Reklama

Lubomski w świetnej formie. Piątkowym koncertem artysta otworzył 39. Maraton Piosenki Osobistej

-W mało którym mieście w Polsce można ogłosić 39. edycję jednej imprezy - powiedział Ariel Stawski witając publiczność zebraną w sali widowiskowej OKSiR dzisiejszego wieczora. - A my właśnie możemy to zrobić otwierając 39. Maraton Piosenki Osobistej u nas w Świeciu - dodał, po czym zapowiedział recital  Mariusza Lubomskiego z zespołem. Były znane hity i nowości z płyty "SĘK YOU"

Artysta karierę wokalisty rozpoczął w 1982 r. w zespole "I z Poznania i z Torunia". Pierwszy raz jako solista wystąpił na festiwalu w Opolu w 1987 r. Mimo, że wtedy śpiewał o sobie: "Nieszkolony głos, mało znana twarz, repertuar ambitny, nie dla mas", uwiódł polską publiczność silnym głosem o ciekawej  barwie, sceniczną charyzmą i dość charakterystycznym dla siebie ruchem, niby oszczędnym, a z elementami oryginalnego  tańca.   

Nie inaczej było na dzisiejszym (14 października) koncercie w Świeciu. Pamiętający występy Lubomskiego sprzed kilku dekad mogli odnieść wrażenie, że zarówno w image'u scenicznym artysty, jak i w sposobie wykonywania okraszonych interesującymi tekstami  piosenek nic się nie zmieniło. Z pozoru starszy Pan. Z pozoru tylko uśmiechnięty, stając na scenie w marynarce o przykrótkich rękawach w jednej chwili zamienił się w wulkan energii. To artysta wyrazisty z rozpoznawalnym stylem. W półtoragodzinnym występiet stale przykuwał uwagę widzów. Bez trudu i szybko nawiązał z publicznością doskonały kontakt. Ciekawe zapowiedzi kolejnych utworów przeplatał wtrąceniami zdradzającymi zarówno ogromny dystans do siebie, jak i sygnalizującymi, że na scenie w Świeciu czuje się wyśmienicie. Nic dziwnego,... "był u siebie". Pokusił się nawet o wspomnienie: -Pamiętam,  że gdy jako dziecko przechodziłem z domu rodziny z okolic dzisiejszej ul. Hallera do babci, w okolice cukrowni, mijałem dom kultury i zawsze  tu bałem się masek teatralnych namalowanych na jednej ze ścian gmachu. I wciąż tak mam - wspomniał artysta.

Przy akompaniamencie kapitalnego, trzyosobowego zespołu o tradycyjnym instrumentarium (bas, gitara, perkusja, klawisze i loopy), wokalista zaprezentował perfekcyjnie zaaranżowane utwory, zarówno te znane od lat, ale głównie zaprezentował nowości pochodzące z najnowszego albumu "SĘK YOU" (2022). Wybrzmiały m.in. stare hity: "Spacerologia", "Psychobójca", "A mój pies jest inny", ale przede wszystkim interesujące kompozycje, którymi artysta powrócił na rynek wydawniczy po 9 latach (ostatnia jego wydana płyta to "Lubomski w Trójce. Again" z 2013 r.)).  

Poruszające, a momentami bardzo dosadne teksty nowych piosenek autorstwa Sławomira Wolskiego opisują człowieka, towarzyszące mu stany świadomości, emocje i doświadczenia. Mimo, że to liryka pełna niedomówień, to z pewnością bardzo mądra i pozostająca w pamięci głównie dzięki interpretacji wykonawcy i dobrym osadzeniu jej w  muzyce. Mogła poruszać "muzycznym ciosem" i świeżością. Sam Lubomski na temat swojego najnowszego albumu powiedział krótko: - Słuchając tej płyty można się wzruszyć i uśmiechnąć”. I to prawda. 

Poruszeni widowiskiem słuchacze w foyer OKSiR mogli zaopatrzyć się w tę i wcześniejsze płyty Lubomskiego oraz uzyskać autograf artysty. Wśród zgromadzonych wielu było znajomych i świeckich przyjaciół artysty.
Sobota dla gwiazdy piątkowego wieczoru zapowiada się pracowicie. Zasiądzie on w roli jurora Konkursu Piosenki Osobistej i wysłucha krótkich występów (po 3 utwory) 10 wykonawców zakwalifikowanych do konkursowych przesłuchań. Zwycięzcy przesłuchań wystąpią o godz. 21 w Koncercie Laureatów. 
Można  uczestniczyć w przesłuchaniach, które od godz. 12, przez kilka godzin potrwają w Kameralnej Przestrzeni Widowiskowej OKSiR. Wstęp wolny.   

 

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do