
We wtorek (30 listopada) Prokuratura Rejonowa w Świeciu umorzyła sprawę wypadku pod Mondi. Do tragedii, która wstrząsnęła mieszkańcami regionu doszło 8 września.
Wówczas rozpędzony motocykl zderzył się z daewoo matiz. Pojazd osobowy stanął w płomieniach. Życia kierowców nie udało się uratować.
Obaj zginęli na miejscu. Samochód był całkowicie spalony, ciało motocyklisty znajdowało się wewnątrz auta, natomiast ciało kierowcy matiza było poza pojazdem, 5 metrów dalej.
W internecie opublikowaliśmy film zarejestrowany przez naszego Czytelnika, na którym uchwycony został moment wypadku. Widać na nim jak osobówka nie ustępuje pierwszeństwa przejazdu oraz to, że motocykl pędził z dużą prędkością i nie dostosował się do ograniczeń na drodze i panujących warunków.
– Na podstawie samego filmu trudno orzec, czy zawiniła tam jedna osoba czy obie – mówił Łukasz Zboralskiego, dziennikarz specjalizujący się w tema- tyce bezpieczeństwa ruchu drogowego i redaktor naczelny portalu brd24.pl. – Być może prawidłowe włączenie się do ruchu – bo wyjazd z parkingu jest włączaniem się do ruchu – pozwoliłoby kierowcy na dostrzeżenie nadjeżdżającego motocykla. Z drugiej strony, w zależności od ukształtowania terenu, jazda z ogromną prędkością mogła utrudnić kierowcy w ogóle zobaczenie pojazdu mającego pierwszeństwo – dodał.
– Śledztwo zostało umorzone z powodu śmierci sprawcy – mówi Janusz Borucki, prokurator rejonowy w Świeciu. – Nie powołaliśmy biegłego w tej sprawie, bo wydatek kilku tysięcy zł na jego opłacenie w kwestiach karnych nic by nie zmienił. Śledztwo i tak zostałoby umorzone, obojętnie, który z mężczyzn był winien. Rozstrzygnięcie mógłby jedynie przynieść proces cywilny – dodaje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy wskazanie winnego ma znaczenie jezeli chodzi o wyplate ubezpieczenia? Moze to byly proby samobojcze bo oba zachwania mozna tak zaklasyfikowac i nikomu nic sie nie nalezy. A na powaznie: ma czy nie?
zadzwon do pzu materialisto
I znowu na łatwiznę poszliście. Chłop zapieprza motocyklem, na rondzie jedzie pod prąd o czym mówi świadek, wali w auto niewinnego człowieka a prokuratura umywa ręce bo trzeba wydać kilka tysięcy na biegłego. Śmiechu warte. Teraz rodzina kierowcy samochodu nie dostanie pełnej kwoty odszkodowania, a proces to czysta utopia w tym kraju. Brawo Wy
A że kierowca matiza nie ustpil pierwszeństwa z znakiem stop to według Ciebie jest ok.co za ludzie-tele mózgi
Wina Tuska