Reklama

Czy lekarz nadal będzie spóźniał się do pracy? Sprawa przychodni w Bukowcu została poruszona podczas sesji Rady Gminy

Nad nieprawidłowościami występującymi w Gminnej Przychodni w Bukowcu dyskutowano podczas lutowej sesji Rady Gminy. Głos w sprawie zajęła dyrektor placówki

Przypomnijmy, że kwestie związane z funkcjonowaniem tego miejsca zostały opublikowane na naszych łamach w styczniu tego roku. Problem zgłosili nam pacjenci. Chodziło m.in. o to że, jeden z lekarzy notorycznie spóźnia się do pracy, niedokładnie bada on pacjentów, występują problemy z wizytami domowymi oraz z refundacją leków.

Lekarz psuje renomę przychodni?

Sprawa ta została poruszona na lutowej sesji Rady Gminy w Bukowcu. Dyskusję rozpoczął radny Krzysztof Feddek. - Jakiś czas temu poruszaliśmy temat naszej przychodni, chodziło o jednego z lekarzy, który spóźnia się do pracy i o jego metody leczenia. Mam pytanie do pani dyrektor, dlaczego nic się nie zmieniło? Wręcz przeciwnie, przychodnia stała się sławna w negatywnym tego znaczeniu, gdzie człowiek się odwraca w jakimś towarzystwie to jest poruszany temat przychodni. Czy to jest taki kłopot, aby jeden lekarz psuł renomę naszej przychodni? - pytał radny Feddek.

Rejestracja godzinna

Obecna na sali dyrektor przychodni Elżbieta Bukowska stwierdziła, że od początku lutego wprowadzona została rejestracja godzinna. Wyraziła ona nadzieje, że poprawi to komfort i zadowolenie pacjentów. Krzysztof Feddek poruszył także kwestię związaną z metodami leczenia tego lekarza. Przedstawił on historię, w której to lekarz miał powiedzieć do rodziny pacjentki, że chora jest w takim wieku, że powinna myśleć o śmierci. Dyrektor do tej sytuacji nie chciała się odnieść. - Wprowadzi pani coś nowego, ale lekarz zostanie ten sam – mówił radny.

Lekarze nie chcą dojeżdżać 

Dyrektor placówki tłumaczyła, że nie każdy lekarz może przyjść i pracować w przychodni. Według niej lekarze, nie chcą dojeżdżać do mniejszych miejscowości. - Jeżeli nawet zaoferuje atrakcyjne pieniądze nie oznacza to, że oni tutaj przyjdą – mówiła. Stwierdziła także, że obecnie występuje deficyt wśród lekarzy. Elżbieta Bukowska nie daje także gwarancji, że lekarz który przyjdzie będzie lepszy.

Bronić przychodni próbował przewodniczący rady Czesław Wszołek. Mówił on, że jak udaje się do lekarza to jest zawsze dobrze obsłużony. - W Polsce pracuje 27 tysięcy lekarzy, którzy w każdej chwili mogliby przejść na emeryturę. Musimy wziąć to pod uwagę – mówił samorządowiec.

Głos w sprawie zabrał także radny Krzysztof Gadomski. Zasugerował on, że jeżeli lekarz ma problem z dojechaniem do pracy na godzinę ósmą, to może powinien zaczynać pracę o godzinie dziesiątej. W odpowiedzi od przewodniczącego rady usłyszał, że lekarz ten pracuje na innych etatach i nie może pozwolić sobie na zmianę godzin pracy.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-03-09 13:12:14

    Brak słów!!!! Chore tłumaczenia!!!. Jeśli lekarze mają daleko , to czyż nie ma wolnych mieszkań nad przychodnią? Ostatnio byłam świadkiem zdarzenia, kiedy jeden pacjent próbował zarejestrować się do lekarza obojętnie jakiego od rana, źle się czuł (przeziębienie , albo grypa , nie wiem dokładnie) a ja byłam tam popołudniu.. Żaden lekarz go nie przyjął... przykra sprawa.. rozumiem , że jest czas grypy i przeziębień i ogrom ludzi choruje... ale gdzie ludzka empatia? A gdyby się coś stało? Człowiek ten bardzo się zdenerwował..
    Może Pan Wszołek jest zawsze dobrze obsłużony, ale inni ludzie niestety nie mają tyle szczęścia. Może jest on jakiś wyjątkowy ? Kto wie ??...Może tak. Ja , kiedy byłam z synem u lekarza , o którego toczy się bój , to nawet go dobrze nie zbadał, a ręce pod koniec naszej wizyty .....mył po same łokcie ( to było ok roku temu) ... A może Gmina zamiast budowy jakiejś dziwnej Hali, która , jak Orlik będzie wiała pustką , albo będzie służyła garstce ludzi, doinwestować w lekarza i zaproponować dobre pieniądze i mieszkanie, to może się ktoś skusi?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-03-09 13:57:39

    To ma być hala przy największej szkole w gminie. gdyby było pare milionów dofinansowania z ministerstwa sportu, to dajmy szansę naszym dzieciom i młodzieży na komfortowe warunki zajęć w-fu, rozwijajmy infrastrukturę oświatową. Nie wspomnę tu już o dodatkowych zajęciach popołudniowych, jak będą normalne warunki, to i może zumba, aerobik dla pań się rozkręci....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-03-09 14:17:24

    Wątpię żeby ten lekarz się zmienił, w zeszłym tygodniu byłam na pogotowiu w świeciu i się okazało że ten lekarz też tam przyjmuje, oczywiście spozini się dobre pół godziny, i w dodatku był nie miły.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-03-09 16:22:11

    W piątek 6 marca o godzinie 14:30 miałam 39 stopni gorączki, ( jako matka karmiąca piersią) bałam się cokolwiek prócz paracetamolu przyjąć bez konsultacji z lekarzem. Zadzwoniłam do przychodni, Pani w rejestracji poinformowała mnie, że mają już komplet i mnie nie przyjmą,( czułam się fatalnie, ból zatok, węzłów chłonnych, uszu, gardła, bóle mięśni, ogólne osłabienie) powiedziała, że przełączy mnie do lekarza i mam zapytać czy mnie przyjmie.. po przełączeniu okazało się, że to ów lekarz o którym mowa w artykule odebrał, zapytał co się dzieje i jak tylko powiedziałam, że jestem matką karmiącą powiedział, że i tak nic mi nie przepisze, bo nie może skoro karmię, kazał brać paracetamol co 4 h to nic, że zbijał on temperaturę maksymalnie na 2-3h.. nie przyjął mnie i olał sprawę.. musiałam na własną rękę w piątek popołudniu szukać lekarza który przyjedzie na wizytę prywatną.. gdy przyjechał normalny lekarz z powołania konieczny był antybiotyk który jak się okazało mimo karmienia piersią bezpiecznie mogłam przyjąć.. ten pan P.. to nie lekarz, serio jego nie można tak nazwać.. dziś podobna sytuacja, córeczka (3 miesiące) od soboty ma katarek ale wczoraj już zaczęła kaszleć więc chciałam aby ją lekarz osłuchał czy aby nic się nie dzieje.. godzina 8 rano mąż dzwoni do przychodni dopiero za 22 razem był sygnał o godzinie 8:30 Pani w rejestracji odbiera telefon i mówi mężowi, że oni już mają komplet.. mąż zrobił taką awanturę przez telefon, Pani przełączyła do pediatry który jednak zgodził się nas przyjąć.. ale Pani w rejestracji proponowała nam pana P.. na popołudniu.. gdzie po przygodzie w piątek w życiu nie zabrałabym do niego dziecka.. przecież po to w przychodni jest pediatra aby przyjąć dziecko a nie kurcze w kolejce sami dorośli a dla dziecka nie ma miejsc... to chyba nie tak powinno wyglądać.. Chore to.. ludzie rejestrują się już w piątek na poniedziałek więc nic dziwnego, że o 8:30 nie ma już miejsc.. ludzie nie chcą chodzić do Pana P.. nie dziwię sie, wszyscy narzekają, w końcu pacjenci zaczną odchodzić.. ja sama już szukam nowej przychodni dla mnie i mojej rodziny..

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ES - niezalogowany 2020-03-10 10:55:03

    Byłam już kilkakrotnie u dr i jak dla mnie jest ok, z różnymi sprawami już byłam, bo mam kilka starszych chorych osób w rodzinie, zawsze pozytywnie. Rejestracja godzinowa to bardzo dobry wg mnie pomysł. Panie w rejestracji zawsze dla mnie miłe. Podsumowując: jeszcze się taki nie narodzil, żeby wszystkim dogodził.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    WbS - niezalogowany 2020-03-10 22:59:14

    Ja również uważam, że lekarz ten jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. Nie zgadzam się z większością tych opinii, które czytam. Młody, inteligentny, posiadający duża wiedzę lekarz, a przede wszystkim stara się pomóc. Niestety żyjemy w czasach, w których ludzie wyżej sr*ją, niż głowy mają, w czasach, gdzie pacjent jest ''mądrzejszy'' od lekarza, bo naczyta się pierdół w internecie. Każdy, kto narzeka niech postawi się na miejscu tego lekarza- Myślę, że szybko zmieni zdanie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pacjent0 - niezalogowany 2020-03-12 12:19:32

    Problemem jest Pani Dyrektor. to ona odpowiada za dyscyplinę w przychodni i porządek. Jeśli coś się jej mówi , ze jest nie tak jak powinno to idzie w zaparte i traktuje ludzi bardzo przedmiotowo. Przychodnia pracuje za nasze pieniądze, dla nas - pacjentów - więc należałoby słuchać naszych uwag, a tymczasem "Pani Dyrektor" czuje się jak Prezydent. Na wszystkie uwagi veto .
    Skoro Pan doktor ma taki napięty grafik i tak dużą liczbę pacjentów, to dlaczego nie przyjmie się kolejnego lekarza np chorób wewnętrznych . Współczesne statystyki pokazują , że jest potrzeba tego typu lekarzy . Wystarczy spojrzeć jaka kolejka jest do Dr. Czuryło .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    stefeh - niezalogowany 2021-01-10 19:32:08

    Pani dyrektor nie ma żadnych predyspozycji do zarządzania zwłaszcza personelem. Pani dyrektor jest również bardzo niemiła (przekonałam się sama, będąc w przychodni).Rada: do "wymiany".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do