
W piątek rozpoczęły się FIVB Mistrzostwa Świata w siatkówce kobiet, które wspólnie organizują Holandia i Polska. Nasza reprezentacja na inaugurację wygrała z Chorwacją za trzy punkty, choć gra mocno falowała
Polska zwyciężyła w Arnhem Chorwację 3:1 (25:19, 21:25, 25:23, 25:15). Świecianka Katarzyna Wenerska oficjalny debiut w mistrzostwach świata zaliczyła przy wyniku 22:18 w inauguracyjnej partii, gdy weszła na rozegranie za Joannę Wołosz. Przy drugiej zagrywce popisała się asem. Po wygranym 1. secie gra naszej drużyny posypała się. W odsłonie nr 3 robiło się nieciekawie, bo Chorwatki prowadziły już 16:8. Biało-czerwone przebudziły się w ostatniej chwili i zaczęły gonić wynik. Kluczowa była podwójna zmiana przy 16:20, gdy na boisku zameldowały się Wenerska i Monika Gałkowska. M.in. dobrym zagrywkom i wystawom wychowanki Jokera Świecie nasza reprezentacja wyszła na 22:20. Potem była nerwowa końcówka, ale na szczęście 25:23 wygrały Polki. Ostatni set, poza początkiem, to już ich dominacja. Katarzyna Wenerska w debiucie wchodziła na zmiany w pierwszych trzech setach. Zagrywała 10 razy, zdobyła 1 punkt, jeden serwis zepsuła.
POLSKA - CHORWACJA 3:1 (25:19, 21:25, 25:23, 25:15)
Polska: Wołosz, Górecka 5, Korneluk 13, Stysiak 17, Różański 17, Witkowska 11, Stenzel (libero) oraz Wenerska 1, Gałkowska 4, Fedusio, Szlagowska 1.
Kolejne spotkania nasza reprezentacja rozegra już w Ergo Arenie w Gdańsku. 27 września zmierzy się z Tajlandią (godz. 20.30).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie