
Dramatyczne chwile przeżywa rodzina z Morska. Wokół domu rozstawiły się służby: straż pożarna, policja i karetka
Dziś rano rodzina z Morska przekazała służbom dramatyczną wiadomość o mężczyźnie, który po kłótni wszedł do podnośnika koszowego i wysunął go na maksymalną wysokość około 25 metrów. Mężczyzna nie chciał zjechać na dół. Razem z nim była córka. Na miejsce udał się patrol policji i straż pożarna z najnowszym wozem z 30-metrową drabiną. - Potwierdzam, że po kłótni rodzinnej mężczyzna bardzo się zdenerwował i wszedł na wysięgnik - informuje Julia Świerczyńska z KPP w Świeciu. - Na miejsce udał się policyjny mediator, który z nim rozmawiał przez megafon. W razie upadku strażacy rozstawili skokochron - dodaje. Na miejscu czuwali też ratownicy z karetki.
Po blisko dwóch godzinach mężczyzna zjechał razem z córką bezpiecznie na dół.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja też się zdenerwowałem dzisiejszą burzą. Czy ktoś może mi wypożyczyć podnośnik koszowy?!
obciążyć go kosztami to zmądrzeje i zamknąć w psychiatryku.
Dokładnie.