
Sołtys dbają o otoczenie, kosi trawę, urządza teren wsi, a wystarczy chwila, żeby wandale zniszczyli wspólne dobro
To nie pierwszy raz kiedy wiata autobusowa w Terespolu Pomorskim pada ofiarą wandali. - Podobno w środę w nocy, około godz. 23 jakieś dwa samochody stały na przystanku - wyjaśnia Henryk Mollus, sołtys Polskiego Konopatu. - Rano dostałem informacje o zniszczeniu całej wiaty. Kiedyś już wiata była zniszczona to wstawiłem blachy, ale poprosiłem w Urzędzie Miasta w Świeciu, żeby nam zrobili ładną przeszkloną, no i się doczekałem. Niestety już jakiś czas temu, ktoś podjechał samochodem o godz. 4 i stłukł szybę. W to miejsce wstawiłem pleksi. Teraz ktoś wybił wszystkie pozostałe szyby. Mamy tego dość, dlatego wyznaczyliśmy z mieszkańcami nagrodę za wskazanie sprawcy - dodaje. Służby miejskie rozkładają ręce. - Trudno takie zachowanie nawet komentować - przyznaje Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Nie mogę zrozumieć jak można mścić się na przedmiotach. W Świeciu jest tyle możliwości i klubów sportowych, w których można udowodnić swoją siłę i wyższość, że takie zachowania nie powinny mieć miejsca. Trzeba pamiętać, że to nasz wspólny majątek, a nie miasta, powiatu, województwa - dodaje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To nie jest udowadnianie wyższości i siły, tylko niedojebane mózgowe
proszę pan Henryk już działa a sołtys w Przysiersku nic nie widzi .nic nie słyszy .nic nie mówi a wiata przystankowa się za chwile rozpadnie
Potkaj młody to zrobił