Reklama

Marię Jolantę Wasilewicz do Świecia ściągnęła miłość. Opowiedziała nam o sobie

Pani Jolanta urodziła się i wychowała w Chełmży, a do Świecia, jak mówi, przywiodła ją szkoła i miłość do chłopaka, z którym od 40 lat są małżeństwem. Po skończeniu liceum kontynuowała naukę w świeckim studium medycznym, na wydziale pielęgniarskim

Z mężem poznali się w 1981 r., na weselu u znajomych. Są szczęśliwymi rodzicami czwórki dzieci: Wojciecha, bliźniąt Piotra i Pawła oraz Doroty. Doczekali się także czworga wnucząt (3 dziewczynek i 1 chłopaka), z którymi starają się spędzić jak najwięcej czasu.
Bohaterka naszego cyklu przez 20 lat pracowała w Świeckim ZOZ - ie, na oddziale wewnętrznym. W 1998 r., w październiku, zaczęła pracę w poradni odwykowej, w Starym Szpitalu w Świeciu. Odkryła się w tej pracy i w 2002 r. sama założyła działalność - NZOZ Promyk w Świeciu, przy ul. św. Wincentego i w Chełmnie na ul. Kamionka 3. Ukończyła studia z resocjalizacji, pedagogiki na wydziale pedagogiki ogólnej, dodatkowe studia z zarządzania jednostkami służby zdrowia oraz Studium Terapii Uzależnień i uzyskała dyplom Certyfikowanego Specjalisty Psychoterapii Uzależnień.

Równocześnie z rozpoczęciem pracy w poradni odwykowej w 1998 r. wspólnie z Jolantą Pawłowską i Hanną Sztymą  zakładała Klub Kwadransowych Grubasów. Inicjatywa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem kobiet. W zajęciach uczestniczyło po kilkadziesiąt osób. Łącznie, od początku, do teraz uczestniczyło kilkaset osób (w tym 1 pan). Już w 1999 r. organizacja otrzymała nagrodę - Złoty Odważnik - dla najlepszego klubu popularyzującego odchudzanie i zdrowe życie w Polsce. Po kilku latach odchudzania się, kobiety zamiast tylko zrzucać kilogramy, zapragnęły rozwijać się i  zacząć żyć ćwicząc samoakceptację. Klub zmienił nazwę na Klub Kobiet Aktywnych. Członkinie zaczęły pracować nad sobą, pozytywnym podejściem do siebie i otoczenia. Wtedy zaczęły się badania diagnostyczne, prelekcje na tematy związane ze zdrowiem, ale też - wyjazdy - do teatrów, oper, na musicale, zabawy karnawałowe - wszystko co przychodziło do głowy - również wycieczki, nie tylko po kraju, ale również po całym świecie. W ciągu każdego roku potrafiły wykorzystać kilkaset biletów do opery, dokąd jeździły dwoma autobusami - co świadczy tylko o rozmachu w działaniach klubu. Wszystkie jego aktywności organizuje prezes - czyli pani Jolanta, która podkreśla, że dla niej to wciąż niezmiennie jest pasja, a nie tylko powinność wobec koleżanek - jak mówi. - Sprawia mi to wiele przyjemności i, nie ukrywam - to odskocznia od pracy w poradni - dodaje.

Czas wolny pani Jola spędza na spotkaniach z rodzina ,przyjaciółmi,w KKA a ostatnio często na działce rekreacyjnej u syna. Pytana o plany na przyszłość mówi, że zawsze wyznacza sobie nowe cele po osiągnięciu bieżących. Kocha ludzi i poznawanie świata. - Bo trzeba żyć, a nie tylko istnieć - kończy.

tekst: Łukasz Szolginia


 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Marcin Smeja - niezalogowany 2022-12-12 16:28:40

    Wspaniała, pozytywną i pogodna osoba. Pozdrawiam serdecznie Pani Jolanta.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Maria - niezalogowany 2022-12-12 21:52:29

    Jolu pozdrawiamy i do zobaczenia na kolejnym wyjeździe.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Maria tczewianka/kociewianka - niezalogowany 2022-12-12 21:53:16

    Jolu pozdrawiamy i do zobaczenia na kolejnym wyjeździe.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do