Reklama

“Niebieski Chłopiec. O spektrum marzeń, możliwości i miłości” - historia Moniki Rezmer, wyjątkowej mamy wyjątkowego chłopca

– Sądziłam, że będę uczyć syna, czym jest świat. Okazało się, że uczę świat, kim jest moje dziecko – mówi Monika Rezmer w swojej książce

Monika Rezmer jest mieszkanką Świecia, mamą dwunastoletniego Tomka, który zainspirował ją do napisania książki  “Niebieski Chłopiec. O spektrum marzeń, możliwości i miłości”. Tomasz jest dzieckiem z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Jego pojawienie się na świecie i późniejsza diagnoza - zespół Aspergera - sprawiły, że świat Moniki stanął na głowie, i stały się motorem zmian i motywacją do rozwoju. Aby wspierać terapię syna, poza studiami magisterskimi na kierunku Pedagogika Monika skończyła siedem różnych studiów podyplomowych i kilkadziesiąt kursów i szkoleń. Posiadła wiedzę z zakresu rozwoju dziecka, pedagogiki, edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej, różnego rodzaju terapii, w tym terapii integracji sensorycznej i arteterapii, edukacji i terapii osób z autyzmem. Założyła także Stowarzyszenie Pomocy Osobom Ze Spektrum Autyzmu „Niebieski Klucz”, które ze względu na problemy lokalowe i brak wsparcia ze strony samorządu zawiesiło działalność.  – Pomysł napisania książki przyszedł mi do głowy w 2017 r., podczas konferencji “Stwórzmy lepszy świat dla osób ze spektrum autyzmu”, na którą namalowałam siedem obrazów – mówi autorka.  – Pomyślałam wtedy, że wszystkie moje lata walki z systemem, walki o godność mojego dziecka i nas, rodziców, mogłabym opisać w książce. Są w niej moje obrazy, moje doświadczenia, ale też moje badania, które prowadziłam jako prezes Stowarzyszenia “Niebieski Klucz”. Jest to pigułka wiedzy dla rodziców i osób mających styczność z dziećmi w spektrum autyzmu, terapeutów i nauczycieli – dodaje.

“Niebieski chłopiec” łączy w sobie wiedzę teoretyczną i osobiste doświadczenia autorki. Pierwsze rozdziały to wiedza o zaburzeniach ze spektrum autyzmu: ich rodzaje, kategorie diagnostyczne, historia badań nad autyzmem. Badania naukowe są przedstawione zwięzłym, zrozumiałym językiem, dzięki czemu są przystępne dla czytelników, którzy nie posiadają szerokiej wiedzy na temat spektrum. Dalsza część książki opisuje osobiste doświadczenia Moniki, historię diagnozy Tomka i jego edukacji. Autorka wspomina, jak niepokojące ją objawy w rozwoju syna były bagatelizowane przez specjalistów już na wczesnym etapie rozwoju chłopca. Sytuacja zmieniła się w momencie, gdy Tomek zaczął chodzić do przedszkola i już po czterech dniach otrzymał opinię dziecka z zaburzeniami spektrum autyzmu i został skierowany do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. – Wtedy od właścicielki prywatnego przedszkola usłyszałam: “Co z pani za matka, że nie wie pani że dziecko ma autyzm?” – opowiada Monika. Na szczęście, kolejne przedszkole państwowe z oddziałami integracyjnymi było przyjaznym i wspierającym miejscem dla Tomka.  Rozdział szczegółowo opisuje maraton diagnoz i terapii, który przeszła cała rodzina. Autorka wymienia instytucje, w których szukała pomocy, wsparcia i wiedzy, tym samym podpowiadając czytelnikowi, który może borykać się z podobnym problemem, dalszy tok działań. – Wiedziałam, że początek tej drogi jest trudny, trzeba znaleźć odpowiednich lekarzy, specjalistów, odpowiedzieć na pytania: jak zdiagnozować i jakie terapie wdrożyć, co dalej z edukacją – mówi autorka. – Te odpowiedzi zawarłam w książce – dodaje. Historia Moniki porusza także systemowe problemy, na które mogą natknąć się rodzice dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w Świeciu: brak oddziałów integracyjnych w szkołach i szkół integracyjnych na terenie całego powiatu, brak właściwego przygotowania kadry pedagogicznej, niemożność wyegzekwowania zaleceń specjalistów w szkole, przemoc rówieśniczą i brak reakcji szkoły. Z tego powodu obecnie Tomek dojeżdża 30 km do placówki z oddziałami integracyjnymi w Grudziądzu. Istotną częścią tego rozdziału są osobiste przeżycia i emocje Moniki. 

Co więcej, autorka opisuje nie tylko własne przeżycia, ale przedstawia także swoje badanie, przeprowadzone na grupie 90 kobiet związanych ze Stowarzyszeniem Niebieski Klucz, matek wychowujących dzieci w spektrum autyzmu. Rozdział pokazuje ich problemy i emocje związane z diagnozą dzieci, a także z codziennym funkcjonowaniem i wychowywaniem dzieci w spektrum. – Dzięki temu terapeuci, nauczyciele czy specjaliści będa w stanie lepiej zrozumieć te matki – mówi autorka. – Moim celem było, aby książka trafiała także do tych osób, ponieważ one pracują nie tylko z dzieckiem, ale z całą rodziną – dodaje.

Książka “Niebieski Chłopiec” jest zilustrowana obrazami autorstwa Moniki. Zaczęła je malować w ramach własnej terapii i odpoczynku i przedstawiają historię Moniki i Tomka. To właśnie one przykuły uwagę wydawczyni Agnieszki Mlickiej (Ezo Oneir). Jeden z nich, który trafił na okładkę książki, przedstawia matkę i syna idących drogą w stronę kuli ziemskiej. – Ta kula symbolizuje świat Tomka – wyjaśnia Monika. – Moim zadaniem jest zrobić wszystko, aby z niebieskiego stał się kolorowy – dodaje. 

Książka “Niebieski Chłopiec jest dostępna w sprzedaży od 19 listopada na stronie wydawnictwa Ezo Oneir www.ezooneir.com w zakładce SKLEP.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Anna - niezalogowany 2021-11-27 12:26:19

    Jest Pani niezwykłą kobietą. Życzę dużo pogody ducha, siły i życzliwych ludzi wokół.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Wnikliwy - niezalogowany 2021-11-27 20:26:00

    Anno, a znasz tę kobietę? Pięknie pisać wielu potrafi... I szkoda, że w historii Moniki zabrakło miejsca dla ojca Tomka.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anna - niezalogowany 2021-11-28 17:54:44

    Do Wnikliwego: Nie, nie znam tej kobiety. Podziwiam Ją za to, co zrobiła dla swojego syna. Co do braku informacji o ojcu Tomka, to prywatna sprawa Jego rodziców i nie zamierzam w nią wnikać. Życzę ojcu dziecka tego samego, co pani Monice.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Monika - niezalogowany 2021-11-28 18:31:05

    Do Wnikliwego Warto było przed wnikliwym komentarzem przeczytać książkę,w której pisze o ojcu Tomka,ba są nawet podziekowania dla niego zaraz na początku .Ponieważ ja napisalam książkę to w wywiadzie pisze o mnie i synu Tomku,bo to ja podjęłam sie diagnozowania,terapii,studiowania,szkolenia,działań w stowarzyszeniu,ogarnianiu szkolnych spraw gdyż tak zdecydowaliśmy,pokazałam mężowi wnikliwy komentarz,był zdziwiony,że ktoś się martwi tym iż nie pisze o nim...zwlaszcza że moj mąż nie brał czynnego udziału w wydaniu tej książki ani w jej napisaniu.Oczywiscie,kazdy moze napisac i książkę i ją wydac,więc życzę sukcesow na tym polu dla Wnikliwego.

    • Zgłoś wpis
  • Monika - niezalogowany 2021-11-28 18:36:55

    Szanowna Pani Anno bardzo dziękuję za miłe słowa,pozdrawiam serdecznie,życzę wszystkiego dobrego,samych życzliwych ludzi wokół ,dużo zdrowia i radości w tych trudnych czasach.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anna - niezalogowany 2021-11-29 10:03:37

    Dziękuję bardzo, Pani Moniko. Cieszę się, że moje życzenia do Pani dotarły. Chętnie kupię Pani książkę. Pozdrawiam serdecznie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Monika - niezalogowany 2021-11-29 11:40:21

    Pani Anno życzenia dotarły do mnie i do męża,dziękujemy bardzo i serdecznie Panią oboje pozdrawiamy

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do