
– Będzie u nas jeszcze bardziej zielono i jeszcze ciekawiej – obiecują autorki projektu
Projekt pracownic Miejskiej Biblioteki Publicznej wygrał grant w wysokości 17 tys. zł w konkursie Fundacji BGK “Moja Mała ojczyzna”. Celem konkursu była aktywizacja społeczności lokalnej do działania na rzecz budowania dobra wspólnego w środowisku lokalnym oraz innowacyjne zagospodarowanie przestrzeni publicznej, niosące poprawę jej estetyki, funkcjonalności lub modernizację. Była to piąta edycja konkursu.
– Nasz projekt nazwałyśmy “Zielona Biblioteka” – mówią autorki Anna Mokwa i Katarzyna Krzemińska. – W bibliotece działamy proekologicznie i na tym aspekcie się skupiłyśmy. Chcemy stworzyć przestrzeń relaksacyjną w budynku i na zewnątrz. Mamy też wiele pomysłów na działania tematycznie związane z ekologią, ale na razie nie chcemy jeszcze zdradzać szczegółów - dodają. Przedsięwzięcia będą wprowadzane w życie etapami. – Głównym naszym celem jest przyciągnięcie całych rodzin, i dorosłych, i dzieci i młodzieży, która jest szczególnie wymagającym odbiorcą – zdradzają bibliotekarki. – Chcemy podkreślić nasz związek z naturą, i w myśl projektu “Moja Mała Ojczyzna” ukorzenić go i utożsamić mieszkańców z otoczeniem – dodają.
W pierwszym etapie projektu w bibliotece pojawili się nowi mieszkańcy. Są to dwa ślimaki afrykańskie, które od tego tygodnia mają tam swoje terrarium. – Czytelnicy będą mogli je tu oglądać, obserwować, wziąć na rękę – mówi Anna Mokwa, która sama zajmuje się hodowlą tych zwierząt. – Ciekawostką jest to, że te ślimaki nie boją się ludzi, reagują na zmiany w otoczeniu z ciekawością. Sądzę, że wzbudza spore zainteresowanie dodaje.
Cały projekt będzie realizowany od wiosny, a jego zwieńczenie zaplanowano na jesień przyszłego roku. Ze względu na niepewną sytuację epidemiologiczną autorki projektu nie chcę zdradzać, co konkretnie zaplanowały. – O ile sytuacja nam pozwoli, to pierwsze zajęcia ruszą już wkrótce. Na pewno będzie u nas jeszcze ciekawiej, jeszcze bardziej zielono. Pojawi się domek dla jeża i domki dla owadów – mówią bibliotekarki. – Zależy nam na wprowadzeniu edukacji ekologicznej dla naszych czytelników w każdym wieku, zwłaszcza dla najmłodszych – dodają.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Więcej książek komunistki co Nobla dostala.
Zupełnie nie rozumiem kogo nazywasz "komunistką" Jeżeli Olgę Tokarczuk to jestem zszokowany. Gdzie w jej twórczości doszukałeś się z któregoś z przesłań komunistycznych?
"Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów." Antypolska latawica na usługach eurokomuchów.
Brukselski król Belgów mordujący dziesiatkami milionów swych poddanych w Afryce ma za to swój pomnik niedaleko obradującego cyrku eurobajzlu i to jest całkiem spoko. Zdradzieckie polskojęzyczne przygłupy.
@Lollo "Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów." - Gdzie tu widzisz kłamstwo?