Mieszkańcy chcą parkować pod nowym żłobkiem. Przy blokach brak miejsc dla aut gości. Jak zareagują urzędnicy?

Pod blokami przy ul. Łokietka, Jagiełły i Sobieskiego w Świeciu brakuje miejsc postojowych. Obok, przed nowym żłobkiem, wieczorami i w weekendy jest pusty parking z zakazem użytkowania. - Czy nie lepiej znieść ten zakaz? - zastanawia się Czytelnik

- W tej okolicy mieszka córka z mężem. Gdy chcemy z żoną odwiedzić wnuki nie mamy gdzie zostawić auta - skarży się pan Robert ze Świecia. - W dni powszednie to nie aż taki problem, ale w weekendy czy choćby w ostatnie święta widać było jak goście mieszkańców tych ulic parkują na poboczach i trawnikach, także niebezpiecznie zawężając światło ul. Łokietka - dodaje.

Sprawdziliśmy, przed żłobkiem jest parking na 30 stanowisk z dwoma kopertami dla inwalidów. Na parking wjeżdża się i wyjeżdża od ul. Łokietka i Chrobrego drogą osiedlową (znak D-40 strefa zamieszkania)). W jego centrum na słupie lampy zawieszona jest tablica ze znakiem zakazu zatrzymywania i postoju oraz informacją: “Nie dotyczy pracowników żłobka i rodziców”. Nieopodal, przy blokach rzeczywiście niektóre z aut sprawiają wrażenie zaparkowanych “na dziko”. Pod blokami są wydzielone numerowane miejsca postojowe tylko dla mieszkańców.

- Nie przypominam sobie abyśmy tam musieli interweniować - mówi Roman Witt, komendant straży miejskiej. - Pewnie ludzie respektują znak. Przy takiej potrzebie być może trzeba pomyśleć o zmianie organizacji ruchu w tym miejscu i udostępnić parking z tablicą podającą godziny możliwego parkowania i konsekwencje naruszenia tych zasad - dodaje.

Obecność znaku zakazu wyjaśnia dyrektorka Żłobka Miejskiego nr 2 któremu podlega teren parkingu. - Ten znak postawiliśmy sami, ze względów bezpieczeństwa. Oczywiście za aprobatą urzędu - mówi Iwona Wróblewska, dyrektorka Żłobka Miejskiego nr 2. - Widuję czasem przez okno odebrane już od nas dzieci, które wybiegają na środek placu, gdy rodzic zajęty jest np. regulacją fotelika w aucie, czy rozmową przez komórkę. Co, gdyby przejeżdżał tamtędy samochód? Inną sprawą jest, że dla rodziców naszych dzieci nie może brakować miejsc postojowych, bo obawiam się, że właściciele innych aut nie byliby na tyle zdyscyplinowani, aby usuwać je w godz. 6-16, kiedy działa żłobek. Tu widzę dodatkowe trudności jak spory z kierowcami i wzywanie strażników miejskich - dodaje.

- Nie zgłaszano do mnie jeszcze potrzeby likwidacji zakazu - mówi Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia. - Brak miejsc postojowych to jedna z głównych bolączek miasta, dlatego zwykle jestem za udostępnianiem takich miejsc mieszkańcom, o ile nie dochodzi tam do złamania jakichś zasad czy przepisów. Rozumiem też stanowisko pani dyrektor. Przyjrzymy się tej sprawie, a na pewno uwzględnimy tę potrzebę przy planowaniu zakładanej rozbudowy żłobka - kończy.