Do redakcji zwrócił się z prośbą o interwencję czytelnik niezadowolony m.in. z terminu zebrania sołeckiego w Mukrzu: - Konflikt zaczął się w ubiegłym roku po decyzji sołtysa o postawieniu w Mukrzu lampy solarnej obok jego gospodarstwa
- Na zebraniu zaproponowano jej zakup z funduszu sołeckiego, ale nie podjęto uchwały o takiej lokalizacji. Od 2015 r. mieszkańcy postulują ustawić ją, ze względów bezpieczeństwa, na przystanku w Cisinach, skąd dzieci dojeżdżają do szkoły. Zimą - rano i po południu - jest tam ciemno. Tymczasem pod koniec grudnia lampa stanęła przy gospodarstwie sołtysa - twierdzi nasz czytelnik, który nazwisko zastrzega do wiadomości redakcji.
Interwencja u panu wójt bez skutku
Cztelnik dodaje: - Interweniowałem w sprawie tej lokalizacji u pani wójt Topolińskiej. Bez skutku. Złożyliśmy więc wniosek o zwołanie zebrania sołeckiego. Odbyło się na przełomie marca i kwietnia br. W jego trakcie padły propozycje zobowiązania sołtysa do przeniesienia lampy na jego koszt do Cisin. Pani wójt obiecała zorganizować w tej sprawie zebranie na początku maja, ale słowa nie dotrzymała. Teraz pojawiła się kurenda z informacją, że 14 sierpnia o godzinie 13.00 odbędzie się w Mukrzu zebranie sołeckie poświęcone wykorzystaniu funduszu sołeckiego na 2018 r. oraz propozycjom jego przeznaczenia na przyszły rok. Chcemy przeznaczyć go na postawienie lamp solarnych w Cisinach i Mukrzu. Termin i godzina zebrania uniemożliwia udział w nim sporej części mieszkańców sołectwa, szczególnie pracującym lub na urlopach. Sołtys powinien je zorganizować po południu, ok. 17-18, by umożliwić udział w nim jak największej liczbie osób.
Sołtys odpiera zarzuty
Skontaktowaliśmy się z Włodzimierzem Mrozikiem, sołtysem sołectwa Mukrz, które obejmuje też Cisiny, by ustosunkował się do zarzutów. - Kiedy organizowaliśmy zebrania o godzinie 17-18, ta pora też części mieszkańców nie odpowiadała. Zaproponowałem termin, w tym godzinę, na które pani wójt zgodziła się. Moją intencją było uniknięcie zapłaty nadgodzin pracownikom urzędu gminy, uczestniczącym w zebraniach wiejskich np. jako protokolanci. Mnie też obowiązują przepisy i nie mogę znienacka zmieniać terminu podanego już w ogłoszeniu. Co do lampy to zapraszam do Mukrza, by zobaczyć, jaki teren oświetla. Na pewno nie moje gospodarstwo. Jeśli chodzi o lampę w Cisinach, to jest projekt na wykonanie drogi asfaltowej przez Cisiny, obejmujący przeniesienie przystanku na drugą stronę i postawienie lampy oświetleniowej przy nim - odpowiada na zarzuty sołtys sołectwa Mukrz Włodzimierz Mrozik.
Co na to wójt gminy Lniano Zofia Topolińska?
- Nigdy nie narzucałam komukolwiek terminu, w tym godzin rozpoczęcia, zebrań wiejskich. Pracownicy UG uczestniczący w nich po pracy np. jako protokolanci, otrzymują w zamian godziny wolne. Pan sołtys poinformował mnie o terminie zebrania, przyjęłam go do wiadomości i potwierdziłam obecność. Fundusz sołecki za 2018 r. został przez mieszkańców uchwałą z 2017 r. przeznaczony na budowę ogrodzenia świetlicy w Mukrzu. Gmina posiada projekt techniczny na wybudowanie drogi w Cisinach. Przewiduje on postawienie przystanku po przeciwnej stronie w stosunku do już istniejącego. Dokumentacja techniczna nie obejmuje prac elektrycznych, jednak zamierzamy - zgodnie z wolą mieszkańców - w ramach modernizacji drogi postawić tam słup oświetleniowy z lampą - informuje Zofia Topolińska. Do sprawy wrócimy.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Jezdze codziennie przez Mukrz do pracy do Lniana z tego co widzialem, lampa swieci na droge na korej jest zakret i skrzyzowanie w jednyn ..dziwi mnie ze ktos uznal ze oswietla gospodarstwo chyba dla sensacji z niczego a gazeta nie zna terenu i pisze co kazdy z ulicy przyniesie..smiech na sali..bzdury
odpowiedz
Zgłoś wpis
łukasz - niezalogowany
2018-08-25 11:20:36
Tak samo jak w Kosowie :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
grazyna - niezalogowany
2018-08-25 08:09:55
Moze wspomnijmy rowniez o drodze ktora tak caly czas jest obiecywana owszem slowa dotrzymali ale dlaczego nie pociagna tej drogi do konca ? tylko do starego domu z desek dalej rowniez jest dom i ludzie chcieliby jezdzic jiz normalnie. a co do lampy i wymyslow Pana Soltysa sie nie wypowiem bo szkoda slow. Zreszta widac to po frekfencji na zebraniach i po tym co sie na nich dzieje.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anonimowo - niezalogowany
2019-03-29 22:09:56
Mieszkam tu i tam nie ma żadnego skrzyżowania poprostu sołtys skraca sobie drogę do domu przez swoje pole bo inaczej by musiał jeździć na około tak tez powstala ta droga ktora nazywa sie skrzyzowaniem kpina robi co chce bo tak mu na to gmina pozwala to hańba i brak szacunku dla mieszkańców Mukrza. I dzialkowiczow . Wstyd panie sołtysie wstyd
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jezdze codziennie przez Mukrz do pracy do Lniana z tego co widzialem, lampa swieci na droge na korej jest zakret i skrzyzowanie w jednyn ..dziwi mnie ze ktos uznal ze oswietla gospodarstwo chyba dla sensacji z niczego a gazeta nie zna terenu i pisze co kazdy z ulicy przyniesie..smiech na sali..bzdury
Tak samo jak w Kosowie :)
Moze wspomnijmy rowniez o drodze ktora tak caly czas jest obiecywana owszem slowa dotrzymali ale dlaczego nie pociagna tej drogi do konca ? tylko do starego domu z desek dalej rowniez jest dom i ludzie chcieliby jezdzic jiz normalnie. a co do lampy i wymyslow Pana Soltysa sie nie wypowiem bo szkoda slow. Zreszta widac to po frekfencji na zebraniach i po tym co sie na nich dzieje.
Mieszkam tu i tam nie ma żadnego skrzyżowania poprostu sołtys skraca sobie drogę do domu przez swoje pole bo inaczej by musiał jeździć na około tak tez powstala ta droga ktora nazywa sie skrzyzowaniem kpina robi co chce bo tak mu na to gmina pozwala to hańba i brak szacunku dla mieszkańców Mukrza. I dzialkowiczow . Wstyd panie sołtysie wstyd