
Jakiś czas temu z pompą dokonano otwarcia nowego „miejsca rekreacji” przy ul. Witosa w Pruszczu. Wcześniej funkcjonowało tutaj targowisko. Jak się okazuje w nowym miejscu... nie można handlować. O powody zapytaliśmy burmistrza Pruszcza Dariusza Wądołowskiego
Wcześniej miejsce to nie wyglądało estetycznie. Dlatego władze postanowiły zadbać o plac. Głos w tej sprawie mieli mieszkańcy. Przeprowadzono plebiscyt odnośnie zagospodarowania placu. Zainteresowanie ze strony mieszkańców nie było jednak duże. Gmina na wykonanie prac w omawianym miejscu otrzymała dotację w kwocie 284 tys. zł. Całkowita wartość zadania to 414 tys. zł. W miejscu starego targowiska powstały altany, wiaty ze stanowiskami, są też stoliki do gier, alejki spacerowe, parking, miejsce do postoju samochodu sprzedażowego (produktów rolnych prosto z bagażówki lub food truck). Oficjalnego otwarcia dokonano 29 lipca br.
Miejsce do handlu jest na ul. Sportowej
Jak się okazuje nowe miejsce nie służy do handlowania. 7 września na profilu społecznościowym Gminy Pruszcz pojawił się komunikat, że bezpłatnym miejscem targowym do handlu w piątki i soboty przez rolników jest ulica Sportowa. W pozostałe dni można handlować na terenie gminy po wcześniejszym uiszczeniu opłaty.
"Nie tak to miało wyglądać"
Sprawa ta wywołała falę krytyki pod adresem władz. - Nie tak to miało wyglądać – twierdzi pan Jarosław. - Mamy nowy ładny plac i miał właśnie temu służyć, żeby swoje płody rolne mógł sprzedać rolnik. Dlaczego zepchnięto rolnika z dala od dostępu do większej ilości potencjalnych klientów? Dla kogo więc zrobiony został ten plac? - dodaje. - Sądziłem, że zagospodarowanie placu przy Witosa będzie służyć wszystkim mieszkańcom – to z kolei głos pana Waldemara. - Wychodzi na to, że to ma być ozdoba, nie wiadomo dla kogo – twierdzi mieszkaniec.
Co na to burmistrz?
O sprawę zapytaliśmy burmistrza Pruszcza. - To prawda, że nie można handlować – przyznaje włodarz. - Nowy skwer ma służyć rekreacji. Pozyskaliśmy na to środki unijne. Projekt trwa pięć lat i w tym okresie nie można tam prowadzić handlu. Jeżeli będzie taka potrzeba to udostępnimy teren pod handel na placu przy dawnej siedzibie GOKSiR. Obecnie teren do sprzedaży znajduje się na ul. Sportowej. Myślę, że to dobra lokalizacja chociaż wiem, że niektórzy sprzedawcy chcieliby dogodniejszą lokalizację jak np. przy supermarketach, gdzie ruch jest większy – dodaje.
fot. KP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
przecież jesteśmy miastem więc teraz już nic nie można, szkoda że radni i burmistrz nie myślą o wszystkich mieszkańcach,
Bo chodzi o to aby duże sklepy ze swoimi zwiędłymi marchewkami miały klientów a rolnik nie zarabiał, to jest polityka władz
"wiem, że niektórzy sprzedawcy chcieliby dogodniejszą lokalizację jak np. przy supermarketach, gdzie ruch jest większy" czyli tłumacząc z polskiego na nasze, "wiem czego oczekują sprzedawcy, ale to ja decyduję i bedzie tak jak ja chcę, nie obchodzi mnie czego chcą mieszkańcy"
Kiepski ten nasz burmistrz totalne zero wyobraźni ważne że jemu się w kieszeni przelewa.... Na dodatek Wszystko niszczy ...
Nikt o to nie dba, z koszy wysypują się śmieci
Wioska typowo żydowska
Od jakiegoś czasu powstała klika. Burmistrz i paru przedsiębiorców. W Pruszczu już nic nie załatwisz w urzędzie. Plac powstał na widzimisię burmistrza i laleczki z goksiru. Tym czasem za łapówki kupił sobie nowe BMW x4. Można ? Można. Niech lepiej powie na ile gmina jest zadłużona poprzez budowę hali na której się nic nie dzieje i jak gmina jest zaniedbana. Miasto z koziej......