
Od października mieszkańcy Sulnowa muszą nadrabiać kilka kilometrów, żeby dostać się do Świecia lub narażać swoje życie przechodząc przez ruchliwą drogę krajową i plac budowy
Woda i błoto odcięło mieszkańcom Sulnowa możliwość szybkiego dojazdu do Świecia i zablokowało wiadukt na ul. Chmielniki pod budowaną trasa S5. - Nie da się tam przejechać samochodem, jeśli ktoś ma zwykłą osobówkę, a nawet przejść pieszo - skarży się Czytelniczka. - Ludzie chodzą górą, przekraczając krajową trasę nr 5, która jest obecnie placem budowy. To bardzo niebezpieczne, ale co mamy zrobić? Droga pod wiaduktem zalewana jest regularnie od października. Jesteśmy bezsilni, a Budimex nie odbiera już od nas telefonów. Przecież dzieci do pobliskiej szkoły nie mogą chodzić przez tak ruchliwą trasę - dodaje. Samochodem mieszkańcy mogą pojechać dookoła przez ul. Laskowicką do Świecia, ale pieszo nadrabiają wówczas około trzy kilometry.
Okazuje się, że temat zna również Daniel Kapłanek zajmujący się drogami w Urzędzie Miejskim w Świeciu. - My monitujemy i zgłaszamy to systematycznie - wyjaśnia Daniel Kapłanek z UM w Świeciu. - Problem jest duży. Prawdopodobnie kanalizacja deszczowa została tam zapchana lub uszkodzona i będzie wymagała przebudowy. Firma ma sprawdzić przy użyciu kamery co dokładnie się stało, żeby wiedzieć jak to naprawić. Teraz warunki atmosferyczne nie pozwalają na prace w ziemi, natomiast w poniedziałek dostałem obietnicę, że dopóki problem nie będzie rozwiązany firma codziennie będzie pojawiała się tam z beczką i będzie wypompowywać wodę. Mam nadzieję, że będą się wywiązywać z obietnicy - dodaje.
Raz zdarzyło się nawet, że gmina wypompowała wodę na własny koszt. - Jak Budimex miał przerwę świąteczno - noworoczną i w tym czasie było zalane to nie chciałem zostawiać na dwa-trzy tygodnie mieszkańców bez przejścia. Nie miałem innego wyjścia jak wypompować tę wodę. Kiedy Budimex wrócił na budowę to oni powinni o to dbać - wyjaśnia Kapłanek.
Wysłaliśmy pytania do Budimexu, który obiecał zająć się problemem i go wyjaśnić. Czekamy na odpowiedź.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No kur..a nareszcie
a co z przejazdem na drugą stronę na Górnych Mariankach, bo wiadukt tam wogole jest nieczynny!
Do Świecia jest inna gówna droga, a tędy to nie wiem kto jeżdzil....
Za wiaduktem też mieszkają ludzie, więc pewnie oni. Dlaczego mają jeździć Laskowicką
Ludzie czy wy nie rozumiecie żeby coś można było zrobić to muszą być utrudnienia . Nic się nie robi to źle i każdy narzeka , a jak już coś się robi to również jest źle , za dobrze w tej Polsce i każdy jest rozpuszczony jak dzika świnia . Utrudnienia trochę potrwają i później już będzie dobrze i ładnie o co wam chodzi