weszło im w krew bo robią to regularnie. Jeszcze bywało tak ,że zaglądały w moje wyniki badań i mówiły że jest wszystko ok bez mojej zgody ogólnie patrzą i komentują głośno wyniki badań laboratoryjnych pacjentów. Idac korytarzem pani z T.oznajmia pacjentom, że idzie siku albo idzie po jedzenie.
Ja byłam tam raz gdy syn miał egzamin bez zbadania miał zwolnienie to weterynarze nie lekarze w jednej i drugiej przychodni chcesz dostać rete lub zapomogę z państwa uderzaj do tych przychodni po dłuższym leczeniu na nic masz zapewnione inwalidztwo co się wiąże z darmowym zastrzykiem piniedzy
Szanowny Personelu! Naprawdę nie oczekujemy ani czerwonego dywanu, ani lampki wina. Chcemy przychodzić do przychodni po należytą pomoc ze spokojem na duszy a nie z poczuciem "jak mam tam iść to jestem jeszcze bardziej chory/chora". Nie chcemy być ignorowani, obgadywani, wyśmiewani, nie chcemy aby wszyscy widzieli i słyszeli co chcemy oddac do badania i na co, chcemy żeby lekarz był w ośrodku o godzinie w której jest napisane że będzie. Jesteśmy tylko ludźmi - my Pacjentami, Wy- SŁUŻBĄ ZDROWIA .. wiecie w ogóle co oznacza słowo "służba"? Wcale NIE to, że macie nam usługiwać. Naprawdę NIE! Nie oczekujemy tego. Służba oznacza Waszą gotowość do niesienia pomocy wynikającej z zakresu Waszych obowiązków. My naprawdę nie przychodzimy do osrodka po to żeby celowo popsuć Wam dzień, przerwać w rozmowach, grach na komputerze czy posiłkach (które jak wiadomo także w pracy każdy zjeść musi). Przychodzimy, bo mamy jakąś potrzebę, problem zdrowotny do rozwiazania, zdiagnozowania. Spróbujcie to zrozumieć mimo Waszego wypalenia zawodowego, lub jeśli już nie potraficie, zróbcie miejsce młodym, ambitnym, chętnym do pracy, życzliwym ludziom. Chociażby takim, jak np. Pani dr Marta N.
To nie jest przychodnia! Miałam chore dziecko oczywiście nie mogłam się dodzwonić po dobrej godzinie pojechałam osobiście. Zanim panie w okienku skończyły plotkowac minęło kolejne 30 minut. O całym zdarzeniu powiedziałam dr.Stankiewiczowi a co on na to "JAK SIĘ NIE PODOBA TO MOŻNA WYBRAĆ INNĄ PRZYCHODNIE " Do Boga płacę podatki i mam chyba prawo w własnej gminie chodzić do lekarza a nie jeździć dalej. Nie zawsze mogę iść z dzieckiem osobiście do lekarza bo pracuje wtedy idzie moja mama która nie posiada prawa jazdy. Jeśli nic się nie zmieni i wojt nie zareaguje to przychodnia będzie nie potrzebna w Świekatowie bo ludzie zaczną się przenosić gdzie indziej
Pielęgniarki trudno im dać ten tytuł, nie zasługują, niedołężne,niedouczone ale na stanowisku, doświadczyłam tego jak popierały mi krew,nie wiedziały ile i na jakie badanie ,jestem załamana co one robiły ,ale przeżyłam, dzięki
To że Wojt i Pani Jola to znajomi to każdy wie. Ale do cholery nie po to wybraliśmy go wójtem aby nas oblewal i zamiatal wszystko pod dywan .A Pani z Byslawia to chyba też nie powinna mieć styczności z dziecmi skoro na bilansie zwracam uwagi że dziecko sepleni skoro ona robi to gorzej
No to czekam co na to wszystko nasz Wojt. Czy wogole się odniesie do całej sytuacji czy oleje.
Wielokrotnie sama widziałam jak Panie w okienku grały w Farme gdy telefon dzwonił i dzwonił. ..a gdyby tak ktoś naprawdę potrzebował szybkie pomocy? Szybciej by umarł zanim by ją otrzymał. Naprawdę to co się dzieje w Świekatowie jest nie do zaakceptowania! !! Ale nie tylko pielęgniarki ale również lekarze. Doktor K. jeszcze na początku w miarę miły i sympatyczny niestety z czasem to się zmieniło, arogancki niemiły i zbyt wiele sobie pozwala wogole po płci pięknej
zgadzam się w pełni z tym komentarzem
Bo te panie są tam odkont pamiętam i Pan doktor tagrze i utworzyła się tam taka klika. Pan doktor Stankiewicz NATO pozwala a nie powinien.
Dokładnie panią Jole pamiętam jako dziecko napewno 35 lat. Ciekawe czy przez ten czas była ona chociaż raz na jakiś doszkoleniu?
Wielokrotnie doświadczyłam tych wszystkich sytuacji o których napisaliście Niestety
Wielokrotnie doświadczyłam tych wszystkich sytuacji o których napisaliście Niestety
Wielokrotnie doświadczyłam tych wszystkich sytuacji o których napisaliście Niestety
Siedząc na poczekalni do stomatologa można wiele ciekawych informacji o pacjentach.Personel bawi stan zdrowia pacjentow i same mocno go oceniaja.Dziwi mnie ,że trudno dostać sie do lekarza gdy połowa pacjentow przeniosła sie do innych przychodni.
Siedząc na poczekalni do stomatologa można dowiedzieć sie wiele ciekawych informacji o pacjentach.Personel bawi stan zdrowia pacjentow i same mocno go oceniaja.Dziwi mnie ,że trudno dostać sie do lekarza gdy połowa pacjentow przeniosła sie do innych przychodni.
Czyli nadal pielęgniarki nie noszą rękawiczek? Mimo kilku afer związanych z zarażeniem pacjentów wirusem WZW b? Myślałem, że chociaż te podstawy higieny i bezpieczeństwa zostały zachowane zważywszy na fakt, że jedna z chyba byłych już pielęgniarek jest nosicielką wirusa... W tej przychodni prędzej Was czymś zarażą niż wyleczą.lekarz przypisuje ten sam antybiotyk od lat...na każdą chorobę. pielęgniarki nie potrafią odebrać tel i zarejestrować ludzi,nie mówiąc o pozostałych czynnościach należących do ich obowiązków. Rodo? Nigdy nie będzie tam przestrzegane- bo musiałaby się zmienić mentalność,albo ktoś musiałby wyciągnąć konsekwencje z takiego zachowania. Od wielu lat nie korzystam z tej przychodni bo wiem że mi tam nie pomogą, a jak mają mnie czymś jeszcze zarażą, albo źle prowadzić to już wolę zrobić te kilka km więcej i być spokojnym o swoje zdrowie
Ja osobiście mając przez weekend 39-40 stopni gorączki nic nie jedząc problem z oddychaniem przez kaszel chciałem się zarejestrować na popołudniu bo na rano nie mogłem bo praca. Po podejściu do okienka i powiedzeniu że chce się zarejestrować to pani co mi jest że chyba grypa mnie bierze kaszle duszę się a ona a panu coś jest z grupą to w domu się leży. Ale jednak stwierdziła że zarejestruje co się okazało gardło miałem całe zaczerwienione i musiałem mieć antybiotyki ale według pani pielęgniarki po co do lekarza.
To samo dzieje się w drzycimiu w przychodni oraz osie przychodnia do drzycimia dodzwoniłem się za 54 razem może w końcu ktoś się zainteresuje się ta sytuacja
Może Pan Redaktor Igor Nigmański zainteresuje się bardziej tematem tej patologicznej przychodni i będzie kontynuował tą sprawę? Jak odniesie się do tego tematu Wójt (który oczywiście wie o całej sytuacji w ośrodku zdrowia i ma gdzieś to, że mieszkańcy gminy są traktowani w tak uwłaczający sposób)? To skandal i ogromne upokorzenie, że jako mieszkańcy musimy się o wszystko prosić i błagać, żeby któraś z pielęgniarek łaskawie oderwała wzrok od telefonu lub śniadania i zaczęła wykonywać swoją pracę za którą dostaje pieniądze?
Brak higieny (rękawiczek), podstawowej wiedzy, minimum empatii, można by wymieniać w nieskończoność...
Czy naprawdę w tym ośrodku musi stać się jakaś tragedia żeby władze gminy przejrzały na oczy?
Od 13 lat mieszkam w tej miejscowości i jeżdżę do Bysławia, po mimo, że tam też jest ciężko się zarejestrować ale lekarze pierwsza klasa, bo personel także dużo do życzenia. Nigdy mi nie przyszło nawet do głowy aby tutaj się przepisać, gdyż na dzień dobry słyszałam legendę o tej przychodni. Korzystałam za to ze stomatologa tutaj i już mi wystarczy jak widzę, te Panie za szyby i je słyszę. Przed wejściem widać dokładnie co robią (gra w pasjansa), dziwię się jak w tych czasach można sobie na takie coś pozwolić i nawet nie kryć się z tym!!! Dramat!!!! Szkoda, że tak jest, bo każdy chciałby mieć pomoc blisko siebie, w szczególności jak dzieci zachorują a nie jeździć wszędzie dookoła
Po tych wszystkich komentarzach (z którymi sie zgadzam ) Pani Jola i Pani Teresa beda cudnie mile przez kilka dni... a po tem wszystko wróci do starych zwyczajów. Dla nich musisz być milym, najlepiej ciasteczka przynieść i w dupe pocałować z wdzięczności, ze Cię zarejestrowały albo zrobiły zastrzyk. Jesli choc raz głośno powiesz,ze cos Ci sie nie podoba to możesz być pewny, ze do lekarza sie tak szybko nie dostaniesz. A co do Panow Doktorów... chcesz skierowanie na badania lub do specjalisty? Oczywiście! Przynieść jakiś koniak i dostaniesz. No nie na tym polega służba zdrowia. Wójt cos zrobi? Nie ludz sie ! On ma to w nosie, jego stać na prywatną opiekę medyczną. Wokół niego sa sami koledzy/kuzyni. Do pracy w gminie nie dostanie sie nikt z poza "rodziny". Sami emerytowani nauczyciele lub ich dzieci. Tak samo jesli chodzi o prace w innych miejscach w gminie. Tutaj nikt nie dostanie. Dlatego stąd trzeba uciekac! Bo albo zabije Cię służba zdrowia albo stara gwardia siedząca na swoich wypierdzianych stołkach od lat.
Pacjęt czeka w kolejce A Doktor z psem biega po Świekatówku
Zgadzam się z wszystkimi komentarzami
Dodam jeszcze co do ubioru lekarza czy nie obowiązuje jakiś strój lekarski a nie prosto z ulicy do gabinetu, a co do pielęgniarek to za przysłowiowe jajka można dostać receptę na co się chce, bierzcie przykład z Pani dr Marty bo to odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku BRAWO PANI MARTO
To we wszystkich wioskach w koło ŚWIECIA ośrodki zdrowia to porażka ,obsługa ,poniżanie chorych przy innych to norma. A lekarze na wioskach to niczym szejkowie lecą z chorymi równo po bandzie.
Jak raz, kilka lat temu poszłam tam na pobranie krwi to myślałam, że wyjdę z siebie. Pani T. zmasakrowala mi rękę 5 krotnym, oczywiście nieskutecznym wklociem, śmiejąc się, że żyły mi się chowają ze strachu, a to nie prawda, bo nie boję się pobrania krwi, no chyba, że przez taką "specjalistke" jak ona
Nie wiem czy jest to przestrzeń na tego typu zażalenia.. łatwo napisać kilka słów obelg i z głowy. Nie odniosę się bezpośrednio do obowiązków personelu, ponieważ historię znam z opowieści rodziców, którzy mieszkają w Świekatowie. Wiem, że za każdym razem... naprawdę za każdym spotykają się z brakiem szacunku do pacjenta ze strony pielęgniarek. Czytam komentarze i po kilku stwierdzam, że nie jestem osamotniona w odbiorze postawy personelu... nigdy nie zgłaszali tego " wyzej" , bo uważają, że warto rozmawiać z osobami zainteresowanymi... ich konfrontacje niewiele przynosiły... to chyba po prostu kwestia kultury. Mam tylko nadzieję, że ten nieprzyjemny artykuł pracownicy odbiorą jako dobrą kartę. Na zmiany nigdy nie jest za późno, praca nad sobą trwa całe życie i wszystkim nam może żyć się lepiej!
Panie wójcie i przewodnicząca rady gminy odbywają się właśnie zebrania wiejskie i najwyższy czas jeżeli was interesuje ten problem ochronki pań pielęgniarek powiedzieć mieszkańcom jeżeli macie odrobinę honoru powiedzieć dlaczego dopusciliscie do tego stanu i co zamierzacie zrobić z tym bagnem w który przez waszą nieudolność powstał może też pani radna pielęgniarka powie dlaczego tak traktuje pacjentów
Panie wójcie i przewodnicząca rady gminy odbywają się właśnie zebrania wiejskie i najwyższy czas jeżeli was interesuje ten problem ochronki pań pielęgniarek powiedzieć mieszkańcom jeżeli macie odrobinę honoru powiedzieć dlaczego dopusciliscie do tego stanu i co zamierzacie zrobić z tym bagnem w który przez waszą nieudolność powstał może też pani radna pielęgniarka powie dlaczego tak traktuje pacjentów
Te pielęgniarki i położna powinny stracić pracę to jest nie do pomyślenia żeby tak traktować ludzi!!! Gdyby pracowały w mieście już dawno by wyleciały z hukiem .Nikt by sobie nie pozwolił na takie traktowanie. Mam nadzieję że wkońcu ktoś się za nie weźmie .Albo zgłosi to wyżej niż do Wójta !Wstyd że mamy takie pielęgniarki!!!!
Jak dobrze, że w końcu ktoś poruszył ten temat. Dodzwonić się do przychodni to cud, wisiałam kiedyś na lini cały czas od 7.30 i dodzwoniłam się dopiero po 10.. Najlepsze jest to, jak już w końcu się dodzwoniłam i chciałam zarejestrować to okazało się że moja karta została zgubiona. Po prostu zniknęła. Pani z recepcji była w stosunku do mnie bardzo opryskliwa, że to przecież pewnie ja zmieniałam przychodnie i stąd pewnie mnie już nie ma bo one przecież mają porządek.. Wcześniej nie zmieniałam nigdy przychodni i nie chodziłam do żadnej innej więc to po prostu brak porządku w papierach albo komuś się nie chciało szukać mojej karty. Jeszcze kolejna sytuacja jak dzwoniłam z rodzina na 3 telefony do przychodni i dopiero po 2 h jeden z telefonów się dodzwonił. Serio? Od tamtej pory zmieniłam przychodnie i nie żałuję.. Czas wymienić personel na młodszy albo na taki, który potrafi wykonywać swoją pracę godnie.
Osrodkiem rządzi dr Stankiewicz, a nie Wojt...i to on powinien stanąć na wysokosci zadaniai zweryfikowac to co dzieje sie w placówce. Swojej pracy tez musi sie przjrzec i zrozumiec, ze spóznienia do pracy ponad godzinę, to uwlacza godnosci ludzkiej, to brak szacunku do pacjenta...i te jego ciagle teksty, jest pan juz 70 moim pacjentem dzisiaj, a jest godz.11 i przyjmuje od 9.15, kazdego prawie po poł godziny, to se myślę człowieku, jak ty to zrobiłeś? I trzymam w reku numerek 7... Dr Stankiewicz i o obsluga tego Osrodka jest wypalona, swoje lata juz mają, czas chyba na emeryturki i wprowadzic NOWE RZĄDY...oby lepsze... Czasami moze tak byc, ze wiesz, co masz, a nie wiesz, co dostaniesz.... Tak wiec APEL do dr.Stankiewicza: Wez Pan ogarnij ten Osrodek, zeby ludzie mieli chociaz w swoim Osrodku Zdrowia i w swoim Lekarzu Rodzinnym nadzieję, wiarę i pomoc w odzyskiwaniu zdrowia, bo po to tutaj przycvhodzą, często w strachu, w lęku, sa przerazeni i szukaja ratunku w progach tego Osrodka i u osób, ktorym powierzaja najcenniejszy Skarb- swoje zdrowie i zdrowie swoich dzieci... ...a jezeli widzicie drogi personelu Osrodka Zdrowia w Świekatowie, ze nie dajecie rady....szukajcie pomocy , zobaczcie co mozecie zmienic od razu...albo no cóż ...zmiencie zawód lub moze emeryturka? Wasi pacjenci jak widać maja juz dosyć takiego traktowania i nie wystarczy zrobic focha i proponowac zmiane Osrodka... Jestem pewny,ze mozna wiele rzeczy i to szybko zmienic na lepsze...
Życzmy persnelowi z ośrodka zdrowia ciężkiej choroby nowotworowej. A wtedy sami zobaczą jak to jest w ich fachu. PRL minoł a ludzie pozostali. Niestety towarzystwo wzajemnej adoracji. Co do wpisów to sam byłem świadkiem jak dokonywano wymiany. handlowej produktów typu mleko. Jajka mięso i twaróg. Co to? Targowisko wiejskie czy służba zdrowia?
A ten na górze zapewnia wszystko jest na najwyższym poziomie chyba mocherowym.Służba Zdrowia czytaj śmierci jest do radykalnej wymiany. Ludzie powinni mieć wybór a tacy zostali by bez pracy albo by traktowali tą służbę z powagą.Są wybory wybierz a nie ulegaj agitacjii księdza.Głosuj nabosaka.
Siedząc w kolejce i czekając cierpliwie na wejście teraz gdy jest rodo pani z okienka wywołuje kolejnego klienta po nazwie choroby - i tak pan z zatwardzeniem proszę a następnie pani kiłą to już jest szczyt beszczelnosci
Pan Stankiewicz (bo użycie w przypadku tego człowieka słowa lekarz jest ogromnym nadużyciem) zna chyba tylko jeden lek na wszystkie dolegliwości. Bez względu na to z czym pacjent się zgłosi zawsze dostanie ten sam antybiotyk. O reszcie to brak słów, ręce opadają, totalna paranoja co się tam wyprawia, panie pielęgniarki wielkie damy, które myślą, że przez to, że tam są mają prawo zgnoić innego człowieka bo ma czelność im przeszkodzić w jedzeniu, plotkowaniu i innych rzeczach na których się skupiają zamiast wykonywać swoją pracę. Ale czego się spodziewać, skoro pani J, która jest w radzie gminy jest sędzią we własnej sprawie. Brak słów na to kolesiostwo, nic się nie zmieni, a pacjent zostaje sam i musi szukać pomocy prywatnie.
Przypominam, że pomówienia są karalne. I nikt nie jest anonimowy. https://www.aptus.pl/www/porady/konsekwencje_prawne.php
Przypominam, że pomówienia są karalne. W internecie nikt nie jest anonimowy. https://www.aptus.pl/www/porady/konsekwencje_prawne.php
Ta przychodnia to jakaś kpina, personel nieustannie prowadzi prywatne rozmowy, a dodzwonienie się do nich jest cudem. Panuje kompletna dezorganizacja i chaos. Raz wyjątkowo zdecydowałem się na pobór krwi do badania w ośrodku w Świekatowie i wiem, że tej wizyty nie zapomnę do końca życia. Pielęgniarka na tyle nie umiejętnie pobierała krew, że przez następne 4 dni moja ręka była pogrubiona i sina. Druga sytułacja: przychodzę do przychoni wchodzę od razu po otwarciu za jednym starszym Panem jestem teoretycznie drugi w kolejce, a dostaje numer 8. Mało tego lekarz spóźnił się tego dnia 50min... brak słów. Do tego pan lek. K najwyraźniej nie ma odpowiednich preferncji i umiejętności bo potrafi tylko odsyłać po innych lekarzach bo sam nie wie co zrobić.
Myślę, że największym problemem w ośrodku jest personel a dokładnie Panie w recepcji. Są niemiłe, aroganckie i chyba ta praca to dla nich jakas kara.. Może powinny już przejść na emeryturę skoro tak muszą się męczyć z pacjentami. Nieraz byłam świadkiem wpuszczania pacjentów przez gabinet znajdujący się obok, Pielegniarki obsługi komputera też nie ogarniają. A w wolnych chwilach zamiast zająć się czymś (myślę, że w takim ośrodku zawsze jest coś do zrobienia) Pani T czyta na głos gazetki plotkarskie Pani J. Z dziećmi do lekarza w Świekatowie już dawno nie chodzę, jeżdżę do Byslawia do świetnej Pani dr M. W Świekatowie potrafią wypisać tylko antybiotyk Ospamox lub Duomox. Jednym słowem ZENADA. Może ktoś z góry powinien się tym zainteresować i coś zmienić.
Ale to nie są pomówienia tylko cała prawda. Ja osobiście czekam na zebranie wiejske aby spytać Pana Wójta czy zamierza zrobić coś z tym problemem
Nie byłam tam z 15 lat ale z tego co widzę nic się nie zmieniło. Ta przychodnia to jakis żart. Zawsze były z nią problemy. Zawsze balam się pójść do dentysty bo w tej przychodni to był jakiś koszmar. Wszystko bez znieczulenia, gołymi rękoma... Brrr. Lekarz rodzinny też porażka...
Witam. W związku z powyższymi wypowiedziami dot. Przychodni w Swiekatowie pragnę dołożyć kilka oczywiście negatywnych spostrzeżeń a mianowicie: 1. To przychodnia tylko dla ludzi zdrowych bo nikt nie wytrzyma organizacji w tej placówce 2. "Pielegniarki" to osoby z PRL bez wiedzy bez empatii bez podejścia do pacjenta które juz dawno zapomniały kto w tej placówce jest dla kogo a ponadto bezczelne , aroganckie i odbieram rządzące ta placówka skoro same decydują kiedy i do kogo zarejestrować np. Zadzwoniłem bezpośrednio do lekarza i powiedział ze mam przyjść a po przyjściu od pielęgniarki usłyszałem ze nie ma takiej opcji abym został przyjęty. Oczywiście poczekam i zostałem przyjęty. 3. Praca pielęgniarek polega na plotkowaniu i nie ukrywam w tym są dobre jak rowniez picie kawy nie odbieranie tel. Jednym słowem im mniej pacjentow tym lepiej. Jedynie w dniu pobrań krwi trochę popracują ale jak wiem i tak się nie wyrabiają bo odsyłają pacjentów do Pruszcza (dot. Krzywa cukrzycowa) masakra może wymiana powinna nastąpić. lub w dni pobrań przyjść predzej , 4. Pielęgniarki w kolejce w sklepie komentowały pacjenta oczywiście w sposób negatywny skądinąd wiem ze nie odosobniona sytuacja. 5. Recepcja: nawet osoba ciężko chora musi schylic się w pół ponieważ okienko jest zasłonięte roletą i tylko mała szpara pozwala na komunikację z pielęgniarka. Chyba mają wiele swoich błędów do ukrycia lub nie chcą aby zawracać im d... skoro tak się ukrywają a powinno być frontem do pacjenta. 6. Moim skromnym zdaniem zarząd tej placówki powinien pokłonić się nad zdrowiem tego ośrodka bo za chwilę nawet najlepszy ortopeda nie pomoże aby placówka przestała kulec. Co do lekarzy nic nie mam bo w tej przychodni nie oni rządzą. Pozdrowienia dla pielęgniarek które powinny pracować jedynie w prosektorium
Z zainteresowaniem przeczytalem artykul oraz wszystkie komentarze dotyczace Osrodka zdrowia w Swiekatowie, ktory znam bardzo dobrze od wielu lat.Wedlug mnie trzeba na ta wazna sprawe spojrzec szerzej i bardziej obiektywnie probujac zrozumiec zrodla tych negatywnych uwag w komentarzach powyzej.Zaznaczam, ze nie jestem rodzina ani przyjacielem pracownikow, chociaz jak wszyscy znam ich od lat. Musimy zrozumiec, ze Sluzba Zdrowia w Polsce tak naprawde nigdy nie byla zreformowana od czasow slusznie minionych i ciagle jest permanentnie niedofinansowana. Z tego co wiem kazda placowka POZ w Polsce bez wzgledu kto ja prowadzi otrzymuje ok.12 zl brutto na miesiac na pacjeta i z tego musi sie utrzymać(łącznie z wynagrodzeniem całego personelu oraz wynajmem i utrzymaniem budynku)i zaplacic pacjentom za badania laboratoryjne! Co mozna dac za rownowartosc butelki piwa z przecietnej restauracji zapewniając codzienna opiekę zdrowotną na cały miesiąc ? A jak czytalem samo badanie morfologii krwi +podstawowe moczu to juz prawie 14 zł! Nie wspominajac o wielokrotnie drozszych badaniach RTG czy homonalnych. Majac duze oczekiwania i roszczenia trzeba to wziac pod uwage, nawet gdy zmieni sie personel od nastepnego dnia bedzie szara rzeczywistosc jak zawsze....System w Polsce dziala tak, ze na te skromne srodki POZ skladaja sie tylko platnicy tzw. ZUS, natomiast pacjenci oplacajacy KRUS nie placa bezposrednio skladki na placowki opieki zdrowotnej i o tym nie mozemy zapominac. O systemie generalnie borykajacym sie z problemem frustracji oraz wypalenia swiadcza dochodzace do mnie komentarze znajomych z innych miejscowosci lacznie z duzymi miastami, gdzie czesto pacjenci musza kilka dni oczekiwac na wizyte u Lekarza Rodzinnego . Jak wynika z mojego doswiadczenia u nas wizyta ta jest realizowana tego samego dnia.
Bez komentarza pozostawiam opinie dyletantow o profesjonalizmie, diagnozach i procesie leczenia lekarzy z 35-letnim doswiadczeniem jak np. Pan dr. S. Tak po prostu i ludzku nie wypada.
Fajnie się czyta, istne komedie i parodie się dzieją w tej waszej przychodni. Ja nie mam z tym problemu albowiem należę z dziećmi do ALMEDIC w Pruszczu, gdzie opieka medyczna 100%,i panie z rejestracji super, miłe sympatyczne no i można bez problemu się dodzwonić.
Zdumiewa mnie ten zmasowany sztorm, huzia na Józia Świekatowo to Sodoma i Gomora. A gdzie jest przyczyna tego cierpienia? Wszystko to sprawa pieniędzy. Za atrakcyjne pobory można by wymienić personel średni którego jest z resztą za mało. Jeśli by w Polsce nie brakowało 90 tyś. lekarzy to w świekatowie nie byłoby ani kolejek ani numerków ani kolesiów spoza kolejki. Rzeczywiście w Polsce sytuacja chorego jest bardzo trudna, a jeśli przyjdzie mu czekać na wizytę u specjalisty lub na operację latami to staje się groteskowa. Właśnie jest moment by zawalczyć o zmiany. Zebrania wyborcze. Zadajmy dofinansowania służby zdrowia, opieki specjalistów, zabiegów i operacji bez kolejek każdego miesiąca w roku
Doktor Stankiewicz leczył moich rodziców, mnie i moje dzieci. Nie spotkałam do tej pory lepiej wyszkolonego i bardziej wszechstronnego lekarza. Tym wszystkim, którzy atakują z taką furią radzę otrzeźwienie, bo wymienił stryjek sikirkę na kijek!
Ja również osobiście nie mogę narzekać na Dr. Stankiewicza. Zawsze dobra diagnozowanie. Po za tym miły i sympatyczny człowiek. O pielęgniarkach już tego nie mogę powiedzieć
Czytając naprawdę aż głowa boli ...od plucia jadem ....Jestem mieszkanka Świekatowa należę do tej przychodni....NIEGDY NIE DAZ ZŁEGO SŁOWA POWIEDZIEĆ NA LEKARZY ....ZADEN LEKARZ NIE JEST IDEALNY NIGDZIE nawet w klinice ,nie podoba się Wam zmieńcie przychodnie .. lekarzy.A co do pań tam pracujących hmmm TAK WIELE zostawia to do przemyśleń . Drogie panie..,, W dzisiejszych czasach chyba już nikt nie pracuję za karę,,.... A wy tam tak obslugujecie pacjentów ze brak słów nawet przez telefon jesteście bardzo nie miłe i aroganckie . ZMIANA PAŃ TO dobry początek na DOBRĄ PRZYCHODNIĘ
A ja Panią J.S. zupełnie inaczej postrzegam. Całe swoje życie poświęciła Świekatowie i to, że ta przychodnia w ogóle powstała jest jej wielką zasługą. Pewnie, że z wiekiem traci się zdrowie/ zawał serca i potworna miażdżyca/ i entuzjazm (bo wszyscy widzą tylko potknięcia i pomyłki).Ja Pani dziękuję za lata kiedy po nocach jeździła Pani do chorych i opiekowała się umierającymi. A w opluwaniu życzę opamiętania, w szczególności Tym którym się ZAWSZE WSZYSTKO NALEŻY a od siebie nigdy nic nie dają.
A ja Panią J.S. zupełnie inaczej postrzegam Całe swoje życie poświęciła Świekatowie i to że ta przychodnia w ogóle powstała jest jej wielką zasługą Pewnie że z wiekiem traci się zdrowie/zawał serca i potworna miażdżyca) i entuzjazm (bo wszyscy widzą tylko potknięcia i pomyłki). Ja Pani dziękuję za lata kiedy po nocach jeździła Pani do chorych i opiekowała się umierającymi. A w opluwaniu życzę opamiętania w szczególności Tym którym zawsze się wszystko należy,a sami nic od siebie nigdy nie dają!!!!
A ja Panią J.S. zupełnie inaczej postrzegam Całe swoje życie poświęciła Świekatowie i to że ta przychodnia w ogóle powstała jest jej wielką zasługą Pewnie że z wiekiem traci się zdrowie/zawał serca i potworna miażdżyca) i entuzjazm (bo wszyscy widzą tylko potknięcia i pomyłki). Ja Pani dziękuję za lata kiedy po nocach jeździła Pani do chorych i opiekowała się umierającymi. A w opluwaniu życzę opamiętania w szczególności Tym którym zawsze się wszystko należy,a sami nic od siebie nigdy nie dają!!!!
A ja Panią
Tu jest cenzura. Redakcja portalu ,,wycina,, niezgodne z jedynie słuszną nagonką opinie. To jest państwo PiS
Tttt. Kolejna próba wpisu. Cenzura
Tttt. Kolejna próba wpisu. Cenzura
Cenzura
Cenzura
Wielu ludzi z naszej miejscowości i okolic ma dużo do zawdzięczenia naszym pielęgniarkom, a szczególnie p. J. Nikt już nie pamięta jej zaangażowania we wszystkie imprezy sportowe jako opiekę medyczną za przysłowiowe "dziękuję", za doradzanie ciężko chorym, za dobre serce i wsparcie, a przede wszystkim za profesjonalizm... Czy wśród czytających ten artykuł i komentarze pełne jadu, nie znalazł się nikt, który dostrzegł także dobro tych ludzi...Ja je dostrzegam jako pacjentka tego Ośrodka...
Najlepiej nie chorować i nie chodzić. A tak na poważnie ja 2 lata temu przeniosłem się do Bukowca. I co też nie jest różowo. Fakt na pewno łatwiej jest się dodzwonić do ośrodka.Młody lekarz który tu jest to czysta kpina! Rodzice są w Świekatowie i często przy stole jest temat ośrodków zdrowia.Co do doktora Stankiewicza osobiście nie mam zastrzeżeń b.dobry lekarz. Pani J.i pani T. tu miałem zastrzeżenia często zdarzało się że były nie miłe i człowiek bał się odezwać. Ale może jak tu nie liczni piszą kiedyś (przynajmniej Pani J. )była dobrą pielęgniarka i fakt często było ja widać na imprezach sportowych. Nie wiem co się stało może wiek może tzw wypalenie zawodowe a może po prostu potrzebna im dodatkowa osoba która będzie tylko odbierać telefony a one zajmą się receptami i przede wszystkim PACJENTAMI. Wszędzie jest źle ale w tym przypadku może być chociaż odrobinę lepiej tylko trzeba usiąść i znaleźć kompromis. Doktorze Stankiewicz w panu nadzieja że będzie chociaż trochę lepiej
Coś się zmieniło po napisaniu tego artykułu czy wciąż tak samo ?
Też jestem ciekawa czy coś się zmieniło? Ktoś był w ostatnich dniach w ośrodku zdrowia
Dokładnie!! Dobrych rzeczy to się nie pamięta, a wytykać komuś błędy to najłatwiej.. Ludzie opamiętajcie się trochę i zastanówcie się nad tym co piszecie.. osobiście jako pacjent ośrodka zdrowia w Świekatowie nie mam żadnych zastrzeżeń do pracy pielęgniarek i lekarzy. Róbcie swoje i się nie przejmujcie, bo jesteście w tym najlepsi. Ludziom i tak się nie dogodzi.. zawsze będzie źle, za wolno, albo nie z takim uśmiechem jakby sobie życzyli.
WITAM CZYTA, CZYTAM HM :) CZY NAPRAWDĘ TAK CIĘŻKO BYĆ KULTURALNYM W PRACY ?
PANI JOLA CHIMERA PIERWSZEJ KLASY
Do szpitala na recepcję tam by się doznały kto dla kogo jest w mieście już widzę jak by z nimi pojechali
No i co? Może ktoś przeprosi?Żal mi Was- opluwacze, którzy tylko potknięcia oceniają. Popatrzcie w lustro
Nie zazdroszczę takiej przychodni.A lekarze hm...znam osobiście i prywatnie lekarza K. od kilkunastu lat i do tej pory myślałam,że to porządny doktor.A płeć piękna hm...(jak pisał ktoś powyżej) doktor K.zawsze ją lubił...
I co hejterzy zbrodni, dalej będzie pluć. Lepiej się czujecie.? Wstyd, hańba i jeszcze raz hańba. A tzw redaktor tylko do TVP 1 albo info. Gratuluję????????????????????????
Co do tej Przychodni Lekarza Rodzinnego w Świekatowie oczywiście porady, diagnostyka,zlecenia dalszego wykrywania co dolega ...to ponad pięć lat można " kilka nagrań z rozmów albo dwa trzy konsultacje zwłaszcza z "wszech wiedzącym farmaceutą Kowalskie" Stankiewicz zabiegany zakręcony ale jakoś w 5minut oslucha stetoskopem wydrukuje receptę i zapyta między czasie o coś żeby jakoś zagadać. Aczykolwiek nie rozumiem dlaczego Doktor Kowalski jest zamiast Doktora Stankiewicza. Lecz obiecuję Dwie wizyty i TVN bądź soszial media wraz YouTube pokażą nagrania z sytuacji na korytarzy oraz tego jak Doktor Kowalski bada, jak podchodzi do pacjenta, jak się gubi w komputerze gdy ma wystawić e-recepte lub zwolnienie do ZUS