
Odwierty w niecce pozwoliły ustalić jaki jest jej stan i co trzeba naprawić. Za trzy miesiące pływalnia będzie spełniała normy FINA
Problemy z odpadającą farbą, nałożenie nowego polimocznika i w końcu ciemne plamy przebijające się na dnie – to wszystko generuje wiele pytań o stan basenu i spędza sen z powiek jego zarządcom. Przerwa w działalności pozwolił odpowiedzieć na nurtujące pytania. – Wykorzystaliśmy marcowy lockdown na zlecenie wykonania ekspertyzy niecki. Najlepszą ofertę złożyła firma Tuxbel Engineering z Poznania - mówi Ariel Stawski, kierownik Parku Wodnego w Świeciu. - Wykonawca ekspertyzy mógł pochwalić się rekomendacjami zarówno państwowych jak i prywatnych instytucji i firm. Już w trakcie realizacji zadania wykazał się niespotykanym zaangażowaniem i dbałością o najdrobniejsze detale. Wykonał trzy odwierty w samej niecce, przeprowadził konsultacje z fizykami i chemikami oraz doświadczenia na pobranych próbkach. Dzięki temu otrzymaliśmy opracowanie, które jasno określiło źródło naszych bolączek i przedstawiło sposób na ich rozwiązanie – dodaje.
Ekspert podkreślił, że cała konstrukcja niecki jest w dobrym stanie technicznym. Największy problem stanowią pozostałości znajdujące się pod warstwą polimocznika. – Nie pozostaje nic innego jak pozbyć się wszystkich warstw, przygotować nową wylewkę, odpowiednie zabezpieczenia i na końcu położyć kafle – mówi Ariel Stawski. Na ścianach niecki pojawi się specjalna farba dedykowana dla dużych, publicznych basenów. Pojawią się też nowe słupki startowe, wyposażone w belkę dla nogi zakrocznej. – To bardzo ważny element dla pływaków trenujących w szkółkach. Zadbaliśmy też o to, aby niecka spełniała wszystkie, niezbędne normy określone przez FINA, czyli światową organizację pływacką. Dla laika to być może detale, ale pływak widząc odpowiednie oznaczenia na dnie czy ścianach basenu będzie czuć się o wiele bardziej komfortowo – wyjaśnia kierownik.
Gmina Świecie ogłosiła przetarg na wykonanie remontu. Może on potrwać trzy miesiące. Może on potrwać trzy miesiące. – Cały czas nie wiemy w jakim kierunku będzie rozwijać się pandemia. Mimo lobbowania i nacisków na rząd ze strony branży basenowej, nikt nie potrafi nam odpowiedzieć na pytanie, kiedy będziemy mogli wrócić do pracy w miarę normalnych warunkach. Dlatego też trzeba sobie powiedzieć wprost: jeśli nie wykorzystamy teraz okazji do przeprowadzenia remontu, później może być trudno ją znaleźć – przekonuje Ariel Stawski. Radni przeznaczyli na to zadanie 400 tys. zł budżetu gminy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Będą nowe słupki, tylko czy zakaz skoków do wody też będzie?
Jak już takie inwestycje to może odpływ wody w szatniach jakiś szanowny inżynier ogarnie teraz?
Koszty jakie ponosi miasto z tytułu eksploatacji nieustanie remontowanego basenu oddalonego od miasta o kilometry jest zatrważający. Pogoda odrzucił projekt by wybudować tego typu obiekt na Mariankach argumentując to oszczędnościami . Już od kilku lat wszyscy wiedzą że była to skandaliczna decyzja podyktowana miejscowymi układami biznesowymi. Miejmy nadzieję że potomni wystawią mu stosowną laurkę za tą decyzję.
Zgadzam się w 100% z tą wypowiedzią.
Który to już raz?